Uwagi nt. gry

[bodek]

Orła Białego też mógł otrzymać każdy, przecież już za Augusta II dawano go jakimś wiochmenom z Saksonii zamiast polskiej szlachcie najleprzej.

[Czerwony]

Czyli po prostu szlachta długo opierała się modzie, a w końcu zwyciężyła pycha

[(^.~)]

Ordery z cudzych krajów nie prowadziły do osłabiania równości szlachty, bo szlachta chciała być równa względem władcy, a nie np. Cesarza siedzącego we Wiedniu.

[bodek]

Ale jednak RTN to nie jest kopia utopijnego sarmatyzmu z XVII wieku :\ bo zaraz ktoś znajdzie ten słynny cytat o homoseksualnych szlachcicach w RONie i będzie, że w RTN nie było praw przeciw sodomii.

[Woland]

Oj, pierwsze próby utworzenia polskiego orderu spełzły na niczym za Władysława IV. Wręczenie pierwszych Orderów Zakonu Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny miało uświetnić ślub i koronację Cecylii Renaty w 1637 (chociaż sam projekt chodził po królewskiej głowie już od 1633). Miało to być bractwo rycerskie wzorowane na Orderze Podwiązki. Ostatecznie sprawa rozbiła się nie o to, że król chciał go wprowadzić, ale o to, że chciał to zrobić cichaczem poza kontrolą Sejmu. Na Sejmie roku 1638 musiał zobowiązać się, że prób takich bez zgody posłów nie podejmie.

Kolejną próbę podjął Jan III Sobieski ustanawiając rodowy order Sobieskich Janina. Order ten szybko odszedł do lamusa wraz z planami stworzenia dynastii Sobieskich. Ostatnie nadał Jakub Sobieski.

Augustowi się w końcu udało i ustanowił Order Orła Białego. Szlachta wysoko ceniła sobie to wyróżnienie, o czym świadczy dość spora galeria przedstawień portretowych w kontuszu orderowym (główną oznaką obok szarfy, był śnieżnobiały kontusz ze złoconymi wykończeniami).

Poniatowski zaś rozkręcił maszynkę na potęgę tworząc następne ordery (Św. Stanisława Męczennika, Virtuti Militari).

Co do niechęci szlachty polskiej do tytułów i nierówności, to można to włożyć między bajki w oparciu o same archiwa wiedeńskie i odnotowane tam starania o tytuły hrabiów i książąt cesarstwa. O nieprawnym przyśrubowywaniu się do starych tytułów (szczególnie kniaziowskich) wspominałem w innym temacie.

[(^.~)]

Ale mi chodzi o zawiść tych którzy ich nie mają, która blokowała powstanie orderów, a nie niechęć do ich noszenia. Całkiem się nie zrozumieliśmy. Choć może to i również bajka. Jeśli się znasz to się wypowiedz.

[Czerwony]

Zawiść nie mogła blokować powstania orderów, bo nie było o co być zawistnym.

Wydaje mi się, że Woland doskonale zrozumiał i odpowiedział: szlachta ordery chciała.

[Woland]

Zawiść objawiała się w nadnaturalnej ilości pamfletów i druków ulotnych, ale byle szlachetka na połowie wioski takiego orderu nie nosił, a możniejszym mogli tylko anonimowo podokuczać. Nikt otwarcie z podpisem nie śmiał się wypowiedzieć przeciwko posiadaczom orderów bo to byłoby pod wieloma względami (na początek politycznymi) samobójstwo. Zresztą czym jak nie namiastką orderów były urzędy, tłumnie obsiadane przez szlachtę. A szlachcic bez urzędu to jak pies bez ogona

[Czerwony]

http://gringo.home.pl/ante6/showthread.p...6#pid38226

<oklaski>

Katak nie płacz, możesz podziwiać punkciki w profilu. Wilk syty i owca cała.

[Tjord]

Funny fact: odkąd tu wróciłem, trąbiłem o tym, że Ante6 potrzebuje lepszej i większej prezentacji tła oraz faktów.

No i co teraz mamy? Ogar zajmuje się niczym innym jak wypytywaniem o dane o swoim panstwie, dyskusje o mapie opanowały ze dwa tematy postaci, odpowiedzialny GM nie ma zielonego pojęcia o stanie wojsk stron, nawet Czerwony nie jest w stanie wyjaśnić fenomenu potęgi ZRL i ogólnie bajzel.
Eh.