Uwagi nt. gry

[poulenc]

Nigdy nie rozumiem po co odpisuje :I

[poulenc]

Wisznu nie powinieneś tak trollować, wiesz jak trolling może się skończyć na przykładzie śp. Roberta Larkowskiego.

[Szmer]

Wisznu był już GM-em i przynajmniej raz jakoś to wyglądało.

Prawdę mówiąc zapytałem pająka o zainteresowania tak pro forma, bo nie widzę celu w powoływaniu nowego GM-a. Pewnie uważacie, że moja aktywność nie jest idealna, ale moim zdaniem na taką liczbę graczy jest wystarczająca. Trzech GM-ów nie wyciśnie z 3-4 graczy Bóg wie czego. To już niech lepiej pająk z Wisznem grają.

(Być może przyszłością Ante będzie gra z samymi GM-ami, ewentualnie 5 GM-ów i dwóch graczy )

[poulenc]

Ale mam pomysł:

gra o byciu gmem, każdy gracz gmuje jakiejś grze czyli jednocześnie każdy gracz jest gmem

[Szmer]

Można by to połączyć z jakimś Matriksem.

[Czerwony]

Na odchodne, kilka spostrzeżeń nt. obiektywizmu Szmera w tej edycji:

- bycie partią w jakiś sposób (niewiadomo jaki) uniemożliwia prowadzenie działalności charytatywnej; ZPiP może prowadzić taką działalność, bo jest równocześnie partią i związkiem; inne partie nie mogą być równocześnie partią i związkiem, bo nie
- związki miały być niełatwe do kontrolowania, co po ZPiP też słabo widać - pewnie dlatego, że jest również partią
- AmaD po trwającej od początku edycji nieobecności jakby nigdy nic gra księciuniem, choć normalnie jego postacie powinny już dawno przejść do puli NPC,
- gdy demokraci mogli zrobić na Syberii pucz, Szmer straszył utratą Nowej Żmudzi, która - jak się okazuje - i tak jest de facto japońska, a jakiekolwiek niepokoje mogłyby dać Japończykom pretekst do zmiany tablic; najwyraźniej zamach stanu Pilawy takiego pretekstu nie daje,
- liberalno-demokratyczne Minseito ma problem z dogadywaniem się z demokratami, nie ma problemu w dogadywaniu się z Uszakowem i uznawaniu rządów Pilawy,
- w ogóle edycja miała podobno być dużo uboższa w bunty i rewolucje, ale najwyraźniej dotyczy to tylko rewolucji ludowych i demokratycznych

Ogólnie wszystkie moje zarzuty i zastrzeżenia z tego tematu zostały potwierdzone, dlatego na koniec mogę powiedzieć, że jednak mam pewną satysfakcję z tej edycji. Ciao

[Tvar]

Quote:- w ogóle edycja miała podobno być dużo uboższa w bunty i rewolucje, ale najwyraźniej dotyczy to tylko rewolucji ludowych i demokratycznych

Dlatego rewolucja militarystów jest dla mnie trochę absurdalna.

Quote:gdy demokraci mogli zrobić na Syberii pucz, Szmer straszył utratą Nowej Żmudzi, która - jak się okazuje - i tak jest de facto japońska, a jakiekolwiek niepokoje mogłyby dać Japończykom pretekst do zmiany tablic; najwyraźniej zamach stanu Pilawy takiego pretekstu nie daje,

Nie zamach stanu a obrona przed zamachem stanu ;]
A serio, ja z japończykami negocjuję od bardzo dawna i zapewnienie im szerokich wpływów jest de facto zapłatą za to by były takie porządki jak są.

[Czerwony]

Quote:Dlatego rewolucja militarystów jest dla mnie trochę absurdalna.

To też.

Quote:A serio, ja z japończykami negocjuję od bardzo dawna i zapewnienie im szerokich wpływów jest de facto zapłatą za to by były takie porządki jak są.

Chcieliśmy im dać to samo, ale nie. Bo wpływy mają i tak, nie potrzebują niczyjego pozwolenia. Taka była wersja wówczas

[Tvar]

1. Toporska głosowała przeciw, zresztą i tak niechętnie się wypowiadało TD o tej umowie.
2. A z kim w zmowie zdobyli te wpływy?
3. Ja postawiłem na szali więcej niż to co jest w umowie, którą znacie.

[Czerwony]

Nie wiem co stawiałeś na szali, Tvar, nie znam żadnej umowy. Zupełnie nie o to też chodzi.

Wg wersji nam przedstawionej jakiekolwiek przerwanie ciągłości władzy na Syberii oznaczałoby przejęcie NŻ przez Japów. Teraz okazuje się, że dotyczy to tylko przerwania tej ciągłości puczem republikańskim. Przerwanie jej puczem Pilawy jest dla Japończyków ok.

Nawet nie chodzi o to, że powinno być na odwrót (bo powinno, to kto jest u władzy w Tokio wydaje się teraz nie mieć żadnego znaczenia) ale nie ma nawet równowagi w podejściu do różnych sił politycznych.