1) Posłałem te moje oddziały śmierci na Ukrainę i nieco słuch po nich zaginał, oraz skoro jacyś tam swiętojózefowcy istnieją w ZRL to może czas odpowiedź im pięknym za nadobne za te zamachy? Zamierzam wykorzystać chaos odwrotu Armii Czerwonej przed moim wojskiem, a także niechęć ludzi do przesiedleń o której wspominały gazety i powszechny dostęp do broni palnej.
Quote:Przemoc rodzi przemoc- w ZRL
Mordowani komisarze, płonące komitety i posterunki MO, wysadzane linie kolejowe - to był krwawy tydzień w ZRL . Łącznie zginęło kilkadziesiąt osób i spłonęło kilkanaście budynków. Sprawy na terach kontrolowanych przez ZRL nie ułatwiło też spontanicznie próby wymierzania sprawiedliwości w których zginęły kolejne osoby, co do których winy nie było żadnej pewności. Zamachy te miały miejsce przede wszystkim na terenach z których następuje odwrót Armii Czerwonej, a także tam gdzie dochodzi do polityki przesiedlania rolników którzy wyraźnie się są z tego zadowoleni. Wydarzenia te są prawdopodobnie odpowiedzią świętojózefowców na zamachy w Hetmanacie, a także wykorzystaniem sytuacji w której można się bezkarnie mścić na uciekających komunistach którzy bezkarnie poniżali wcześniej bogatszych chłopów czy szlachciców.
2) Skoro ZRL nic sobie nie robi z tatarskich ruchawek i twierdzi, że są przedstawicielami ludu który nie ma prawa to się buntować to jedziemy z nimi dalej
Na razie proponowany wariant to średni, czyli protesty powoli się zaostrzają ale na razie zdecydowana reakcja władz uspokoiła by sytuację, a przynajmniej spacyfikowała protesty.
Quote:Powołże dalej wrze
Wobec braku ustąpienia komisarza Czernowa i braku jakiekolwiek innej reakcji władz, tatarskie Powołże jest coraz bardziej niespokojne. Protesty i wystąpienia przeciwko kosmopolitycznej władzy nasilają się, obejmując także większe miasta jak Kazań czy Samara które były dotychczas spokojne. Milicjanci czy komisarze pochodzenia tatarskiego niezbyt chętnie powstrzymują zamieszki, czasami nawet przyłączając się do nich, co jeszcze bardziej pogłębia panujące zamieszanie. Zaczyna też coraz częściej dochodzić do wymiany ognia czy podpaleń komitetów. Protestujący oprócz żądania ustąpienia Czernowa coraz częściej skandują hasła na rzecz Wielkiego Tatarstanu i niezależności Tatarów.
3) Dalej rozwój sytuacji Tatarstanie, gdzie chyba Persja i Afganistan nie może dłużej olewać istnienia kolejnego muzułmańskiego państwa. Plus standardowe powiększenia swoich wpływów i powołanie w końcu Policji w miastach i odpowiednika Tajnej Policji. I teraz warianty jak to ogólnie
a) optymistyczny: Ałmata pada, udaje sie chwytać przywódców komunistów, dodatkowo przyłączą się Karaganda. Policja działa nieźle, a Tajniacy łapią tajnych wywiadowców z innych państw.
b)średni: Ałmata pada, części przywódców udaje się uciec, na razie do Karagandy udaje się zbliżyć. Policja i Tajniacy działają średnio, jednak powoli zaprowadzają porządek zwłaszcza w większych miastach.
c)pesymistyczny: Ałmata się broni. Do Karagandy jest jeszcze kawał drogi, a policja i tajniacy nie się w stanie upilnować samych siebie.
Quote: TRON powiększa swoje wpływy
TRON podpisał dziś umową z cywilnymi władzami Astrachania, w którym uzgodniono, że nastąpi tymczasowe przyłączenie się regionu do Tatarstanu i władze zaoferują pomoc w odbudowie, w zamian za podporządkowanie Astrachania w kwestiach polityki zagranicznej oraz militarnej, a także cześć wpływów z budżetu. Tymczasem na północy tereny kontrolowane przez Samarkandę zaczynają zbliżać się powoli do Karagandy, na zachodzie WOK zabezpiecza okolice Jeziora Bałchasz. Niepodległość Tatarstanu i legalność TRONu, uznały tymczasem Persja i Afganistan nie mogące dłużej ignorować powstania nowego muzułmańskiego państwa. W Samarkandzie powołano Służbę Garnizonową, która ma być służba policyjno-prewencyjną i dbać o bezpieczeństwo mieszkańców, na razie głównie w większych miastach. Powstała też Służba Jedności Tatarstanu która ma zwalczać ruchy dążącego do rozbicia Tatarstanu, rewolucyjnej zmiany ustroju oraz ma prowadzić działalność kontrwywiadowczą.