Losy Ante po edycji VI i niewypale NN

[Tjord]

A ja proponuję troszkę inny scenariusz, ha; tak żeby
A) Nie było tendencji odśrodkowych
B) Nie było wystrzałów historycznych
C) Było dużo i dla tych, co aktualnie nie trzymają stołków

Historia rozdzieliłaby się od tej prawdziwej w 1944 roku - oto "Market-Garden" Aliantom wychodzi dzięki bohaterskiej postawie chłopców Sosabowskiego :0, przez co ALiantom zachodnim udaje się zabezpieczyć Antwerpię i rozwinać natarcie na Berlin już zimą '44. Hitler popełnia samobójstwo w styczniu '45, zaś jego następca Doenitz koncentruje się na stawianiu oporu Sowietom, próbując ugrać coś u Aliantów; na próżno. Ostatecznie wojska aliantów spotykają sie na linii Kłajpeda-Warszawa-Budapeszt, Jugosławię wyzwala samodzielnie Tito, zaś w Rumunii przewrót prowadzi król Michał. Podczas konferencji pokojowej w Poczdamie alianci, nie mogąc dojść do porozumienia, pozostawiają sprawę Polski "otwartą", prowizorycznie czyniąc nasz kraj neutralnym (z granicami podobnymi jak teraz)... przy czym ta prowizorka pozostaje do lat 70-tych. Jest rok 1971, II Rzeczpospolita jest miejscem, gdzie dobywa się wielka gra wywiadów Zachodu i Sowietów; ci drudzy chcą za pomocą miejscowych komunistów stworzyć PRL, ci pierwsi via Polska zabezpieczyć kontakt z odizolowaną Rumunią i ustabilizować reżim demokratyczny. W samym kraju politycznie trwa pat - partią dominującą jest umiarkowany PSL, który jednak traci poparcie z powodu stagnacji. Po prawej stronie dominują zjednoczone resztki dawnej Endecji, które czasem zaskakują w czasie wyborow, ale ich słabością jest udział wielu "faszystów/kolaborantów", mniejszą frakcją są popłuczyny po Sanacji. Po lewej stronie dominuje oczywiście KPP, hojnie wspierana przez ZSRR i uważana za druga siłę polityczną w kraju; na uboczu dalej funkcjonuje PPS, ale większość jego wyborców po wojnie głosowała na komuchów i musi się on bronić przed próbami wchłonięcia, jednocześnie usiłując reformować na wzór lewicy zachodniej. Od 15 lat PSL dzierży funkcję premiera, wchodząc w koalicję w to z tymi a to z tamtymi, chwilowo z PPS, ale wybory '72 zapowiadają wyrównaną walkę.

[Szmer]

Dodałem ankietkę, misie. Wybierajmy (można kilka).

[Jegomość]

Ankieta jest niepoprawna językowo. Jeśli już zdrobnienie z Powsinoga na Powsi to kogo? czego? Powsiego.

[Szmer]

Wiem, zglajszachtowałem nas wszystkich gramatycznie. W sumie nie wiem, dlaczego. Może chciałem być fajny

[Jegomość]

A kiedy zamykamy ankietę? Nie żebym próbował w ten sposób mataczyć przy głosowaniu, ale jeśli się odpowiednio wcześnie zdecydujemy, to mógł bym do niedzieli wieczorem, albo w poniedziałek już uruchomić edycję, o ile gracze opowiedzą się za moim projektem.

[Szmer]

Chyba ustaliłem termin trzydniowy, ale możemy się umówić wcześniej. Byle się umówić.

[Jegomość]

Nie no, jak już trwa głosowanie to nie ma co cwaniakować z jakimiś umowami przy stoliczku.

[AmaD]

3 dni? Po cholerę tak długo? Przecież w poniedziałek zaczyna się rok akademicki. Zakładając zaś zwycięstwo propozycji Jegomościa i jego aktywność w trakcie tygodnia roboczego narażamy się o opóźnienie startu gry o kolejnych kilka dni.

[bodek]

dobra, powsi wygrał, grajmy już

[Czarny]

Nie uwzględniliście jeszcze mojej koncepcji z całkowitym restartem i grą "od podstaw", ale mniejsza o to. Koncept pewnego jegomościa i tak ma największe szanse (jak długo nie będziemy przy nim kombinować do przesady).