Wydarzenia polityczne w Polsce

[Czerwony]

Quote:

Prywatny oddział Orlikowskiego - rozbity!

W ciągu 48 godzin od ogłoszenia tzw. "Gwardii Bezpieczeństwa" przez najwyższego radcę Orlikowskiego, formacja została rozbrojona a jej członkowie aresztowani przez Batalion Stołeczny Wojska Polskiego. Wydarzenie miało miejsce wczoraj tuż po południu na Placu Zamkowym w Warszawie, pod siedzibą Rady Najwyższej. Po chwili napięcia i krótkiej rozmowie z dowódcą batalionu, komendant gwardii Witalij Marmiełow rozkazał swoim ludziom złożyć broń i oddać się w ręce obecnych na miejscu jednostek policji.

Jak poinformował Sztab Generalny, decyzja o akcji zapadła natychmiast po pierwszych informacjach o powołaniu Gwardii. "Formacja działała nielegalnie, na podstawie 'dekretów' których radca Orlikowski nie ma prawa wydawać oraz decyzji obcych mocarstw które nie mają w Polsce mocy." - czytamy w komunikacie. Członkowie Gwardii staną przed sądem za nielegalne zdobycie i posiadanie broni oraz działalność zbrojną na terytorium Polski. Zatrzymano wielu Rosjan i Włochów którzy po procesie i ewentualnym odbyciu kary zostaną deportowani. Radca Orlikowski, po otrzymaniu wyjaśnień, nie niepokojony odjechał.

Sprawę skomentował dla naszej gazety także szef sztabu, gen. Jan Michał Zarucki. "Wbrew temu co sobie może roić sobie pan Orlikowski, polskiej jurysdykcji podlega każda organizacja działająca na obszarze Rzeczypospolitej. W tym przypadku mówimy o organizacji, której członkowie nie tylko nie są obywatelami Polski, ale nielegalnie zdobyli i użytkowali broń palną. Tak naprawdę to jakby w kraju działał sobie obcy oddział wojskowy - a wszystko za sprawą i pozwoleniem najwyższego radcy!" - stwierdził generał z oburzeniem. Dodał też, że przesłuchania członków Polskiej Unii Faszystów rozwiały wiele wątpliwości i w najbliższych tygodniach kontrwywiad przekaże prokuraturze zebrany materiał dowodowy.

[_MCK_]

Quote:

Orlikowski emigruje

Orlikowski rozmawiający tuż przed odlotem z rosyjskim konsulem

,,Zarucki dopiął swego. Pozostałem bez wystarczającej ochrony, pozwalającej mi na swobodne poruszanie się po kraju i prowadzenie działalności politycznej"- tymi słowami najwyższy radca, Władysław Orlikowski wyjaśnił powód swojego wyjazdu z Polski zebranym na lotnisku dziennikarzom Pytany o kierunek emigracji powiedział: ,,Najpierw udaję się do Rosji, a konkretniej do Piotrogrodu. Muszę porozmawiać z Iwanem Komarenką o napiętej sytuacji w Polsce. Do Rosji postaram się ściągnąć moich zwolenników i wspólnie stworzyć polski kontyngent wojskowy, który uda się do Włoch a następnie do Hiszpanii. Skoro polski rząd nie chce walczyć z komunizmem, my faszyści polscy musimy pomóc naszym braciom w Hiszpanii. Prawdopodobnie będziemy walczyć w strukturach Legionu Słowiańskiego lub włoskiej armii.
Pytany o termin powrotu Orlikowski stwierdził: ,,Cóż, dopóki w Polsce generał Zarucki będzie sprawował totalitarne rządy, nie zamierzam wracać. Ale proszę się nie martwić, niedługo wojna z Niemcami i wtedy powrócę do kraju z naszymi rosyjskimi sojusznikami, wesprzeć naszą ojczyznę i zaprowadzić w niej ład oraz porządek.
Po udzieleniu wywiadu, Orlikowski odbył krótką rozmowę z rosyjskim konsulem. Następnie wspólnie ze swoją narzeczoną wsiadł do rosyjskiego samolotu, który odleciał do Moskwy.

[Ogar]

Quote:

Pierwszy tydzień z nowym Wielkim Oboźnym

Dzisiaj w Warszawie, w głównej siedzibie ONL zgodnie z zapowiedziami płk Ignatowicz po wyborze na stanowisko Wielkiego Oboźnego powołał Radę Doradców złożoną z przedstawicieli różnych środowisk politycznych i społecznych z Antonim Lewalskim jako przewodniczącym. Pierwszym tematem jakim zajęła się Rada był problem rosnących wpływów Kominternu i groźba wybuchu nowego konfliktu zbrojnego związanego z kryzysem w Bułgarii czy Francji.

Nowy Wielki Oboźny zaczął też kształtować swoją własną politykę personalną w ONL, dokonując nowych nominacji na stanowiska partyjnego. Wyraźnie widoczny jest wzrost znaczenia ludzi ,kojarzonych z „Słowiańskimi Orłami” oraz zbliżonymi do nich środowiskami, na średnim szczeblu aparatu partyjnego jednocześnie na większości najbardziej znaczących stanowisk pozostali ich dotychczasowi piastuni, związani z ideą klasycznej Narodowej Demokracji Romana Dmowskiego. Widać, że płk Ignatowicz nie chce dokonywać partyjnej czystki i stara się zachować jedność ONL. Zapowiedziano także, że w najbliższym czasie planowane jest spotkanie z przedstawicielami regionalnych struktur partyjnych oraz przedstawicielami Klubów Parlamentarnych.

Na zakończenie pierwszego tygodnia swojej działalności Wielki Oboźny udał się do Poznania, gdzie w katedrze gnieźnieńskiej wysłuchał Mszy za Ojczyznę sprawowaną przez Prymasa Polski, w trakcie której Prymas wygłosił kazanie o potrzebie dialogu i współpracy na rzecz Ojczyzny oraz powstrzymywaniu się od realizacji celów osobistych . Po Mszy odbyło się spotkanie księdza Prymasa z Pułkownikiem, podczas którego obaj panowie omawiali sytuację społeczną w kraju i możliwe rozwiązanie problemu na bazie korporacjonizmu proponowanego przez Papieża w encyklice ” Quadragesimo Anno”

[Szmer]

Quote:

13 V 1938

Polska na progu rewolucji!

Rok 1938 - dwudziesta rocznica Wielkiej Proletariackiej Rewolucji Niemieckiej i Węgierskiej - zapowiada się jednocześnie na rok wyzwolenia wielu narodów europejskich spod kapitalistycznego jarzma. Polska jest coraz bliżej rewolucji. Obóz władzy jest podzielony i skompromitowany konszachtami z Rosją. Nieludzki kapitalistyczny wyzysk i wyrzucanie ludzi z pracy nasilają się. Popierany przez burżuazję i drobnomieszczaństwo dyktator gen. Jan Michał Zarucki nie jest w stanie długo utrzymywać swej iluzorycznej, częściowej niezależności od Piotrogrodu. Tylko żywioły ludowe, rewolucyjny proletariat polski jest jeszcze nadzieją dla polskich patriotów. Staje się to coraz bardziej jasne dla społeczeństwa.

Polskie miasta roją się od czerwonych sztandarów KPP, dąbrowszczaków i sojuszniczego NZP. Ten ładunek prochu czeka tylko na podpalenie. "Czasy są dla naszego kraju najczarniejsze od wielu dziesięcioleci - powiedział tow. Józef Borejski na jednym z wieców w Warszawie, gromadzących tysiące proletariuszy. - ale właśnie teraz wschodzi dla nas jutrzenka wolności. Towarzysze! Wytrwajcie i nie ustawajcie w rewolucyjnej robocie! Już bliski jest dzień ostatecznego wyzwolenia polskiego proletariatu!" Robotnicy całej Europy trzymają kciuki również i za Polskę.

[Czerwony]

Quote:

Front Ojczyźniany wybiera władze i zapowiada walkę o reformy

W Warszawie odbył się długo przesuwany I Kongres Frontu Ojczyźnianego - organizacji założonej w marcu podczas Kongresu Patriotów Polskich. Powodem opóźnienia był przedłużający się kongres Obozu Ludowo-Narodowego, z którego wielu delegatów poszło prosto na kongres Frontu. Oprócz nich jednak obecni byli także wojskowi, bezpartyjni a nawet członkowie ugrupowań opozycyjnych, w tym nowo powstałego Stronnictwa Ludowego "Piast".

Uchwalony statut organizacji przyznaje najwyższą władzę zwoływanemu raz do roku Kongresowi Delegatów, który wyłania i odwołuje przewodniczącego Frontu większością kwalifikowaną 3/4 głosów, na wniosek przynajmniej 1/3 wszystkich uprawnionych. Tak samo przebiega proces zmiany statutu. W tym samym trybie, ale większością bezwzględną Kongres ustala program organizacji oraz wyłania skład komisji rewizyjnej oraz sądu koleżeńskiego. Członkowie tych ciał sprawują urząd przez 4-letnie kadencje. Kongres większością zwykłą zatwierdza też budżet organizacji.

Przewodniczący sprawuje swoją funkcję do odwołania przez Kongres Delegatów bądź dożywotnio. Mianuje sekretarza i skarbnika, którzy pełnią jednocześnie rolę jego zastępców. Wyznacza też przewodniczących komisji rewizyjnej i sądu koleżeńskiego spośród członków wybranych na kongresie. Pierwszym przewodniczącym, przy braku kontrkandydatów, wybrano gen. Jana Michała Zaruckiego. Na sekretarza wyznaczył on członka SL "Piast" Macieja Rataja, zaś skarbnikiem został prof. Ignacy Mościcki.

Echem wśród delegatów odbiło się przemówienie generała, w którym wskazując na casus radcy Orlikowskiego wezwał on do przemian ustrojowych i zmiany statusu Rady Najwyższej. Stwierdził on ponadto, iż Polska musi radzić sobie zarówno z "terrorem wrogów" jak i "szantażem przyjaciół", wyraźnie wskazując na coraz to nowe rosyjskie próby ingerencji w wewnętrzne sprawy Rzeczypospolitej, zaś wobec wyboru Józefa Ignatowicza na przewodniczącego OLN zalecił ostrożność. Jednym ze stwierdzeń, które długo było później powtarzane była konstatacja, iż Polska znajduje się "w sytuacji nawet bardziej niekorzystnej, niż przed rozbiorami". Front Ojczyźniany niewątpliwie ma nadzieję na tej sytuacji zmianę.

Pełen tekst przemówienia przeczytać można w najnowszym wydaniu "Żołnierza Polskiego"!

[Szmer]

Quote:

16 V 1938

Polska opozycja podzielona

Zaogniająca się wciąż sytuacja w Polsce nie powinna nas zwodzić. W tych dniach obserwujemy chwile ciszy: mniejsze demonstracje w miastach tłumi policja, zaś wiejskie rozruchy zostały rozpędzone przez wojsko. Polacy są zdeterminowani w walce o prawa socjalne i demokrację. Ale kto ma ich do tej walki poprowadzić? Wśród robotników działają aż cztery organizacje: związki zawodowe NZP, komunistyczna KPP, socjalistyczna PPS i dąbrowszczacy. Wszystkie te twory dzielą programy i rozmaite punkty zapalne. PPS pozostaje w tyle za wydarzeniami, a jego rolę przejmuje NZP; trochę podobnie wyglądają stosunki między komunistami a dąbrowszczakami. Dąbrowszczacy chronią manifestacje NZP, lecz dla ludzi Jan Obara związki z komunistami, z którymi kojarzy się bojówkarzy, są raczej niewygodne.

Opozycja na wsi działa jakby obok, będąc nie mniej podzieloną. Ostatni wielki protest PSL-u wsparli dąbrowszczacy, ale znowu - "cywilni" politycy dystansują się od swoich uzbrojonych pomocników. Co więcej, wśród wiejskiego odłamu dąbrowszczaków narastają tendencje prawicowe, rozłamowe. Reprezentują je głównie ludzie z dawnej antyreżimowej partyzantki Piłsudskiego, niechętni dowództwu "Materaca". "Prawicowi dąbrowszczacy" odchodzą od koncepcji rewolucji w stronę koncepcji powstania narodowego przeciwko Rosji.

Dopóki Polacy nie zjednoczą się w walce przeciwko rodzimemu faszyzmowi, tak jak Francuzi, trudno im będzie obalić dyktaturę. Zwłaszcza, że rząd jest wspierany przez burżuazję, feudałów i drobnomieszczaństwo. Jego pozycja w Wielkopolsce jest niemal niezagrożona. Demokratyczna rewolucja w Polsce ma nadal wiele do zrobienia.

[Szmer]

Quote:

18 V 1938

Maciej Ryszewski wychodzi ze szpitala, Antonowski aresztowany

Wczoraj wieczorem szpital MSW opuścił Maciej Ryszewski, aresztowany jeszcze pierwszego stycznia za organizowanie chłopskich rozruchów w Rzeszowie. Przewodniczący PSL odmówił szerszych wypowiedzi dla prasy, deklarując jedynie, że w najbliższych dniach zrezygnuje z urzędu na rzecz Andrzej Krukowski. Prawdopodobnie Maciej Ryszewski zrezygnuje z angażowania się w aktywną politykę i wróci na swoje gospodarstwo. Organizacje opozycyjne obiecały, że zostanie przeprowadzona zbiórka pieniędzy na dwór dla niego, jako dar od narodu.

Tymczasem policja przeprowadziła kolejne głośne aresztowanie - tym razem prof. Mieczysława Antonowskiego, znanego jako jeden z najbliższych współpracowników Aleksander Warnowicz. Służby czekały na niego przy drzwiach warszawskiej siedziby Obozu Ludowo-Narodowego. Antonowski jest oskarżony m.in. o udział w przygotowywaniu i kolportażu nielegalnej prasy, współpracę z wywiadem rosyjskim i niemieckim oraz PSL i dąbrowszczakami.

[Szmer]

Quote:

22 V 1938

Aleksander Warnowicz uciekł do Rosji

Oto kolejny ze "słowianofilów" sprzeciwiających się gen. Jan Michał Zarucki kończy swą polityczną karierę za wschodnią granicą. Były minister spraw zagranicznych Aleksander Warnowicz ukrywał się od dwóch miesięcy w ambasadzie rosyjskiej - wczoraj piotrogrodzki "Narodnyj wiestnik" poinformował o jego pobycie w Wilnie, ilustrując to zdjęciem Warnowicza koło Ostrej Bramy. Nie wiadomo, jak to się stało - w Warszawie byłego ministra nie widziano. Prawdopodobnie został w jakiś sposób przemycony.

Nieprzypadkowo Aleksander Warnowicz ucieka z kraju właśnie teraz, kiedy rozpoczyna się jego proces przed Trybunałem Stanu za zdradę polskich interesów na rzecz Imperium Rosyjskiego. Dołącza na emigracji do Władysław Orlikowski. Teraz młody i stary słowianofil mogą grzać się z bliska w słońcu Iwana Komarenki. Większość rodaków ani trochę im tego nie zazdrości.

[Szmer]

Quote:

24 V 1938

"Bitwa o Sejm" w Warszawie

Jednym z najbardziej wzburzonych krajów na niespokojnym kontynencie jest teraz Polska. Wczoraj w stolicy miały miejsce chyba najbardziej krwawe zajścia od czasu Wielkiej Wojny. Ok. 12 tys. robotników - w dużej części bez pracy - na wezwanie dąbrowszczaków i KPP (przy poparciu części PPS i NZP) ruszyło pod Sejm z żądaniami socjalnymi, takimi jak płaca minimalna i zasiłki dla bezrobotnych, oraz politycznymi, takimi jak wolne wybory do parlamentu. Na pochód oczekiwał kordon policji i faszystowskie bojówki "Słowiańskich Orłów". Przywódcy manifestacji, na czele z I sekretarzem KPP Józef Borejski oraz przedstawicielem dąbrowszczaków, Franciszkiem Koehlerem, zażądali, by delegatów robotników dopuścić do rozmowy z posłami.

Jednak pokojowa z początku demonstracja szybko przekształciła się w bitwę. Kilkusetosobowy oddział "Słowiańskich Orłów" otworzył ogień do protestujących i usiłował ich rozpędzić. Wówczas okazało się, że wśród robotników jest wielu dąbrowszczaków z bronią palną. W dodatku tłum zdołał rozbroić część faszystów. Po kilkudziesięciu minutach do walk włączyła się również policja - według źródeł rządowych ostrzelana uprzednio przez komunistów. Oddziały konne rozbiły demonstrantów na kilka mniejszych grup. Niektórzy robotnicy, obrzuceni wyzwiskami, rozeszli się do domów. Jednak jednocześnie większa grupa dąbrowszczaków przedarła się przez blokadę i zdemolowała senacką salę plenarną. Część straży marszałkowskiej została rozbrojona, kilku przypadkowych posłów OLN pobito. Na dachu budynku zawieszono czerwone flagi, zdjęte przez służby dopiero wieczorem.

W centrum Warszawy zapanował chaos. Dopiero o zmroku "bitwę o Sejm" rozstrzygnęła interwencja wojska i policyjne posiłki. Aresztowano prawie 700 osób, zginęło ok. 180 robotników (cztery razy więcej zostało rannych), 30 funkcjonariuszy służb rządowych i tyleż faszystowskich bojówkarzy. KPP i dąbrowszczacy na fali wzburzenia w Warszawie i innych miastach ogłosili początek rewolucji w Polsce. "Odpowiedzią rządu burżuazyjno-faszystowskiego na żądania ludu jest ogień z karabinów - głoszą proklamacje. - Odpowiedzią ludu na przemoc Zaruckiego jest proletariacka pięść, która wywalczy dla narodu wolność!"

[Szmer]

Quote:

25 V 1938

Rada Najwyższa wprowadza stan wyjątkowy na obszarze całego kraju

Najwyżsi radcy Igor Chorążewicz i Mieczysław Ledóchowski musieli podjąć tę decyzję w obliczu nasilenia się komunistycznych zamieszek i groźby zbrojnego przejęcia władzy przez siły antypolskie. W związku z tym wchodzi w życie m.in.:
-zakaz manifestacji i zgromadzeń bez zezwolenia Policji Państwowej i Wojska;
-zwiększenie uprawnień służb w zakresie m.in. rewizji i aresztowań, a także internowania osób stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa;
-ograniczenie prawa do prywatności, własności, wolności wypowiedzi itd., jeżeli to będzie konieczne dla zapewnienia bezpieczeństwa narodu;
-godzina policyjna w godzinach ustalonych przez miejscowe władze Policji Państwowej.
Obywatele powinni normalnie uczęszczać do pracy, a po południu w miarę możliwości zostawać w domach. Nie należy szerzyć paniki. Należy natomiast bezwzględnie powiadamiać Policję Państwową i Wojsko o wszystkich przypadkach działalności wywrotowej, antypolskiej i agenturalnej.