Zaklepywanie krzeseł

[Wisznu]

Nie zrobiłem sam. Nie aresztowałem się i nie torturowałem się. Krzesło demagoga nie jest możliwe do realizacji w sytuacji bezprawnego torturowania za wypowiedzi i to nie jawnie komunistyczne na wiecach, a na tym polegało moje krzesło.

[Czerwony]

Zrobiłeś sam, bo tortury były póki co mało inwazyjne. Jakby twoja postać stała się dysfunkcyjna w wyniku zdarzeń na które całkowicie nie masz wpływu, to bym rozumiał.

Quote:Krzesło demagoga nie jest możliwe do realizacji w sytuacji bezprawnego torturowania za wypowiedzi i to nie jawnie komunistyczne na wiecach, a na tym polegało moje krzesło.

Tak, Szmer na pewno tworzył je z myślą o państwie prawa i wolności wypowiedzi.

Krzesło demagoga jest faktycznie niemożliwe do realizacji - gdy postać z komunistycznego wiecu idzie sobie do najlepszej knajpy, gdzie akurat przebywa pół wojska, i nie widzi w tym nic kretyńskiego.

[Wisznu]

1o. Sposób w jaki przeprowadzałeś przesłuchanie całkowicie wyklucza jego jakikolwiek sens, a ja nie mam czasy na czytanie godzinami, jak mnie torturujesz. To jest po prostu nudne, bo zamiast zadać pytania otrzymać odpowiedzi nie zadałeś żadnego pytania, a jedynie odgrywałeś jakiegoś ultranazistę, bo nawet za Hitlera przesłuchania w ten sposób nie wyglądały, a co tu mówić o państwie w którym istnieje "prymat etyki katolickiej nad polityką". Może podniecało cię to, ale mnie nie, a twoje szczytowanie mnie mało obchodzi.

2o. A czemu postać demagoga nie mogłaby swobodnie poruszać się po mieście? Skoro nie łamie prawa i nie ma dowodów IG na złamanie przez nią prawa, oraz nie ma dowodów na jej powiązanie z nielegalnymi organizacjami, a jedyne co masz, to tekst dwóch wieców.

3o. Skoro uważasz, że postać demagoga jest grywalna proszę ją przejąć. Ja nie wiem jak ją realizować bez dodania jej super-mocy w postaci teleportacji i przenikania przez jej ciało kul.

[Czerwony]

Jeśli rozgrywka cię nie bawi, to chyba powinieneś poszukać innej. Mnie na przykład nie bawi jak ktoś nie umie wczuć się w postać i zamiast zachowywać się jak na przesłuchaniu staje się nagle odpornym na ból herosem a potem jeszcze jęczy, jak to go nudziło. Btw, jakbyś chciał poprawić zdolność empatii to polecam "Archipelag Gułag". Przy okazji naprawisz sobie trochę fałszywej percepcji na temat historii przesłuchań za Hitlera i jemu współczesnych

Twoja postać żyje, a że sam ją zrobiłeś mało grywalną bo wydało ci się to sensowne (a wcześniej sensowne wydało ci się pójście do tej knajpy) to twój problem. Nie wiem, czemu masz mieć teraz nową, skoro przynajmniej na Ante VI przysługiwała tylko, gdy poprzednia nie żyje. Rób prota póki masz na to OS.

[_MCK_]

Obecnie na ante gra dwóch GM-ów, 4 członków partii rządzącej oraz 2 członków opozycji. Prosiłbym o wyrozumiałość dla tych ostatnich, danie większej swobody i nie wykorzystywanie tego, że jest się u władzy i można ich tępić.

[Wisznu]

Panie Czerwony. Od początku idąc do komunistów myślałem, że moimi przeciwnikami będą endecy to, że nie umiesz być endekiem, tylko jakimś naziolem nie przyszło mi do głowy. Mój wybór krzesła był związany z realiami rządów sanacji, gdyż nie uważałem, by rządy endecji były w jakikolwiek sposób bardziej totalne. Dlatego wnioskowałem o kilku posłów ze "Związku Proletariatu Miast i Wsi", z tego powodu swobodnie poruszałem się po świecie gry, czekając aż mi coś udowodnicie. Ty natomiast pogwałciłeś konstytucję i nie trafiłeś na szafot, więc okazało się że, mam realia porównywalne do Kambodży czasów Czerwonych Khmerów, czego wcześniej nie wiedziałem.

[Szmer]

O, to podejście akurat trąci AmaD-em. Tam wszechwładne prawo, tu wszechwładna ideologia

[Czerwony]

Panie Wisznu, ja nie wiem co pan myślał idąc na krzesło komucha, bo generalnie meandry pańskiego myślenia są mi obce. Nadmienię tylko, że aby dowiedzieć się że rządy w Polsce nie przypominają sanacyjnych wystarczyło mi przeczytanie ze zrozumieniem opisu świata.

I tak btw, czemu każde łamanie praw obywatelskich to dla ciebie nazizm? Taki Pinochet też był nazistą?

@MCK: ja przyjąłem dobre dla opozycji założenie że ich wierchuszka przychodzi na wiec, a potem szybko go opuszcza i ukrywa się w komuszych melinach. No ale sorry, jak ktoś jest takim [autocenzura] żeby przychodzić do reżymowego lokalu i popalać sobie cygarka to powinien za swoją głupotę zostać słusznie pokarany.

Poza tym słusznie zwracasz uwagę że populacja reżymowców na Ante jest dwukrotnie większa niż opozycji, więc jest to kolejny powód by Wisznu nie miał krzesła w obozie władzy.

[_MCK_]

Dlatego postać Wisznu należy potrzymać kilka dni w stęchłej, wilgotnej norze nago na odwróconym krześle i puścić wolno.

[Szmer]

Przede wszystkim to postać Wisznu powinna się złamać. Chyba rzeczywiście nie będzie dobrze, jeżeli się nie przekaże przesłuchań pod kontrolę GM-ów. Bo jakoś każdemu się wydaje, że by zgrywał kozaka na torturach