[ingame] Posiedzenia rządu

[Czerwony]

Zatem po co niepotrzebnie wprowadzać zmiany? Pozostawienie ministra Warnowicza gwarantuje realizację koncepcji podległości, jaką pan premier przedstawił. Będziemy mieli znakomite relacje z Rosjanami i będziemy wykonywać każde ich polecenie w duchu panslawizmu. Tak, jak Słowacy. Naprawdę, jeśli tak mają wyglądać te stosunki to niepotrzebnie pan premier kłopocze się dymisją Warnowicza i powoływaniem drugiego rusofila na jego miejsce.

[Szmer]

Igor Chorążewicz
Cóż, ma pan wiele elokwencji, panie generale, ale nie ma realnego planu wydobycia nas z tej kabały. Niedawno zmarły ostrzegał nas przed takim czymś, wcale nie tak dawno, w podobnej sytuacji.

[Czerwony]

To truizm, ale realnego planu poprawy stosunków z jakimkolwiek krajem nie ma nikt. Z prostej przyczyny - zbyt wiele zależy od drugiego kraju, by tworzyć plany i liczyć na ich realizację. Należy natomiast tworzyć i trzymać się koncepcji prowadzenia stosunków z danym krajem - i tutaj, skoro już wspomniał pan premier osobę Dmowskiego pozwolę sobie przypomnieć, że ten nieodżałowany mąż stanu wiązał naszą przyszłość z Rosją ale nigdy nie zgodziłby się na rozpuszczenie naszego Narodu w jakiejś nieodgadnionej "słowiańskości". Panslawizm stanowi tej koncepcji całkowite przeciwieństwo.

[Czerwony]

doc. Konar

Jak mi wiadomo, odbywszy niedawno nieformalną rozmowę z księciem Atanazym gen. Zarucki uzyskał zapewnienie, że poza umożliwieniem pobytu w Polsce emigracyjne władze Słowacji nie mają innych oczekiwań. A jak na problem naszego południowego sąsiada zapatruje się rząd?

[Szmer]

Chorążewicz
Szkoda, że nikt nie pomyślał nad tą sprawą wcześniej, kiedy istniała może nawet możliwość rozciągnięcia naszych wpływów na ten kraj. W obecnej sytuacji postulowałbym utrzymywanie poprawnych stosunków z obecnych rządem Słowacji, jednocześnie traktując jak najżyczliwiej legalne władze emigracyjne. W pewnych okolicznościach mogą stać się kartą przetargową.

[Czerwony]

Konar

Nie wiem jak bardzo "wcześniej" ma pan premier na myśli. Gdy hrabia i generał zamykali faszystów, w Krakowie już lądował książę Atanazy a jeszcze wcześniej, cóż, mieliśmy swoje problemy.

W kwestii tych poprawnych stosunków... Jak pisał Machiavelli, nie muszą nas kochać, wystarczy żeby się bali. Czy jeśli uda się uzyskać korzystne warunki współpracy, szeroko rozumiana sympatia Bratysławy będzie miała dla pana premiera znaczenie?

[Szmer]

Igor Chorążewicz
Panie profesorze, może pan nie wie, ale przez stosunki "poprawne" rozumie się relacje dosyć chłodne, ale obywające się bez otwartych zadrażnień Zresztą ufam, że będzie pan w stanie załatwić te sprawy w sposób jak najlepszy.

[Czerwony]

Konar

Nic dziwnego, panie premierze - w końcu jestem ledwie docentem

[Szmer]

Igor Chorążewicz
Jak rozumiem, rząd ratyfikuje układy Konara z Rosją bez sprzeciwów?

[Czerwony]

Chyba zostaje tylko decyzja pana premiera, czyż nie?

Korzystając z okazji, pragnę zaproponować kilka zmian w polityce gospodarczej, jako środek na łamanie przez Rosję zawartych traktatów gospodarczych:

1. Ustalenie identycznych stawek celnych. Warnowicz "wynegocjował" dość niskie cła importowe na żywność, wyższe na produkty przemysłowe. Stoi to w konflikcie ze strukturą naszego eksportu: Rosja dostaje od nas głównie towary przetworzone, zaś jesteśmy za małym producentem żywności by wykorzystać niskie cło do konkurencji na rosyjskim rynku. Ale możemy to wykorzystać i posługując się retoryką wzajemności wprowadzić takie same cła u nas. Tani import żywności przyczyni się do obniżenia jej ceny a drogi produktów przemysłowych do zwiększenia wpływów budżetowych i ochrony rodzimego przemysłu.

2. Dobrym krokiem byłyby też zmiany w polityce walutowej. Z uwagi na spadek kursu złotówki na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy mamy wszelkie podstawy by uwolnić kurs wobec rubla rosyjskiego. Jeśli zapowiedź tego działania będzie niewystarczająca, można będzie nawet jeszcze trochę ten kurs obniżyć. W kontekście postulowanych zmian w polityce celnej polepszy to pozycję naszych producentów żywności wobec importerów, którzy rozliczają się w rublach i jeszcze bardziej osłabi import towarów przetworzonych. Wpisuje się też w postulat 3.

3. Jednocześnie uważam, że powinniśmy wprowadzić cła na eksport produktów przemysłowych. Jeśli uwolnimy kurs złotówki wobec rubla ten krok uderzy najsilniej w kapitał rosyjski, gdyż rozlicza się on z rosyjskimi urzędami celnymi w rublach. Czyli podstawy cła nie obniża inflacja. Z kolei polskim przemysłowcom, którzy rozliczają się w złotówkach, będzie pomagało ograniczenie importu, a więc i konkurencji na rynku krajowym - zatem będą oni w stanie zapłacić cło i zmiany w polityce gospodarczej mimo to będą dla nich ogólnie korzystne.