Kasyno oficerskie w Krakowie

[wulf]

Sapieha po chwili wraca z dwiema whisky i jedną szklanicą ginu, po czym zasiada do stolika
Jakie zasady tego pokera pan pułkownik proponuje?

[poulenc]

Texas Hold'em? To chyba będzie najstosowniejsze.

[wulf]

Sapieha patrzy z uśmiechem
Gramy dla samej przyjemności grania czy też może... przyjmujemy stawkę pieniężną? Panowie pułkownicy czytali o tych wystąpieniach rewolucyjnych? Chcą nam państwo w wojnie pogrążyć, korzystając z tego, że Jego Wysokość król umarł, a nowego jeszcze nie ma...

[Ogar]

Stawkę pieniężna, o powietrze chyba grać nie będziemy? <z uśmiechem> A co do tych wystąpień, to skaranie boskie które trzeba zgnieść jak najszybciej tylko przy takim zdecydowaniu Sejmu wątpię czy to szybko nastąpi. Ech jednak Kraj bez króla, to jak bez Ojca.

[poulenc]

Z błyskiem w oku
Przynajmniej będzie co robić, a może i dzięki temu rządzący zauważą, że potrzebne są zmiany?
A gra dla pieniędzy nie przystoi gentlemanom ;]



<tasuje karty>
Pułkowniku Stokłosa, przełoży pan?

[wulf]

Wszystko od króla zależy. On musi dawać impuls do rozwoju, ale i hamować zapędy rewolucyjne. On musi w sobie uosobić Rzeczypospolitą.

[Ogar]

<przekłada w połowie stosu> Może i zauważą, choć tych rewolucjonistów nic nie zadowoli poza naszymi głowami.

[wulf]

Sapieha uśmiecha się
Głowy mojej chcą? Jeśli po to by popiersie zrobić - chętnie im podeślę wymiary.

[poulenc]

<rozdaje karty>
Moim zdaniem są zbyt krótkowzroczni. Nie mają żadnego poparcia, robią sobie wszędzie wrogów, zamiast popleczników. W każdej rewolucji największą role odgrywa wojsko, zawsze tak było. Więc szanse mają marne.

[Ogar]

<rzuca "małe w ciemno" i patrzy na karty> Ale zakłady stoją, wszyscy widzieliśmy co się działo na placu Zamkowym. Przywódców możemy sukcesywnie wywieszać ale tyle wojska by wejść do każdej fabryki nie mamy, więc trzeba do siebie przekonać masy. Pilawa może nie jest ideałem, ale gdyby przeszedł uspokoiłby sytuację.