[ingame] Posiedzenia rządu

[Czerwony]

Problem w tym, że jak dotąd minister Warnowicz nie przedstawił żadnego rozwiązania bieżących problemów, zdążył za to złamać rządowe instrukcje podczas negocjacji w Piotrogrodzie.

Jeśli zaś dobrze pana rozumiem, to ostrzega pan przed groźbą rosyjskiej interwencji w razie odrzucenia traktatów militarno-politycznych? Muszę przyznać, że dość urokliwie pan argumentuje. Wynikałoby z tego, że zagrożenie ze strony Rosji jest dużo bliższe niż ze strony Kominternu.

[bodek]

Komintern jest jednak znacznie większym zagrożeniem, toteż nie mamy wyjścia sprzymierzając się z Rosją. Należy jednak pamiętać, że swoich sojuszników trzeba trzymać na dystans tak samo, jak swoich wrogów, prawda?

[Czerwony]

Może to być dla pana nowa informacja, ale Polska już jest sprzymierzona z Rosją i była od czasu odzyskania niepodległości. Te traktaty to nie sojusz a cesja suwerenności, zaś motywowanie jej koniecznością obrony tejże suwerenności zakrawa na nieśmieszny żart.

[bodek]

No przecież o tym mówię. Sojusz z Rosją nie dość, że już istnieje, to jeszcze jest potrzebny. Jako średnio zaangażowany w sprawy dyplomatyczne obywatel RP uznaję to. Uznaję również, że w przypadku nawiązania z Rosją tak bliskich relacji, jakie wynegocjował nam pan Warnowicz, mogę obudzić się z rosyjskim batalionem pod drzwiami. A wtedy nie będzie już miało wielkiego znaczenia, czy ten batalion przyjechał do Polski stacjonować, czy w innych celach.

Ujmując prościej: moim zdaniem musimy całkowicie zmienić retorykę rozmowy z Rosją. Trzeba odrzucić retorykę słaniania się, mówienia o wiecznej przyjaźni między naszymi narodami i bohaterskiej walki przeciw komunistom. Z Rosją musimy przynajmniej starać się rozmawiać jak równy z równym, kierować się pragmatycznie pojętym interesem narodowym, nie zaś służalczością. Biorąc pod uwagę stosunek sił polskich do rosyjskich, czy nawet kształt naszych państw na mapie, każda inna od nieustępliwego pragmatyzmu postawa wobec Rosji musi się skończyć trwałym uzależnieniem od niej naszego kraju. To wynika z, że rzucę pewnym nieprzyjemnym sloganem, konieczności historycznej. Dlatego musimy radykalnie zmienić nasz stosunek do partnerstwa z Rosją, a na pewno musimy wyzbyć się służalczej retoryki - nie jestem jedynie pewien, czy minister Warnowicz w ogóle jest do tego zdolny.

[Szmer]

Igor Chorążewicz
Uznaję więc, że ostateczne stanowisko rządu jest następujące: podpisujemy traktat gospodarczy, a co do politycznych, chcemy negocjować dalej. Protesty?

[Czerwony]

og: w ogóle hm, to wysyłanie pojedynczych graczy którzy odstawiają szopki a potem inni mają problem to jest trochę z dupy. Negocjowanie umów wygląda tak że wysłannicy niższego szczebla odbywają wiele spotkań a samo podpisanie przez ministra lub wyższą szarżę dopiero wieńczy dzieło

[Szmer]

OG: a to odpowiedni temat na takie uwagi wg ciebie?
Zresztą Rosjanie mieli gotowe umowy. Ja wszystko rozumiem, ale akurat tutaj powielamy zwyczaj z Ante I-V.

[Czerwony]

Z uwagi na tragedię, jaka spadła na cały kraj zabierając jednego z najbardziej znamienitych synów polskiej ziemi, Romana Dmowskiego, proponuję ogłoszenie tygodniowej żałoby narodowej. Należy też rozpocząć przygotowania do uroczystości pogrzebowych.

[Ksawer]

Pełne poparcie.

[bodek]

Rwący potok wazeliny się z gazet ku Dmowskiemu wyleje.