Ogólne rozmowy dyplomatyczne

[AmaD]

Ja wierzę, że podmiot prawa międzynarodowego o ustabilizowanej pozycji na światowej arenie, będzie działał zgodnie z zasadami logiki To znaczy dla przykładu nie będzie żądał zapłaty długów od państwa, którego nie uznaje albo nie będzie ingerował w jego sprawy wewnętrzne lub bilateralne stosunki z innymi podmiotami.

[wulf]

widać logika nie jest najmocniejszą stroną niektórych...

[Szmer]

E tam, dla mnie to takie mądre pieprzenie Chcą Nowopolesie? Chcą. Mają możliwości techniczne? Mają. Jest dobry klimat do brutalnych posunięć? Jest, w Europie wojna, a N. Polesie to zadupie świata. Toteż są wszystkie dane, by EUA wyciągnęła łapę.
BTW, pewnie później jeszcze się połakomią na Jukon, chociaż póki co za bardzo nie mogą (dominium brytyjskie)

[AmaD]

Ja dążeń do zajęcia NP przez EUA nie kwestionuje. To jest logiczne.

Zaś cała otoczka działań dyplomatycznych jest... bez sensowna. Wybacz, Szmer, ale ja logiki nie znajduję w obrażaniu się Tatarów na WKS, jak WKS chce przestrzegać wcześniejszych ustaleń poczynionych z Ogarem, zgodnie z którymi oferuje Tatarom kawał swojego państwa

Nie widzę sensu w tym, że ktoś kto nas nie uznaje domaga się od nas spłaty długu. Skoro według EUA nie jesteśmy podmiotem prawa międzynarodowego, to jak na płaszczyźnie prawa międzynarodowego możemy mieć jakiekolwiek prawa i obowiązki?

Nie widzę sensu w tym, że EUA wyśmiewa propozycje, których im nie złożyliśmy i ewidentnie dąży do konfliktu zbrojnego, mimo że więcej mogłaby zyskać na pokojowym rozwiązaniu sprawy Inna kwestia, że przyłączenie NP do WKS nic nie zmieni w kwestii kontaktów handlowych między NP a EUA

I tak dalej

Ogólnie cała ta niechęć do rozmów (nikt nie chce z nikim rozmawiać, Piłsudski - nie, Japy - nie, EUA - nie, Tatarzy - nie) jest mocno przesadzona.

[Tjord]

LOL

Nie wiem co se wyobrażacie o polityce zagranicznej EUA, ale
A) Nie uznaje ona ani Syberii, ani Nowego Polesia za jej częśc
B) Uważa cała Amerykę za swoją strefę wpływów
C) Własnie posłaliście do jej strefy wpływów więc swoją flotę, by agresywnie wyegzekwować swoje żądania


W tej sytuacji nawet gdyby Le Waszyngton nie miał w ogóle chrapki na Alaskę to i tak by uznał was za międzynarodowych rozbojników, a nie partnera do rozmów.

EDIT: Nikt nie chce rozmawiać, bo to wy macie jakies nierozsądne żądania
EUA - "Uznajcie nas bo tak"
Japonia - "Dajcie nam to i to i to i to"
Piłsudski - "Pieprz co ci zrobiliśmy kiedyś, już nie jestesmy be, chodź do nas"

[Czerwony]

(09-09-2011 09:24)AmaD Wrote:  Ty zachowałeś tytuł suwerennego pana nowopoleskiego, nie? To z jakiej paki EUA chce sobie rościć jakiekolwiek prawa do Nowego Polesia?

Z paki wpływów handlowo-gospodarczych.

Poczytaj sobie jak Hawaje zostały 50. stanem USA i kogo wtedy w Waszyngtonie obchodziły tytuły tamtejszej monarchini do rządzenia

[AmaD]

Quote:A) Nie uznaje ona ani Syberii, ani Nowego Polesia za jej częśc

To jest właśnie ów brak logiki. Brak uznania państwa nie zmieni stanu faktycznego, tj. WKS będzie istniało bez uznania. Uznanie państwa jest normą w stosunkach międzynarodowych. Wyjątkiem jest brak uznania. Rozumiem brak uznania, gdy państwo dopiero powstało, nie wiadomo, co z niego będzie. Dlatego postawa Szmera na początku była uzasadniona. Dalej, uznałbym brak uznania za logiczny, gdyby władza państwa, właściwie jego porządek konstytucyjny, był bardzo chwiejny. Nie ma takiej sytuacji w przypadku WKS. Dalej, uznałbym brak uznania powiedzmy za w miarę logiczny, gdyby EUA nie miało żadnego interesu w uznaniu. Tymczasem, EUA ma interes, ba, desperacko dobija się do naszych drzwi, prosząc o spłatę długu. Nie ma zatem w tym logiki.

Quote:B) Uważa cała Amerykę za swoją strefę wpływów

Rozumiem. I?

Quote:C) Własnie posłaliście do jej strefy wpływów więc swoją flotę, by agresywnie wyegzekwować swoje żądania

Jednocześnie chcąc zachować wszelkie wpływy amerykańskie w Nowym Polesiu

Quote:EUA - "Uznajcie nas bo tak"

Nie Uznajcie nas, bo chcecie, abyśmy spłacili Wasze długi

Quote:Japonia - "Dajcie nam to i to i to i to"

Gdzie w tej propozycji:
http://antemurale.pl/showthread.php?tid=...3#pid12273
jest jakiekolwiek żądanie czegokolwiek od Japonii? Raczej widzę korzystną dla Tokio ofertę, która została olana na zasadzie "nie, bo nie"

Quote:Piłsudski - "Pieprz co ci zrobiliśmy kiedyś, już nie jestesmy be, chodź do nas"

Kto mu co zrobił? Ja nic JP nie zrobiłem Zresztą, nikt mu nie chce proponować przyłączenia do WKS Nie wiem, skąd Wy to wzięliście

Quote:Z paki wpływów handlowo-gospodarczych.

Trochę za mało. Chyba, że EUA chce zostać uznana za agresora i rozbójnika na arenie międzynarodowej. Bo taki powinien być de facto odzew na działania Amerykanów w tej sprawie.

[Czerwony]

Świat niezbyt przejmuje się losami jakiegoś kraiku na zadupiu a ponieważ WKS jest nieuznawane, wasze pretensje do Nowego Polesia są... Marne. Nie uznają ich nawet Francuzi (i reszta ententy) którzy "dali" wulfowi tytuł, bo wasza flota właśnie rozbroiła ich garnizon i wzięła króla jak swojego Dochodzi jeszcze to, że w obecnej sytuacji na froncie EUA byłoby sojusznikiem na wagę złota i nikt nie chce ich wkurzać.

Ale czekaj, powiedzmy, że amerykański imperializm i próbę ekspansji na suwerenne terytorium zdecydowanie potępił uznający was Meksyk (nie konsultowane z Tjordem, ale podejrzewam że przyklepie ).

[AmaD]

Ale my nie mamy żadnych pretensji do niczego Kaziu V jest przecież suwerennym panem nowopoleskim.

[Czerwony]

Każdy tytuł to jakiś stopień "pretensji" i wygrywa ten, który jest najsilniejszy de iure bądź de facto