Tatarszczyzna

[wulf]

Król popiera taki plan i wskazuje Admirała van der Linde jako odpowiedzialnego za dalsze prowadzenie spraw tatarszczyzny od strony militarnej i wsparcie od strony politycznych negocjacji.

[Ogar]

Dobra to weźmy pociągnijmy te zgrupowanie taktyczne co je Hetman wymyślił na miejsce, wzmocnij batalionem jazdy i możemy negocjować.

[wulf]

Szmer sorry, ale Twoje spory z Vincim nie powinny dotykać innych graczy. A tymczasem dowalasz nam za to, że Vinci ci nie podpasował. Powiedz mi - gdzie w tym logika i jakaś sprawiedliwość?

[Szmer]

Fakty są takie, że nikt wojsku nie rozkazuje w tych sprawach, poza tym zapowiedziałem już, że za akcje Arcego niestety dostaną inni, bo on sobie narobił bigosu i teraz zrezygnuje (pardon - zostanie, żeby popatrzeć i "powkurzać GM-a").
I tak zrobiłem mało. Nie poszerzyłem terytorium rebelii, nie odebrałem żadnego miasta... Tylko dodałem jedno, małe ognisko trochę dalej. Nadal istnieje możliwość dopracowania planu walki przy uwzględnieniu uwag sztabu i dowódców, a nawet jakichś - w rozsądnych granicach i normalnej atmosferze - negocjacji na temat skrawka tych cholernych gór.

[wulf]

Ja powiem tak - nie mam ochoty negocjować. Ba, nie mam ochoty nic kompletnie w tej sprawie robić. Dlaczego? Bo właśnie udowodniłeś, że nie ma to najmniejszego sensu. Po co ja mam cokolwiek robić i jakkolwiek się starać, skoro mogę dostać po dupie za kogoś innego? :-D czy ja ci wyglądam na masochistę? Z góry zapowiedziałeś, że za to, że jeden gracz "fika", ukarzesz innych. Robisz to oczywiście "potajemnie" bo jawnie nie potrafisz. Do tego jeszcze twierdzisz, że jesteś "miłosierny" i "mało robisz".

[Ogar]

A pierdziele was wszystkich, sam stłumię to powstanie

[wulf]

Jakby wojsko gdzieś na terenie tatarszczyzny wyłapało "brytoli" w mundurach jakichkolwiek - przesłuchać (łącznie z torturami) a potem przesłać na proces o inwazję na tereny "bezpieczne" - do Moskwy choćby. Sprzeciwy?

[Tjord]

I wysłać notę dyplomatyczną do Londynu, toż to farsa.

[wulf]

Właśnie z RS chcę ustalić jej treść. Apeluję w niej o wycofanie z ziem rewolucyjnych wszystkich brytoli. Potem każdego, którego tam złapiemy... uznajemy za rewolucjonistę i po prostu osądzamy.

[Ogar]

A kurwa nie chcieliście do Ententy, a teraz jak mi się wpierdolą Afgani z Persami+angielski sprzęt to my się zesramy z tą rebelią.