Post Reply 
 
Thread Rating:
Dyskusje nad scenariuszem post-Ante VI
Dalewin Offline
Anas platyrhynchos
*****

Igor Niszony
mało znany [2]

Protegowany:
Protegowany (2):
Poglądy: Celebrystyczne
Przynależność:

Posts: 1,690
Post: #61
RE: Dyskusje nad scenariuszem post-Ante VI
Swoją drogą, w państwie Komunistycznym z silną władzą centralną, karać Komunistę, że wybija zbyt delikatne skrzydło swojej władzy, zakrawa na żart : P a sprawne Rady Ludowe tzn. związane z demokratami którzy de facto byli taaak bardzo wierni Berii że ja pierdziu to pomysł chorego człowieka Big Grin Bardziej bym to widział, jako umocnienie służb specjalnych, tajnego aparatu który eliminuje tych którzy mogą stanowić zagrożenie. Gdyby to było sensownie rozegrane, podejrzewam, że nie było by żadnych przejść na stronę wroga, bo nie zostałby nikt kto byłby niewierny władzy komunistycznej. W sumie też dlatego przestałem grać. Nie, że przegrywałem a dlatego, że późniejsze wydarzenia były oderwane od rzeczywistości. Ja się starałem grać górą i dołami. Z kolei z tego co widzę reszta skupiła się na aspekcie militarnym i dyplomatycznym. I dlatego dostałem po tyłku. Bo za bardzo się w to bawiłem.

W związku z moimi prywatnymi odczuciami, wolałbym aby przy nowej-starej Ante, skupić się już nie na Wojsku i Frontach, a bardziej na sprawach wewnętrznych tj. uregulowaniem gospodarki (nie tysiącami ustaw a raczej odpowiednimi decyzjami i rozporządzeniami), dialogu z rozebraną administracją, polepszaniem bytu społeczeństw itd.

Za dużo zabawy, tak jak tu piszecie, w tworzenie nowych układów, nowych rozwiązań itd. znowu zabije nam rozgrywkę, bo każdy będzie czuł się poszkodowany w pewnym momencie. Jestem za unifikacją, po najmniejszej linii oporu, czyli zebrać wszelkie umowy dwustronne między państwami- stronami, stworzyć w "Pre-Ante" okrągły stół wszystkich stronnictw, na zasadzie "animam debet" ledwo zipiemy i musimy się dogadać albo iśc ku smutnemu końcowi. Wtedy gracze mogą rozpocząć od rozgrywki dyplomatycznej (może po prostu ustalimy start prologu, na jesień), czyli zamiast tworzyć tutaj 12 stron za i przeciw, wpuścić to wszystko już w rozgrywkę. Wtedy siłą rzeczy każdy z nas zaakceptuje stan jaki jest, i będzie dążył in game do ustabilizowania sytuacji, bo rozumiem, że większość chce jednak grać w zjednoczonym państwie, przeciwko Entencie?

Tak jak wczesniej napisałem, jakie były moje plany, można by wykorzystać część z tego pomysłu, uznając Woltę Hetmanatu. Oczywistym jest, że Ententa rozpocznie ofensywę, natomiast jeżeli skieruje się wojska Hetmanatu, ZRL i Syberii na zachodnią linię frontu (do wojska zaciągani byli głównie roboczo-chłopi, więc dla nich nie będzie miało znaczenia pod jaką gwiazdą walczą), uznając zawieszenie broni dla obu stron, to będzie można pograć przez jakiś czas, na zasadzie zawieszenia działań wojennych, a skupić się wtedy na rozmontowaniu niewygodnego układu w jakim zastopowaliśmy grę.

Po głębszej analizie Waszych wypowiedzi, tajnych forów i możliwych wątków, zauważyłem pewne prawidłowości:

- Większość państw rozpoczęło procesy albo uwłaszczania chłopów albo dawania im większych swobód, czy praw demokratycznych.
- Istnieje duża samoorganizacja w całym regionie jeżeli chodzi o społeczeństwo i struktury polityczne. Jest dużo stronnictw i większość woli rozwiązania republikańskie.
- Wojska mają kłopoty z zaopatrzeniem, a zdobywane tereny zazwyczaj są później wyjałowionymi ziemiami, a do tego ogólny chaos jeżeli chodzi o wprowadzanie od góry swoich władz, na zdobytych terenach.
- Istnieje ogólne poczucie bezsensowności wojny.

W związku z tym, jeżeli chodzi o organizację państwa ponownie, nie powinniśmy się specjalnie zajmować na tym etapie, ruchami nacjonalistycznymi, podziałem społeczeństwa itd. Wszystkie eventy i wszystkie wypowiedzi graczy i GM wskazują, że największym wrogiem teraz to jest po prostu głód, chaos, i brak perspektyw stabilizacji. Tym powinni się gracze teraz zająć, i na tym powinniśmy się skupić bardziej, a kwestie stronnictw politycznych możemy zostawić na później. Nie próbujmy robić wszystkiego na siłę. Nie wiem jak Szmer na to, ale ja bym bardziej widział kontynuację Ante, jako region zmęczony do granic możliwości wojną domową, i łaknący stabilizacji.

Porozumienie wszystkich państw jest możliwe, bo władza Hetmanatu opierała się na sile wojska. ZRL na podniesieniu rangi wszystkich chłopów i robotników, a Syberia na stabilizacji i rozwoju gospodarczym. Rozłam nastąpił dlatego, że te trzy czynniki nie mogły się dogadać po upadku Monarchii, różnice były zbyt duże. A skoro teraz żadna ze stron nie może wygrać, a wróg jest u bram, to logicznym się wydaje, że najpierw będą dążyć stabilizacji, i zmontowania systemu ze zdobytymi wartościami. I będzie to całkowicie zgodne z realizmem. Jedyne co trzeba zrobić, to usunąć symbole tych małych rewolucji, na dalszy plan bo nie będzie realistycznie gdy nadal Stokłosa, Berier czy Beria będą na szczycie.

Okrągły stół w tych warunkach byłby dobrym rozwiązaniem. Najpierw Konfederacja Rzeczypospolitej a potem ustanowienie ustroju np Federacyjnego na wzór Związku Niemieckiego (Historyczny przykład jest). W rozgrywce, będziemy mieli wtedy

a) jednolitą strukturę walczącą z ententą,
b) wszystkie państwa wchodzące w skład Konfederacji będą mogły rozwijać swoje organy wewnętrzne,
c) powstać może wspólny parlament który będzie decydował o politce zagranicznej i strukturach wojskowych
d) każdy gracz będzie mógł rozgrywać swoją wizję postaci w różnych zakątkach RP w początkowym okresie rozgrywki
e) członkowie Konfederacji będą mogli w dalszej perspektywie dążyć do łagodzenia systemu sprawowania władzy, głównie przez to, że społeczeństwa będą mogły migrować między państwami i wybierać gdzie im lepiej.

W perspektywie pikanterii i trudności rozgrywki, przy powstaniu Konfederacji:
a) po ustabilizowaniu się wojny domowej, i pozostawieniu krajów związkowych w danym stanie terytorialnym, powoduje, że na obszarach krajów związkowych będą rózne rodzaje społeczeństw, które będą dążyły np. w ZRL do obalenia socjalizmu na rzecz większych swobód gospodarczych
c) migracja gospodarcza będzie powodowała niepokoje społeczne a także rozwarstwiać społeczeństwo pod względem dochodów i majątków. Np. chłopi będą uciekać do ZRL, Kapitaliści na Syberię. W ten sposób gracze będą walczyć z np. niedoborem siły roboczej albo z niedokapitalizowanymi zakładami.
d) Parlament Konfederacji (potem Federacji) będzie musiał walczyć z róznymi wizjami politycznymi w danych kwestiach a także nauczyć się podejmować kompromisowe rozwiązania, ułamując tutaj starą zasadę PBFów politycznych, że silniejszy wygrywa (pod względem gospodarczym czy militarnym). Brak partii politycznych a w zamian za to reprezentacje warstw społecznych tak jak było to w Stanach Generalnych, będzie dodawał jeszcze konieczność ustępstw na tle społecznym i gospodarczym a nie politycznym (Sybiracy w zamian za poparcie np. idei inwazji na Japonię będą musieli przekazać do innych Krajów Związkowych surowce itd).
e) Gdy wróg stoi u bram, wszyscy będą musieli siłą rzeczy rozpocząć gwałtowny rozwój gospodarczy. Pojawią się wtedy konieczne działania w celu np. zaopatrzenia fabryk w surowce, czy budowy Wałów, umocnień, fortów aby odeprzeć ataki ententy i wrogów zewnętrznych.

To tyle jeżeli chodzi o moje zdanie. Zapraszam do dyskusji tym razem ze mną, bo się wcale nie udzielałem ostatnio Big Grin
(This post was last modified: 06-22-2013 13:51 by Dalewin.)
06-22-2013 13:44
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Ogar Offline
Zawsze Przeciw
*****

Ignacy Stokłosa
silna ręka [9]

Protegowany:
Protegowany (2):
Poglądy:
Przynależność: Hetmanat

Posts: 2,172
Post: #62
RE: Dyskusje nad scenariuszem post-Ante VI
Quote:Szkoda tylko, że potem GM nastawili się, że ZRL i tak ma być zlikwidowane, bo ostatecznie chciałem wykorzystać pozycję Państwa które jest (powinno być) silnie zmilitaryzowane przez powszechny pobór i gospodarkę wojenn

Może to kwestai światopoglądowa ale: z jednej strony przy wszystkich dyskusjach, zwłaszcza przy tej z Tatarami tłumaczyłeś, że ZRL to państwo maskymalnie zdecentralizowane-ot właściwe luźna federacja Rad Ludowych jeśli nie konfederacja. Z drugiej strony chciałbyś mieć powszechny pobór, militaryzacje i ogólnie nastawienie ZRL jako monolitu przeciwko Hetmanowi. Dla mnie jakoś takie państwo nie ma za bardzo prawo zadziałać, bo albo każda Rada Ludowa sobie albo konsolidacja władzy i militaryzacja.

EDIT: To ja teraz zgłupiałem. silna centralizacja państwa z Radami Ludowymi Big Grin A co do zjednoczenia to co proponujesz, to w ogóle jakiś "Palec Boży" który raczej nie powinien się zdarzyć. Dalewin jednym z ostatnich rozkazów które wydałeś szedł w "walczymy do ostatniej kropli czerwonej krwi". A gadanie, że ja czy Amad nie graliśmy dołami jest przezabawny i nie ma żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Choć fakt, planów 5-letnich nie robiliśmy. Sorry.

I nasze wszystkie propozycja-Czerwona, Szmera i Amada zmierzają w strone ograniczenia aspektu wojennego poprzez 3 miesięczny przeskok oraz rozpoczęcie procesu pokojowego. Niestety jakoś wątpie by Syberia, ZRL i Hetman usiedli razem przy stoliku aby stworzyć nowe lepsze RTN.

Do szczegółów postaram się odnieść później, ale ogólnie jestem na nie.
(This post was last modified: 06-22-2013 13:52 by Ogar.)
06-22-2013 13:44
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Czerwony Offline
Chichot historii
*****

Piotr Riemkinow
zapomniany siewca chaosu [3]

Protegowany: Adomas Razaitis
Protegowany (2):
Poglądy: radykalne endeckie
Przynależność:

Posts: 4,482
Post: #63
RE: Dyskusje nad scenariuszem post-Ante VI
Quote:Swoją drogą, w państwie Komunistycznym z silną władzą centralną, karać Komunistę, że wybija zbyt delikatne skrzydło swojej władzy, zakrawa na żart : P
Nie wiem o jakim państwie piszesz, bo ZRL miało być przecież całkowicie zdecentralizowane, Rady Ludowe miały robić co chciały uznając wspólny cel rewolucji, sam to powtarzałeś na każdym kroku.

Quote:Gdyby to było sensownie rozegrane, podejrzewam, że nie było by żadnych przejść na stronę wroga, bo nie zostałby nikt kto byłby niewierny władzy komunistycznej.
Sensownie = tak, żeby Dalewin wyszedł na tym dobrze i bez żadnych negatywnych konsekwencji Tongue

Quote:W związku z tym, jeżeli chodzi o organizację państwa ponownie, nie powinniśmy się specjalnie zajmować na tym etapie, ruchami nacjonalistycznymi, podziałem społeczeństwa itd. Wszystkie eventy i wszystkie wypowiedzi graczy i GM wskazują, że największym wrogiem teraz to jest po prostu głód, chaos, i brak perspektyw stabilizacji.
Czyli to, co od wieków napędza wszelkie nacjonalizmy.

@wielkie porozumienie: nikogo to chyba naprawdę nie interesuje Dalewin, ZRL-u można się pozbyć zwyczajnie go podbijając i problem sam znika; to o czym piszesz w jakimś stopniu chciałbym widzieć ale ingame, jako cel do stworzenia przez nasze postacie
@reszta: ok, w zasadzie jest to jakiś kamyczek do ogródka, nie polemizuję z opiniami nt. tego czy popędzać historię do przodu czy nie, bo ich wymiana i wcześniej odbywała się na zasadzie wolnej debaty.

Ja będąc graczem mogę być każdym. Moje oczekiwania sprowadzają się do względnego realizmu rozgrywki - pozwalającego antycypować wydarzenia i dokonującego rozstrzygnięć na bazie oceny faktów a nie takich kryteriów jak "szarża na motocyklach świetnie wyglądałaby w filmie". Nie musi być superrealistycznie, byle bym nie był zaskakiwany zagrywkami z dupy i pozbawionymi najmniejszego sensu w realnym świecie. - Czerwony
(This post was last modified: 06-22-2013 13:55 by Czerwony.)
06-22-2013 13:54
Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Czerwony Offline
Chichot historii
*****

Piotr Riemkinow
zapomniany siewca chaosu [3]

Protegowany: Adomas Razaitis
Protegowany (2):
Poglądy: radykalne endeckie
Przynależność:

Posts: 4,482
Post: #64
RE: Dyskusje nad scenariuszem post-Ante VI
O, tu jest podstawowy błąd w założeniach:
Quote:A skoro teraz żadna ze stron nie może wygrać, a wróg jest u bram, to logicznym się wydaje, że najpierw będą dążyć stabilizacji, i zmontowania systemu ze zdobytymi wartościami.
Oczywiście że może, Hetmanat z WKS wspólnie dojeżdżali ZRL i jego upadek był kwestią, nie najdłuższego zresztą, czasu.

Ja będąc graczem mogę być każdym. Moje oczekiwania sprowadzają się do względnego realizmu rozgrywki - pozwalającego antycypować wydarzenia i dokonującego rozstrzygnięć na bazie oceny faktów a nie takich kryteriów jak "szarża na motocyklach świetnie wyglądałaby w filmie". Nie musi być superrealistycznie, byle bym nie był zaskakiwany zagrywkami z dupy i pozbawionymi najmniejszego sensu w realnym świecie. - Czerwony
06-22-2013 14:00
Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Dalewin Offline
Anas platyrhynchos
*****

Igor Niszony
mało znany [2]

Protegowany:
Protegowany (2):
Poglądy: Celebrystyczne
Przynależność:

Posts: 1,690
Post: #65
RE: Dyskusje nad scenariuszem post-Ante VI
Widać, nie rozumieliście idei ZRL. Państwo było zdecentralizowne pod względem organizacji administracyjnej, a nie politycznie. Tak jak w PRL, społeczeństwo miało reprezentację społeczna oraz dużą ilość osób pelniących funkcje administracyjne społecznie. Nie przeszkadzało to by władza centralna miała nad wszystkim baczenie przez instytucję PZPR do której się po prostu należało. Rady Ludowe były organami samorządu ale ZRL stanowiło jedność, a wszystko co robiły Rady Ludowe wynikało z przyjętych na górze ustaw. Od takie dawanie społeczeństwu zabawki, którą mogą się bawić, odciążyć mózg RKL od zabawy w latanie po miastach i organizowania wiecznych wieców. Do kontroli Rad Ludowych służyła Tajna Policja, którą miałem według GM zlikwidować, na rzecz przekazania władzy w ręce społecznych rad ludowych czyli de facto rozmontowanie państwa. I dlatego Wasz ruch był durny, bo nie zapytaliście w jaki sposób gram swoim państwem i postacią, a po prostu założyliście swój punkt widzenia w tej materii Smile

Quote:Czyli to, co od wieków napędza wszelkie nacjonalizmy.

Rozumiem, że według Ciebie w RTN, Nacjonalizm napędzany był przez głód? A mi wydawało się, że raczej był napędzany przez walczące stronnictwa Tongue W trakcie wojny wychodzą na wierzch takie rzeczy jak Jedwabne np. ale spodowodane one były silną propagandą nacjonalistyczną która puściła z więzów wszelkie hamulce i uprzedzenia. Natomiast w czasie Ante VI mało kto poza NRP odnosił się do walki narodowości a bardziej do walki klas. Ta wojna domowa to była walka stronnictw a nie narodowości.

Quote:@wielkie porozumienie: nikogo to chyba naprawdę nie interesuje Dalewin, ZRL-u można się pozbyć zwyczajnie go podbijając i problem sam znika; to o czym piszesz w jakimś stopniu chciałbym widzieć ale ingame, jako cel do stworzenia przez nasze postacie

Dobrze. W takim razie ZRL zostaje podbite, Hetmanat idzie na Syberię, i co? Wojna między nimi, a na Zachodzie UH, Ententa, i NRP. Czyli zakładacie gonitwę z wojskami przez kolejne 4 lata? Nie musi być wielkie porozumienie. ZRL może spokojnie zniknąć. Chodzi mi o to, czy przez "nikogo nie interesuje porozumienie" mamy wznowić rozgrywkę, od której wszyscy odeszli bo była bardzo nudna i w sumie ograniczała się do smarowania map i wydawania tysięcy dyspozycji wojskom?

Quote:@reszta: ok, w zasadzie jest to jakiś kamyczek do ogródka, nie polemizuję z opiniami nt. tego czy popędzać historię do przodu czy nie, bo ich wymiana i wcześniej odbywała się na zasadzie wolnej debaty.

Wolna debata sprawiła, że wiemy tyle:
- Hetmanat albo zostaje przy Entencie, albo nie
- Ochudczyzna istnieje, albo nie
- Powstanie narodowościowe na Litwie będzie albo nie
- Dominującą religią będzie katolicyzm, albo nie
- Elity polityczne w Ante VI to głównie polacy, ale w partiach politycznych a nawet na górach (rządach), było sporo Rusinów i Litwinów

I trochę pomniejszych dysput wracających jeszcze do czasów jagiellonów.

Ja bym wolał coś konkretnego usłyszeć z Waszych ust jeżeli chodzi o to "W którym miejscu zaczynamy i do czego dążymy". Jeżeli robimy kontynuację, to za późno już na dodawanie niektóych elementów tak jak to czy rządzący to głównie Polacy czy nie Polacy. Rozgrywka potoczyłą się w stronę uwolnienia mas i ich świadomości społecznej po to by staneli za daną opcją polityczną. Pół eventów mówi o tym, jak wszyscy wyrzynali się, bili albo palili poczynająć od chłopów po elity polityczne. W Ante VI panuje tak wielki chaos społeczny, że jak zaczniemy rozgrywkę, musimy wiedzięc co chcemy osiągnąć.

Nie wiem czy prawie 500 postów w jakikolwiek sposób przybliżyło nas do tego, czy kontytuacja ma się odbyć na zasadzie dalszej kampanii wojennej, z nowymi elementami, takimi jak kolejne bunty społeczne (nie wiem już nawet kto i po co miałby się buntować Big Grin), czy może bardziej mamy poprowadzić rozgrywkę do jednego państwa, i zabawy w politykę a nie przeciąganie liny.

Chciałbym uzyskać odpowiedzi na proste pytanie:

- Czy Kontynuacja miała by polegać, na dalszym parciu Hetmanatu na Wschód tak żeby osiągnął status jednego państwa,
- Czy Kontytuacja miała by polegać na zjednoczeniu się WKS i Hetmanatu w jedno państwo, bez wyniszczającej walki
- Czy Kontynuacja miała by polegać, na zastopowaniu wszystkich frontów wewnętrznych, wprowadzenie silnej ofensywy Ententy i NRP

Może inne rozwiązanie?


Zarówno w ostatnich dwóch tygodniach jak i po zamknięciu Ante VI było dużo pomysłów na to, jak rozwiązać problem wypalenia się gry bo wszyscy już byli nią zmęczeni, ale nie samą historią, a tym co mają robić. Pomysły dążące do wciśnięcia Play po Pause, bez jasnego kierunku gdzie ma to zmierzać, nic nam nie dadzą.

Lepiej by było na początku określić:
a) Czy dążymy do rozgrywki parlamentarnej, czyli jedno państwo z różnymi stronnictwami
b) Kontynuujemy walkę między wszystkimi stronami, na zasadzie kto wygra
c) Przesuwamy grę o kilka miesięcy i stawiamy na uprzywilejowanej pozycji którąś ze stron.

Moja propozycja którą napisałem wcześniej, odnosi się do perspektywy stworzenia gry parlamentarnej (czyli zarządzanie państwem, łącznie z zabawą w parlament i walkę stronnictw), poprzez rozegranie unifikacji bez gloryfikacji którejś ze stron.
(This post was last modified: 06-22-2013 15:01 by Dalewin.)
06-22-2013 14:59
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Ogar Offline
Zawsze Przeciw
*****

Ignacy Stokłosa
silna ręka [9]

Protegowany:
Protegowany (2):
Poglądy:
Przynależność: Hetmanat

Posts: 2,172
Post: #66
RE: Dyskusje nad scenariuszem post-Ante VI
Odpowiadając krótko na czy mniej więcej stoimy: nikogo nie interesuje porozumienie z ZRL tylko jego dobicie, a na truchle WKS i Hetmanat chcą się dogadać aby stworzyć jedno państwo, planowo wojna światowa ma być wygasza(przynajmiej na obszarze RTN), a rozgrywka toczyć się w jednym kraju( WKS+Hetmanat) albo w dwóch(dochodzi NRP). Szczegóły są ustalane, ale na chwile obecną myślę, że główne założenia są jasne.

A co do ideii ZRL to ja nie mówię o ideii, tylko o sposobie gry. A on jasno mówił, że Rady mogą dużo a sama Tajna Policja to za mało by utrzymać wszystko w idealnej jedności zwłaszcza jak państwo dobrze nie okrzepło gdy się zaczeło powoli walić. A Ty Dalewin chcesz mieć radosny samorząd i wolne społeczeństwo, połączone z centralizmem na poziomie PRL jak nie ZSRR. Tak się nie da.
(This post was last modified: 06-22-2013 15:14 by Ogar.)
06-22-2013 15:12
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Czerwony Offline
Chichot historii
*****

Piotr Riemkinow
zapomniany siewca chaosu [3]

Protegowany: Adomas Razaitis
Protegowany (2):
Poglądy: radykalne endeckie
Przynależność:

Posts: 4,482
Post: #67
RE: Dyskusje nad scenariuszem post-Ante VI
Quote:Widać, nie rozumieliście idei ZRL. Państwo było zdecentralizowne pod względem organizacji administracyjnej, a nie politycznie.
Tak jakby to było możliwe do rozdzielenia. Skoro pozwalałeś na zróżnicowanie polityczne Rad ludowych, a pozwalałeś - wchodzili tam komuniści, socjaliści, anarchiści, demokraci, każdy kto chciał - to równa się decentralizacji politycznej.

Quote:Tak jak w PRL, społeczeństwo miało reprezentację społeczna oraz dużą ilość osób pelniących funkcje administracyjne społecznie.
Buahahahah, uśmiałem się. Jeszcze jakieś żarty? Big Grin

Quote:Rozumiem, że według Ciebie w RTN, Nacjonalizm napędzany był przez głód? A mi wydawało się, że raczej był napędzany przez walczące stronnictwa

To, że symulacja na Ante wymaga by gracz zajął się obszarem, żeby ten obszar zaczął działać, to raczej wada a nie zasada której trzeba się trzymać.

Poza tym ręczę, z rozmów z potencjalnymi graczami, że na napędzanie nacjonalizmów są chętni i będzie komu to robić Tongue

Quote:Natomiast w czasie Ante VI mało kto poza NRP odnosił się do walki narodowości a bardziej do walki klas.
Primo: ja.
Secundo: biorąc pod uwagę że najbogatszą częścią RTN była Korona a w pozostałych częściach władzę trzymali Polacy lub spolonizowane elity szlacheckie, podziały klasowe w dużej mierze pokrywają się z podziałami narodowymi.

Quote:Dobrze. W takim razie ZRL zostaje podbite, Hetmanat idzie na Syberię, i co? Wojna między nimi, a na Zachodzie UH, Ententa, i NRP. Czyli zakładacie gonitwę z wojskami przez kolejne 4 lata? Nie musi być wielkie porozumienie. ZRL może spokojnie zniknąć. Chodzi mi o to, czy przez "nikogo nie interesuje porozumienie" mamy wznowić rozgrywkę, od której wszyscy odeszli bo była bardzo nudna i w sumie ograniczała się do smarowania map i wydawania tysięcy dyspozycji wojskom?

Przecież Ogar chce się z AmaDem dogadać i zrobić zaraz po starcie unię, a już na pewno nie widzę wojny syberyjsko-hetmańskiej. Nikogo nie interesuje porozumienie, ale z ZRL, skoro można je po prostu usunąć podbijając Tongue

Quote:Wolna debata sprawiła, że wiemy tyle

Ale twoja wypowiedź - ta część, do której się odnosiłem - naprawdę nic nie zmienia. Wypowiadaliśmy się wszyscy na zasadzie "wolę, żeby" i ty również. Chyba nie sądziłeś że twoje propozycje zostaną przyjęte przez aklamację Tongue

Quote:Chciałbym uzyskać odpowiedzi na proste pytanie:

- Czy Kontynuacja miała by polegać, na dalszym parciu Hetmanatu na Wschód tak żeby osiągnął status jednego państwa,
- Czy Kontytuacja miała by polegać na zjednoczeniu się WKS i Hetmanatu w jedno państwo, bez wyniszczającej walki
- Czy Kontynuacja miała by polegać, na zastopowaniu wszystkich frontów wewnętrznych, wprowadzenie silnej ofensywy Ententy i NRP
#1

Quote:Lepiej by było na początku określić:
a) Czy dążymy do rozgrywki parlamentarnej, czyli jedno państwo z różnymi stronnictwami
b) Kontynuujemy walkę między wszystkimi stronami, na zasadzie kto wygra
c) Przesuwamy grę o kilka miesięcy i stawiamy na uprzywilejowanej pozycji którąś ze stron.
c) (przy czym "uprzywilejowana pozycja" oznacza władzę w sensie politycznym)

Ja będąc graczem mogę być każdym. Moje oczekiwania sprowadzają się do względnego realizmu rozgrywki - pozwalającego antycypować wydarzenia i dokonującego rozstrzygnięć na bazie oceny faktów a nie takich kryteriów jak "szarża na motocyklach świetnie wyglądałaby w filmie". Nie musi być superrealistycznie, byle bym nie był zaskakiwany zagrywkami z dupy i pozbawionymi najmniejszego sensu w realnym świecie. - Czerwony
(This post was last modified: 06-22-2013 15:15 by Czerwony.)
06-22-2013 15:13
Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
bodek Offline
kill for love
*****

Hsueh-ji Jasieński-Ye
chińska kariera [5]

Protegowany: Maria Eliza Poniatowska
Protegowany (2):
Poglądy: suprematyzm radziecki
Przynależność:

Posts: 1,298
Post: #68
RE: Dyskusje nad scenariuszem post-Ante VI
Jedynymi żałosnymi osobami w tym kręgu jesteście wy, komentujący. Nie ma tu miejsc na negatywne komentarze. Dalewin stara się zwrócić naszą uwagę na rzeczy, których nie dostrzegamy. To po pierwsze. Po drugie, Dalewin jest pierwszą osobą na Ante, która nie boi się głośno wypowiedzieć swojego zdania ws. ZRL. Jestem przekonany, że wiele ludzi ma takie same poglądy jak D.

Quote:Dobrze. W takim razie ZRL zostaje podbite, Hetmanat idzie na Syberię, i co? Wojna między nimi, a na Zachodzie UH, Ententa, i NRP. Czyli zakładacie gonitwę z wojskami przez kolejne 4 lata? Nie musi być wielkie porozumienie. ZRL może spokojnie zniknąć. Chodzi mi o to, czy przez "nikogo nie interesuje porozumienie" mamy wznowić rozgrywkę, od której wszyscy odeszli bo była bardzo nudna i w sumie ograniczała się do smarowania map i wydawania tysięcy dyspozycji wojskom?

Nikogo nie interesuje ZRL w ogóle, poza Tobą; czy ZRL jest tak strasznie potrzebne dla rozrywki, żeby musieć je ratować stosując dziesięć milionów retconów? Nie jest. Dajmy mu zdechnąć w spokoju, niech ginie z godnością, bez wypychania jego trupa pierzem i udawania, że żyje.
06-22-2013 15:19
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Dalewin Offline
Anas platyrhynchos
*****

Igor Niszony
mało znany [2]

Protegowany:
Protegowany (2):
Poglądy: Celebrystyczne
Przynależność:

Posts: 1,690
Post: #69
RE: Dyskusje nad scenariuszem post-Ante VI
Quote:Secundo: biorąc pod uwagę że najbogatszą częścią RTN była Korona a w pozostałych częściach władzę trzymali Polacy lub spolonizowane elity szlacheckie, podziały klasowe w dużej mierze pokrywają się z podziałami narodowymi.

Pics or it didnt happen. Według Historii Polski w Grze, wszystko wskazuje na to, że nikt nikogo nie spolonizował. Również eventy w rozgrywce nie wskazywały, by główną siłą byli Polacy. To domysł, czy ustanowiona gdzieś w historii rozgrywki prawda, którą przeoczyłem?

Quote:Przecież Ogar chce się z AmaDem dogadać i zrobić zaraz po starcie unię, a już na pewno nie widzę wojny syberyjsko-hetmańskiej. Nikogo nie interesuje porozumienie, ale z ZRL, skoro można je po prostu usunąć podbijając

Ok. Tylko jak chcecie to osiągnąć? Czy Syberia będzie parła na Zachód, czy Hetmanat na Wschód? Do tego dochodzi kwestia, że po upadku ZRL, pozostają instytucje Rad Ludowych, które może i stracą władzę centralną, ale wątpie by ludzie na ogromnym obszarze ZRL, nagle tak miło zgodzili się na panowanie Krawego Stokłosy którym straszono wszystkich wkoło. De facto wrócimy do tego samego punktu w którym rozpoczęło się Ante VI. Zjednoczą dwa państwa w co? Monarchię? Republikę? I jeżeli jak piszesz:
Quote:Poza tym ręczę, z rozmów z potencjalnymi graczami, że na napędzanie nacjonalizmów są chętni i będzie komu to robić

Oznaczać by to miało, że znowu wybuchną bunty, i znowu państwo się rozpadnie. Nie jest to trochę nudne?


EDIT:
Quote:Tak jakby to było możliwe do rozdzielenia. Skoro pozwalałeś na zróżnicowanie polityczne Rad ludowych, a pozwalałeś - wchodzili tam komuniści, socjaliści, anarchiści, demokraci, każdy kto chciał - to równa się decentralizacji politycznej.

Istniejesz w błędnym założeniu, że do Rad Ludowych wchodzili ludzie wykształceni, obyci z książką. Do Rad Ludowych wchodzili prości ludzie którzy dostali swoje państwo. Oni nie znali się na Towarzystwach Demokratycznych, nie wiedzieli co to są Laburzyści, nie mieli pojęcia co oznacza pogląd polityczny. Im zależało na chlebie, wodzie, pracy i władzy.

Quote:Rozdział 5.
Terenowe organy władzy państwowej.

Art 34.
1. Organami władzy państwowej w gminach, miastach, dzielnicach większych miast, powiatach i województwach są rady ludowe.
2. Organem władzy państwowej w mieście nie stanowiącym powiatu i sąsiadującej z nim gminie może być wspólna rada ludowa.
3. Rady ludowe wybierane są przez ludność na okres lat czterech.
Art 35.
Rady ludowe wyrażają wolę ludu pracującego oraz rozwijają jego inicjatywę twórczą i aktywność w celu pomnażania sił, dobrobytu i kultury narodu.
Art 36.
Rady ludowe umacniają więź władzy państwowej z ludem pracującym miast i wsi, przyciągając coraz szersze rzesze ludzi pracy do udziału w rządzeniu państwem.
Art 37.
Rady ludowe kierują w swoim zakresie działalnością gospodarczą, społeczną i kulturalną, wiążąc potrzeby terenu z zadaniami ogólnopaństwowymi.
Art 38.
Rady ludowe troszczą się stale o codzienne potrzeby i interesy ludności, zwalczają wszelkie przejawy samowoli i biurokratycznego stosunku do obywatela, sprawują i rozwijają kontrolę społeczną działalności urzędów, przedsiębiorstw, zakładów i instytucji.
Art 39.
Rady ludowe dbają o utrzymanie porządku publicznego i czuwają nad przestrzeganiem praworządności ludowej, ochraniają własność społeczną, zabezpieczają prawa obywateli, współdziałają w umacnianiu obronności i bezpieczeństwa państwa.
Art 40.
Rady ludowe wykorzystują wszelkie zasoby i możliwości terenu dla jego wszechstronnego rozwoju gospodarczego i kulturalnego, dla coraz lepszego zaspokajania potrzeb ludności w zakresie zaopatrzenia i usług oraz dla rozbudowy instytucji i urządzeń komunalnych, oświatowych, kulturalnych, sanitarnych i sportowych.
Art 41.
Rady ludowe uchwalają terenowe plany gospodarcze oraz budżety terenowe.
Art 42.
1. Rady ludowe obradują na sesjach.
2. Organami wykonawczymi i zarządzającymi wojewódzkich, powiatowych, miejskich i dzielnicowych rad ludowych są wybierane przez nie prezydia.
3. Organami wykonawczymi i zarządzającymi gminnych rad ludowych oraz rad ludowych wspólnych dla miast i gmin są naczelnicy gmin (miast i gmin).
4. Organ wykonawczy i zarządzający rady ludowej podlega swojej radzie narodowej oraz prezydium rady ludowej wyższego stopnia.
Art 43.
Rady ludowe powołują komisje dla poszczególnych dziedzin swojej działalności. Komisje rad ludowych utrzymują stałą i ścisłą więź z ludnością, mobilizują ją do współudziału w realizacji zadań rady, wykonują z ramienia rady kontrolę społeczną oraz występują z inicjatywą wobec rady i jej organów.
Art 44.
1. Rada ludowa uchyla uchwałę rady niższego stopnia lub jej prezydium, jeżeli uchwała jest sprzeczna z prawem lub niezgodna z zasadniczą linią polityki państwa.
2. Prezydium rady ludowej może zawiesić wykonanie uchwały rady ludowej niższego stopnia i przedstawić sprawę do rozstrzygnięcia na najbliższym posiedzeniu swojej rady ludowej.
Art 45.
Szczegółowy skład oraz zakres i tryb działalności rad ludowych i ich organów określa ustawa

Jeżeli zadaleś sobie trud, przeczytać konstytucję tegoż Państwa, to wiedziałeś zapewne, że : Rady Ludowe powoływane były przez samych mieszkańców, nie z wyborów i kampanii wyborczej, tylko z nominacji. Rady Ludowe organizowały społeczeństwo, i sprawowały kontrolę nad URZĘDAMI CENTRALNYMI. Jeżeli myślisz, że były one niczym Sejmiki, to jesteś w głebokim błędzie, i bardzo mi przykro, że nie zadałeś sobie trudu chociażby zapoznania się z tym czym było ZRL
(This post was last modified: 06-22-2013 15:31 by Dalewin.)
06-22-2013 15:25
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Ogar Offline
Zawsze Przeciw
*****

Ignacy Stokłosa
silna ręka [9]

Protegowany:
Protegowany (2):
Poglądy:
Przynależność: Hetmanat

Posts: 2,172
Post: #70
RE: Dyskusje nad scenariuszem post-Ante VI
Quote:Ok. Tylko jak chcecie to osiągnąć? Czy Syberia będzie parła na Zachód, czy Hetmanat na Wschód?

Ja obstawiam, że Hetmanat na Wschód a Syberia na Zachód a po drodze się spotkają.

Quote:nagle tak miło zgodzili się na panowanie Krawego Stokłosy którym straszono wszystkich wkoło
Nagle to wszyscy nie będą mieli wyboru, bo altarnatywy zbytnio nie będzie. Na PRL też się masa ludzi nie zgodziła, była mini wojna domowa, a jakoś jednak system komunistyczny powstał i trwał ładne kilkadziesiąt lat. Po prostu to jest problem do rozwiazania w grze, a nie "nie bo nie". Tak samo kwestia ustroju wolałbym by była dogadana w grze, albo była dogadana "przed grze" ale to i tak zakłada, że wybierzemy któryś scenariusz.

Quote:Oznaczać by to miało, że znowu wybuchną bunty, i znowu państwo się rozpadnie

A może przetrwa? Jezu, czemu jest założenie, że będą jakieś bunty i jakieś rozpady.
06-22-2013 15:32
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Post Reply 





User(s) browsing this thread: