Ministerstwo Spraw Wojskowych

[Tjord]

Quote:Ponadto, moim zdaniem Twoje zarządzenia są... po prostu złe. Pomijając już całkowite zlekceważenie służb wywiadowych, podporządkowałeś lotnictwo armii - co moim zdaniem jest niezgodne z Konstytucją - i wprowadziłeś kilka rozwiązań, których nie rozumiem. Dlaczego przykładowo obrona przeciwlotnicza ma podlegać lotnictwo? Przecież obrona przeciwlotnicza pełni przede wszystkim funkcje pomocnicze wobec armii i marynarki i jej stosowne oddziały są - o ile dobrze kojarzę np.: w polskim wniosku - podporządkowane właśnie armii i marynarce, etc. Nie chcę firmować tego swoim nazwiskiem, a niestety muszę.

I to jest właśnie wybitnie wtromżalanie się w nie swoje sprawy.

[OG] AmaD, dośc ,nie mam już do ciebie siły

A) Nie będę tworzył aktów prawnych rodem z dzisiejszego KK. To jest gra, uproszczenia są jak najbardziej na miejscu. Mam już powyżej uszu te twoje "kropki i przecinki"

B) Twój pseudoprawniczy bełkot ma wyraźnie na celu jedno - wpieprzenie się rzadu do spraw czysto technicznych w wojsku. Kompetencje mam, bo mi ich nie zabiera żaden akt prawny wydany od początku gry. Nie po to wybierałem wojskowego, by jako najwyższy stopniem dowódca ograniczać się do przesuwania pionków na mapie tam, gdzie twoja premierowska wskaże. Czekam na sąd Wulfa i jeśli nie bedzie on dla mnie pozytywny to ja pier'olę tą grę. Tak, rzucę grę, van der Linde wróci w ramach protestu do Royal Navy i wyprzeda wszystkie informacje o kraju Brytolom. Bo gdy jako wojskowy godziłem się na negocjację z twoim i Tvara stronnictwem, gdy to my mielimy wszystkie atuty to to nie po to, by mi teraz wścibski premierek zabraniał robić co do mnie należy i co zresztą hetman Vinci robił - ino po tajniacku.

[AmaD]

Niestety, rolą wojskowego jest bycie wojskowym, nie politykiem, nie ustawodawcą. Najwyższa pora pogodzić się z nowym ustrojem, w którym Wojsko działa na podstawie i w granicach prawa oraz w ramach pewnej struktury organizacyjnej.

[Tvar]

Quote:Bo gdy jako wojskowy godziłem się na negocjację z twoim i Tvara stronnictwem, gdy to my mielimy wszystkie atuty

1. Jakie atuty?
2. Jak na razie jedyny mój kontakt z wojskiem to:
a) aresztowanie moich ludzi przez wojsko za to że przywracali porządek tam gdzie wojsko zapomniało o swoich obowiązkach
b) kategoryczne odrzucenie mojego prota, którym chciałem z wami współpracować
c) Polański
d) Wojsko obiecało powołać koncesjonowaną partyjkę socjalistyczną, na efekty czekamy bezskutecznie
Więc jak na razie 3 razy wy sprowokowaliście konflikt, raz olaliście sprawę.

Ja się nie wchrzaniam, staram się być kulturalny i ugodowy, ale widzę że i tak na mnie gromy idą, więc pytam o te wasze rzekome "atuty".
A AmaDa proszę o przemyślenie do jutra swojego stawiania sprawy na ostrzu, czy na pewno.

[Ogar]

Ja pragnę zakomunikować, że najpierw jestem Hetmanem Polnym i głównodowodzącym sił lądowych, a dopiero potem Ministrem Spraw Wewnętrznych. I niech się Pierwszy Minister zastanowi, czy w sytuacji wojny światowej chce tu budować konflikt o wewnętrzną organizację wojska.

[AmaD]

Z całym szacunkiem, ale to Minister van der Linde łamie Konstytucję i zasady współpracy, które ustaliliśmy. Ponadto, jeżeli składają Państwo teraz deklaracje, że na pierwszym miejscu stawiacie interes Wojska, nie Rzeczypospolitej, cóż... czuję się oszukany.

[Ogar]

Panie Pierwszy Ministrze najpierw stawiam interes Rzeczpospolitej, dlatego nie pozwolę by wkraczać w uświęcone tradycją odwieczne prawa autonomii wojska w kwestiach organizacyjnych. Bo co dalej debatowanie nad powołaniem każdej brygady w Sejmie? To pan w sytuacji buntu i rewolty w kraju stawia na ostrzu noża sprawę braku konsultacji z panem decyzji w sprawach o których nie masz pan pojęcia i których nie masz żadnych kompetencji.

[AmaD]

Akurat mam i kompetencje i wiedzę w sprawach wojskowych. Ponadto, nie mam zamiaru ingerować w kwestie, które do zakresu spraw, którymi zajmuje się w przeciętnym państwie prawa, nie należą. Wybaczy Pan, ale to co uregulował Minister van der Linde należy do kwestii podstawowych, najogólniejszych - do kwestii, które powinny być uregulowane na poziomie ustawy, ewentualnie rozporządzenia.

[Ogar]

Nie, to są kwestie regulowane przez Hetmana Wielkiego i już prędzej Monarchę niż pana. Konstytucja Majowa nigdzie nie zniosła naszych uprawnień jako dowódców w kwestiach organizacyjnych oddziałów nam podległych. I jak to są dla pana kwestie podstawowe, to nie pan nie kłamie, że się zna na wojsku bo już sobie zacząłem robić nadzieje.

[AmaD]

Oddziałów podległych? Z jakiego konkretnie przepisu wynika podległość Wojska Hetmanowi? Poproszę o wskazanie konkretnej podstawy prawnej.

[Ogar]

Z uprawnień przekazanych nam przez Monarchę jako zwierzchnika sił zbrojnych.
Pan wybaczy w Konstytucji nie znajdzie pan słowa o podległości Wojska rządowi a jest o Królu jako zwierzchniku sił zbrojnych, więc zakładam, że dotychczasowe uprawnienia pozostały tak jak dotychczas.