Kawiarnia 'Gastronomia'

[poulenc]

<spojrzawszy na zegar, otworzył szeroko oczy z przerażenia>

To już jest tak późno?! Grzegorzu, ja również muszę wyjść! Do zobaczenia, zapewne wkrótce. Mam nadzieje, że dokończymy tą rozmowę.


<wychodzi i wsiada na swoje BMW R24, po chwili odjeżdża>

[Zgredźmin]

Do zobaczenia.

Zawadzki opróżnia ostatni kieliszek i opuszcza lokal pod którym czeka na niego adiutant z autem który kieruje się w stronę jego mieszkania

[Ksawer]

W kawiarni zjawił się Bereszyński. Zajął miejsce przy jakimś oddalonym stoliku i zamówił kawę. W momencie, gdy zaczął wyjmować jakieś dokumenty z teczki, do kawiarni wbiegł asystent premiera. Wywiązała się rozmowa.

[poulenc]

Do lokalu na przegląd prasy oraz kawę przyjechał w hałasie swojego motocykla Krystian Biliński. Wchodząc do lokalu oddał kask i płaszcz, rozglądając się za wolnym miejscem. Po chwili wychwytuje wzrokiem kelnerkę która wczoraj przyniosła mu kawę i odprowadził ją wzrokiem do baru. Zajął stolik obok Bereszyńskiego i zajął się przeglądem gazet.

[Ottelu]

W wojskowym płaszczu, trzymając pod pachą skórzaną lekko zdartą aktówkę usiadł przy stoliku. Zamówił kawę po czym zatopił swój wzrok w papierach wcześniej wyjętych z aktówki.

[PakaPikiPoko]

Do Kawiarni powszechnie uważanej za lokal sanacyjny, gdzie na ścianach można było zauważyć portrety Piłsudskiego, Raczkiewicza czy Mościckiego, wszedł w wojskowym mundurze Wojnar. Od razu podszedł do baru i przywitał się z stojącym za nim człowiekiem. Najwidoczniej się znali bo zamienili z uśmiechem kilka zdań i parę razy zaśmiali się. Po chwili generał rozejrzał się po lokalu i zauważył siedzącego Ostrowskiego. - Dobry wieczór! Chyba się jeszcze nie spotkaliśmy panie...?

[Ottelu]

Dobry wieczór. Nie, raczej nie mieliśmy się okazji spotkać, chociaż wiem kim Pan jest... - tutaj zamyślił się na chwilę, wziął łyk zimnej już kawy - Chyba, że widzieliśmy się kiedyś podczas wojny - spojrzał wyraźnie przez okno na zniszczoną seriami z ckm fasadę budynku z naprzeciwka -.

[PakaPikiPoko]

- Mieczysław Wojnar, a pan? Mógłbym się dosiąść? - wstał od baru i podszedł z piwem do stolika Ostrowskiego - A skąd mnie pan zna jeśli wolno zapytać?

[Ottelu]

Oczywiście, że można - Zebrał papiery ze stolika robiąc miejsce dla Wojnara - Stanisław Ostrowski podporucznik w stanie spoczynku - powiedział wstając trochę niezaradnie z powodu niesprawnego kolana i zasalutował, po czym dodał - Znam z racji pełnionej przez Pana funkcji.

[Zgredźmin]

Do kawiarni przyjechał Zawadzki w mundurze galowym. Odprawił adiutanta i skierował się w stronę baru gdzie zamówił butelkę whiskey. W oczekiwaniu na zamówienie rozejrzał się po sali i dostrzegł Wojnara. Powiedział barmanowi aby zamówienie przyniesiono do jego stolika po czym skierował się w stronę kolegi.

Witam pana panie generale. Można?