Prudential

[Nerkare]

Witam Panie Wojnar, jestem Anastazy Gromiński.

[AmaD]

(03-05-2012 19:01)Nerkare Wrote:  Gromiński się przysiadł i zawołał kelnera, który nalał jemu wina.

Co Panowie sądzą o pomyśle na zorganizowanie konkursu Miss Polonia? To by było wielkie wydarzenie pozwalające ludziom choć na chwilę oderwać się od tej pokomuszej rzeczywistości, w której jest dużo do posprzątania.

<Śmiechowski ni to charknął, ni to zaśmiał się.>

Panie, ja na takie zabawy to jestem za stary i... zdecydowanie zbyt staromodny.

(03-05-2012 19:06)PakaPikiPoko Wrote:  Popatrzył się na swój kufel z piwem i skinieniem głowy odmówił wina - Witam, Jan Wojnar. A co do pana, panie Śmiechowski, służyłem w Legionach Polskich, później w WP w oddziale II. Wywiązywałem się ze swoich obowiązków i inne takie, wie pan, siedzenie pod ukryciem itd. - U kelnera zamówił od razu piwo dla siebie i Śmiechowskiego.

<Z uśmiechem wdzięczności odbiera piwo.>

O, dziękuję Panie generale, jestem Pana dłużnikiem.

Zawsze zastanawiało mnie, czy praca w wywiadzie jest taka jak ją opisują w powieściach czy niewiele ma wspólnego z swoim literackim obrazem. Uchyli Pan generał rąbka tajemnicy?

[PakaPikiPoko]

Z uśmiechem skinął głową kiedy Śmiechowski podziękował za piwo. - Niech pan da spokój, błahostka. - Dokończył pierwsze piwo i odsunął pusty kufel, kładąc na jego miejsce pełny. - Gdyby była taka jak w książkach to nie siedział bym tu i nie chwalił, że się tym zajmuję, ha! W moim wypadku przynajmniej jest to robota głównie za biurkiem, nie dla mnie już bieganie z bronią w ręku i strzelanie do złoczyńców. Wydaję po prostu rozkazy, i nie, nie znam całego archiwum na pamięć więc nie torturujcie mnie proszę. - Uśmiechnął się i po raz kolejny wlał w siebie łyk AMBROZJI. - Widzi pan, ja w Krakowie uczyłem się, pochodzę z miasta niedaleko. Mniej więcej pół drogi pomiędzy Katowicami, a Krakowem.

[AmaD]

<Śmiechowski z zaciekawieniem wysłuchał opowieści Wojnara o pracy w wywiadzie.>

Można powiedzieć, że jesteśmy krajanie. Z jakiej to miejscowości Pan pochodzi?

[PakaPikiPoko]

Z Chrzanowa. Pierwszą fabrykę lokomotyw tam mieliśmy! Dzisiaj nasze Fablokowskie dzieła wszędzie jeżdżą, najlepsze na świecie! Rozumiem, że do Warszawy sprowadziła pana obecnie praca?

[bodek]

OG: sami jesteście kolorowi/pedalscy, Prudential nawiązuje do amerykańskiej architektury nightlife'owej

/OG

[Czerwony]

og: też mi coś, plastikowy hamerykański najtlajf

[AmaD]

(03-05-2012 21:27)PakaPikiPoko Wrote:  Z Chrzanowa. Pierwszą fabrykę lokomotyw tam mieliśmy! Dzisiaj nasze Fablokowskie dzieła wszędzie jeżdżą, najlepsze na świecie! Rozumiem, że do Warszawy sprowadziła pana obecnie praca?

O, moja śp. babcia pochodziła z Chrzanowa.

Do Warszawy sprowadziła mnie przede wszystkim polityka. Przed wojną nigdy nie angażowałem się bezpośrednio w politykę. Teraz wydaje mi się, że wypada - kraj potrzebuje odbudowy, zatem... wszystkie ręce na pokład, czyż nie?

[PakaPikiPoko]

O tak, tak. Chociaż już widać pierwsze podziały. Słyszał pan o Ukraińcach już?

[AmaD]

Słyszałem, słyszałem... Nieciekawie to wygląda. Z jednej strony nie mam nic przeciw niepodległej Ukrainie. Może Marszałek Piłsudski miał rację i przydałaby nam się ona, gdyż odgradzałaby Polskę od Rosji... Z drugiej strony - obawiam się, że Ukraińcy będą za wszelką cenę chcieli podporządkować sobie Galicję, Lwów, a to przecież polskie tereny. Nieciekawie to wygląda, nieciekawie...

<Śmiechowski zapatrzył się smutnym wzrokiem w kufel piwa.>