[ingame] Posiedzenia rządu

[Czerwony]

Po otwarciu posiedzenia, o głos prosi gen. Zarucki.

Szanowni panowie. Pragnę zabrać głos w związku z wiadomościami jakie do mnie dotarły dziś rano, gdy przyjechałem do gabinetu, mianowicie że członek Rady Najwyższej, Władysław Orlikowski, dopiero powróciwszy z Moskwy, wysłał już oficjalne zawiadomienie o planowanej wizycie państwowej w Bratysławie.

Przepraszam, ale będę mówił wprost: co to ma być, do ciężkiej cholery?! Politykę zagraniczną Polski prowadzi rząd, a nie raczono nas tutaj nawet uprzednio o tej wizycie poinformować, że o przedstawieniu planowanych celów nie wspomnę. To skandal, w jaki sposób świeżo wybrany członek Rady traktuje najwyższe władze Rzeczypospolitej! Domagam się w tej sprawie natychmiastowych wyjaśnień!

Wyraźnie wzburzony, siada z powrotem na miękkim krześle.

[Ksawer]

Ledochówski wstaje

Uważam tą sytuację za niedopuszczalną. Można toczyć spory kompetencyjne i określenie, kto może odbywać wizyty dyplomatyczne ale nie można, do licha ciężkiego, prowadzić samowolę dyplomatyczną!

[Tennenbaum]

Głos zabiera Premier Chorążewicz

Tak jak moi koledzy z rządu jestem oburzony tym co robi pan Orlikowski. Mam nadzieję, że w porę się opamięta. Inaczej dopilnuję by poniósł surowe konsekwencje.

[Tennenbaum]

Przy okazji chciałbym omówić dwie kwestie:

- Ochrony ludności polskiej na wschodzie oraz w Niemczech i Czechach;

- Odzyskanie Pomorza, Wielkopolski i Śląska.

Co do pierwszej kwestii, chciałbym na początku wystosować notę dyplomatyczną do Rosjan, aby ze względu na przyjaźń polsko-rosyjską bardziej zadbali o Polaków zapewniając im należytą ochronę.
Ostatnia kwestia jest już bardziej skomplikowana, ponieważ tych ziem nie odzyskamy inaczej niż tylko na drodze zbrojnej interwencji. Chciałbym żeby każdy z was zabrał głos w tej kwestii, a zwłaszcza prosiłbym bardzo Ministra Spraw Wojskowych o wypowiedź w tej sprawie.

[Szmer]

OG: muehehehe, Władysław Orlikowski nie widzi tego forum

[Czerwony]

og: ja nie piszę do Orlika tylko tam gdzie mogę. Jak rząd gremialnie go nie popiera to tym lepiej

Zarucki wstaje i ponownie zabiera głos. Na jego twarzy malują się niedowierzanie i strach.

Panie premierze. Niezmiennie stoję na stanowisku, podzielanym przez większość kadry oficerów, że przy obecnym stosunku sił wojna polsko-niemiecka zakończyłaby się dla nas porażką. Powiem więcej: zakończy się porażką w każdym możliwym stosunku sił, chyba, że rozważamy całkowitą militaryzację kraju i wcielenie do wojska wszystkich zdolnych do walki, którzy nie byliby akurat potrzebni w gospodarce.

[Nerkare]

Moim skromnym zdaniem wojna z Niemcami jest do wygrania, ale pod pewnym warunkiem, że właśnie Rosja weźmie w niej udział. Ewentualnie wywołajmy środkami wywiadowczymi powstanie na Pomorzu i w innych terenach Niemiec należących do Polski. Wymaga tego przecież Polska Racja Stanu. Nasze ziemie to nie tylko Pomorze, Śląsk czy Wielkopolska, ale też Pomorze Zachodnie, Czechy również, wszak nie zapłacili do dzisiaj odszkodowania za najazd Brzetysława. Nie mniej jednak skupmy się na Pomorzu, Śląsku i Wielkopolsce, sugeruję wywołać powstanie tam.

[Tennenbaum]

Militaryzację kraju można rozważyć. Generale Zarucki, jak na obecną chwilę prezentuje się stan naszej technologii wojskowej? Jak bardzo jest przestarzałą w stosunku do technologii armii niemieckiej?

[Czerwony]

Powiedziałem, że porażka jest niemal pewna oprócz wariantu całkowitej militaryzacji - ale to nie oznacza, panie premierze, że wtedy tę wojnę byśmy wygrali. Nie potrafię na chwilę obecną udzielić dokładnych informacji o niemieckiej technologii wojskowej. Śmierć marszałka Dowbora-Muśnickiego obnażyła wielki bałagan i brak wizji w polskiej armii. Praktycznie całe wojsko opierało się o tego jednego człowieka. Jego strata jest dla nas niepowetowana. Po opanowaniu tego bałaganu zamierzam przystąpić do zorganizowania specjalistycznej komórki wywiadu zajmującej się wyłącznie Niemiecką Republiką Rad. Wówczas, mam nadzieję, stan naszej wiedzy ulegnie poprawie.

Mogę zapewnić, że wyposażenie naszych żołnierzy nie odbiega od standardów w cywilizowanych państwach. Nie są mi natomiast znane najnowsze postępy technologiczne Niemców.

[Tennenbaum]

Zatem pana obowiązkiem panie generale jest jak najszybsze opanowanie tego bałaganu. Oprócz tego pana resort otrzyma więcej środków finansowych niż na przestrzeni ostatnich lat. Zależy mi bardzo, żeby nasza armia była nowoczesna i silna.

Kolejna sprawa: Hiszpania. Doskonale wszyscy zdajemy sobie sprawę jak tam ma się sytuacja i co grozi nam oraz całej Europie w przypadku wygranej prokominternowskich republikanów. Nie możemy pozwolić by wpływy komunizmu błyskawicznie rozwijały się na całym kontynencie. Dlatego uważam, że nasz rząd powinien tam militarnie zainterweniować oraz zachęcić państwa Europy do utworzenia wojskowego bloku antykominternowskiego, którego celem będzie powstrzymywanie rozwoju komunizmu w Europie.

Chciałbym poznać Wasze zdanie na ten temat.