Spelunka na Woli

[El_Prez]

-Gdyby to była republika Bananowa, nie siedzielibyśmy tu popijając wódkę lecz rum dopalając Cygara. No ale jak to się mówi wszędzie dobrze ale w domu najlepiej - jakoby on by nie był. Zaś tych wichrzycieli, kupczyków szlacheckich i innych burżujów a nader wszystko tych wszystkich i bandytów wojskowych należy wywiesić i dać do osądu publicznego całego Ludu naszej Ojczyzny!

OG: A my bylibyśmy u władzy . Vivat la Revoluncion!

[Dalewin]

Ale żeby generał królem?

[El_Prez]

-Kurwą nie królem! Tyle do powiedzenia mam, każdemu który plecie bzdury jakoby generał dobrym przywódcą był. Towarzyszu wielce się obawiam o losy tego kraju. Jak tak dalej pójdzie to będziemy musieli szukać wsparcia na zewnątrz... Toż istna maskarada, niech szlag trafi tych wszystkich oficjerów i innych marionetek germańskiego generała. Jego samego wraz z tym jego śmiesznym Sapiehą po mordzie bym obił, oj bym bił i końca by nie było! Ale polejrze towarzyszu, co by sucho na gardle nie było...

[Darne]

Robert Rogowski

<Polewa towarzyszom>
-Tak tą mendę w prasie obsmaruję, że nasi czytelnicy zamiast "gówno" będą mówić "Sapieha" - Odgrażam się, lekko już pijany. - A potem ich na pal, kurwa, wszystkich wsadzimy. Jakby nie było dość problemów z magnaterią, to teraz mamy jeszcze mundurowych dupków u władzy.

[El_Prez]

<wypija>
-To i dobrze Towarzyszu. Niech nasi towarzysze z proletariatu wiedzą że nie ma przyzwolenia na puczystów. Wara im! Niech znają gniew proletariatu!

[Dalewin]

- nie bujci sie to... Ik! Warzysze. Dobra nasza! My tu za Głos ludu robim... Ik!.. I ramię zbrojne! Ik!

[El_Prez]

<poklepał Towarzysza Popowa po Plecach>
-Lepiej Towarzyszu? Już nie mogę się doczekać gdy ci bandyci, zarówno z wojska jak i z magnaterii będą płakać u naszych stóp o litość <mówił żwawo gestykulując>Nie będzie już Proletariat płacił za to że sumiennie pracuje! Każden cham który teraz uciska pod butem Naszych będzie płakać i ubolewać nad swoim nędznym losem. Niech wiedzą jak My się czujemy! Ha!

[Darne]

Robert Rogowski [
<Polewa jeszcze>
-Wyjebiemy króla-mendę na zbity pysk! A teraz, szysscy razem! Wyklęęęęty powstań ludu szieeemii.....

[El_Prez]

-Poowstancieeeeee, których dręęęęęczyyyy głóddddd, Dziśśśśś nowaaa blaskiiiiii promiennymiiiiiiiiiii
<tu zrobił przerwę, polewając>

[Darne]

Robert Rogowski
<Wlewa w siebie alkohol, zagryza i kontynuuje>
-Dziiiiiś wieedzie nas <hik> na trruddd, na bóóóójjjj... Prszessssłości ślaad dłuń naaaszaa smiaaata!