Rozmowy wewnętrze

[poulenc]

Tylko ci przedstawiciele, a przynajmniej jeden z nich ma takie wpływy na Syberii, że niespecjalnie musiałby się konsultować z kimkolwiek na Syberii :I A na pewno Szmer nie wymagałby tego za każdym razem, czasami tylko by coś jęknął podczas negocjacji (jak zrobił teraz) i było by po kłopocie. A ty przy każdej sprawie robisz wielkie problemy i tylko odbierasz mi chęci do gry. Zaczynam podejrzewać, że masz jakiś interes w tym by osłabić TD :I

[Czerwony]

Quote:Tylko ci przedstawiciele, a przynajmniej jeden z nich ma takie wpływy na Syberii, że niespecjalnie musiałby się konsultować z kimkolwiek na Syberii :I

Który? Na pewno nie mówisz o Jasieńskim, przy którym na etapie wniosku Szmer nie chciał się zgodzić żeby był nawet szefem syberyjskiego oddziału TD i dopiero po dłuuugich namowach uległ, zastrzegając, że chińczyk został wybrany trochę dla pijaru i jego pozycja w partii jest słaba

Ale poza tym - wy nie musicie się konsultować, to nie jest obowiązkowe. Tylko jak nie będziecie, to partia będzie wam to miała oczywiście za złe, bo łamiecie demokratyczne standardy.

Quote:A na pewno Szmer nie wymagałby tego za każdym razem, czasami tylko by coś jęknął podczas negocjacji (jak zrobił teraz) i było by po kłopocie.

No niestety, nie mogę jęczeć podczas negocjacji bo nie mam do nich dostępu.

[poulenc]

Ale uległ, tak czy siak jest przewodniczącym

To ty masz nam za złe, partia równie dobrze mogła by mieć to wszystko gdzieś przez resztę gry. Wszystko by zależało od tego jak to widzi szmer, i jakby on zrobił jakiś dissent w partii to nie miałbym mu tego za złe bo w końcu jest GMem. Ale jak gracz przy każdym działaniu szuka problemu i działa na niekorzyść partii z własnej woli to jest coś nie tak. Utrudniasz wszystko i to niepotrzebnie.

[Czerwony]

Quote:Ale uległ, tak czy siak jest przewodniczącym

"o słabej pozycji"

Quote:To ty masz nam za złe, partia równie dobrze mogła by mieć to wszystko gdzieś przez resztę gry.

Nie wątpię, gdybyś był w partii sam na pewno mógłbyś działać swobodniej.

Quote:Wszystko by zależało od tego jak to widzi szmer, i jakby on zrobił jakiś dissent w partii to nie miałbym mu tego za złe bo w końcu jest GMem.

Przyklepanie mojego eventu dowodzi, że dissent w partii wcale nie jest jakimś księżycowym wymysłem.

[poulenc]

Bo to był twój event i to ty jęczysz na tajnym o to. To była twoja inicjatywa by ten dissent stworzyć i zmaterializować w postaci eventu. Szmer podklepał, ale równie dobrze gdyby nie było tego evenu to żadnej wzmianki o niezadowoleniu mogło by nie być przez kilka lat IG i nie musiałbym po raz kolejny się z tobą sprzeczać na tajnym. Gdyby nie zalecenia Szmera bym dalej ciągnął grę Toporską bo Rada Regencyjna to bym to wszystko rzucił, więc skoro dalej muszę grać tutaj to bardzo Cię proszę byś nie psuł TD jakichkolwiek szans na istnienie. Bardzo Cię proszę byś mi nie utrudniał gry bo sama Rada mnie przyprawia o ból głowy a jeszcze muszę się tutaj użerać z tobą, choć nie mam na to żadnej ochoty.

[Czerwony]

Przy twoim autorytarnym podejściu do grania w partii demokratycznej chyba powinieneś się zastanowić, czy to dla ciebie właściwe miejsce, a nie jęczeć że, o zgrozo, chcę być konsultowany przy działaniach z ramienia partii i że to ci utrudnia grę.

[poulenc]

To jest tylko gra, tu nie jest istotne by wszystko odgrywać realistycznie i nikt specjalnie tego nie robi. Ante nigdy nie było PRPG :I To, jaka jest partia nie ma najmniejszego znaczenia bo mechanika gry ani zasady nawet nie uwzględniają obowiązku konsultowania. Czasem Szmer przebąknie coś, że dołom to się może nie podobać (tak zwykle było) i wtedy się zaczyna jakieś konsultacje by grę przepchnąć dalej ale jak robi to gracz z tej samej partii to jest już działanie na szkodę współgraczy i bycie upierdliwym. Teraz priorytetem jest Rada która nie powinna Cię nawet interesować, gdybyś był chociaż członkiem partii to jeszcze bym to rozumiał. Tylko to twoje zainteresowanie nie jest miłe i serdeczne tylko roszczeniowe i niemiłe. Nawet jak Ci o czymś powiedziałem i to tajnym w tamtej fazie to miałeś pretensje. Większość moich postaci zwykle była w opozycji demokratycznej i jakiekolwiek konsultacje dotyczyły tylko spraw partii. W Radzie staram się prezentować stanowisko partii ale nawet ponad połowa rzeczy w Radzie nie podobała by się komuś. A ważniejsze jest sprawne rządzenie państwem niż interes partyjny zarówno IG jak i OG.

[Czerwony]

Quote:To, jaka jest partia nie ma najmniejszego znaczenia

Oczywiście, że ma, a argument że mechanika tego nie uwzględnia jest śmieszny. Działalności charytatywnej nie uwzględnia również, ale ją robimy. Masę innych rzeczy też. Po to jest MG by takie rzeczy miały miejsce, 100% mechaniki to gra komputerowa

Quote:Tylko to twoje zainteresowanie nie jest miłe i serdeczne tylko roszczeniowe i niemiłe. Nawet jak Ci o czymś powiedziałem i to tajnym w tamtej fazie to miałeś pretensje.

Bo nie odbieram tego jako jakąś twoją łachę, tylko normalny proces decyzyjny.

Quote: Większość moich postaci zwykle była w opozycji demokratycznej i jakiekolwiek konsultacje dotyczyły tylko spraw partii.

Bo grając nimi musiałeś konsultować się tylko ze Szmerem, a teraz musisz jeszcze ze mną.

Quote:A ważniejsze jest sprawne rządzenie państwem niż interes partyjny zarówno IG jak i OG.

Pojmowanie "sprawnego rządzenia" powinno być spójne z interesem partyjnym. Z twoim podejściem zapraszam do ZPiP.

[poulenc]

Napisałem, że jak Szmer robi akcje typu niezadowolenie w partii to nie mam nic przeciwko, ale jak robi to współgracz to jest już coś nie tak.
Poza tym ty nawet nie masz postaci w partii tylko jedną nic nie znaczącą frakcje (nie dostaliśmy za was nawet pół czakry :I) więc niby dlaczego mam się z tobą konsultować? Równie dobrze mogłem to olać, ale nie chciałem by Ci było przykro i nawet napisałem Ci o tajnej umowie. A co do reszty to nie musiałem za każdym razem tylko sporadycznie albo gdy sam tego chciałem. Nawet nie zależy Ci by ta partia cokolwiek osiągnęła, jesteś niemiły i czepialski :I

[Czerwony]

Quote:Napisałem, że jak Szmer robi akcje typu niezadowolenie w partii to nie mam nic przeciwko, ale jak robi to współgracz to jest już coś nie tak.

Gdy poza tobą w partii jest tylko MG to może odgrywać niezadowolenie, ale gdy jest gracz to już nie? Sorry, ale to, że masz takie idiotyczne podejście to w 100% twój problem i nie zamierzam się do tego dostosowywać :>

Quote:Poza tym ty nawet nie masz postaci w partii tylko jedną nic nie znaczącą frakcje (nie dostaliśmy za was nawet pół czakry :I) więc niby dlaczego mam się z tobą konsultować?

Bo takie są demokratyczne standardy, tłukę ci to do głowy od dziesięciu już chyba stron. I sądzę, że pozostałe frakcje też chcą ich przestrzegania, a Szmer to zdanie podziela.