Wydarzenia w Polsce - Rzplita Trojga Narodów

[Szmer]

Quote:14 X 1924
Komuniści ogłaszają rewolucję

Można być pewnym, że rok 1924 zostanie zapamiętany jako ten, w którym nagle upadł cały stary, spokojny porządek świata, by ustąpić miejsca wojnom i zbrojnym rewoltom.
Zagrożenie partii aresztowaniami i delegalizacją popchnęło SDLPP do desperackich kroków: Komitet Centralny ogłosił wybuch rewolucji. W całym kraju komunistyczne bojówki, zwące się Armią Czerwoną, zaczęły zajmować miejscowości, zwłaszcza niezmilitaryzowane ośrodki przemysłowe (Łódź, Radom), i zakładać komitety rewolucyjne. Stolicą rewolucji został Kudak, zajęty przez robotnicze bojówki. Centralizacja powstania Riemkinowa przekształciła się oficjalnie we Wszechruski Komitet Chłopski i Robotniczy. Co prawda trzeba przyznać, że znaczne tereny WKM zostały spacyfikowane przez wojsko królewskie.
Komunistom sprzyjają pewne czynniki, takie jak:
-wysokie ceny żywności w miastach, z którymi władze nie próbują walczyć: co więcej, nawet opłacają się one magnatom i świętojózefowcom;
-osłabienie gospodarki trwające od czasu sejmu elekcyjnego, sprzyjające cięciom płacowym w przemyśle;
-całkowite opanowanie rządu przez klikę magnacko-wojskową.
Trudno powiedzieć, jaki wpływ na losy Polski może być wojna. Z jednej strony oczy całego świata zwrócone są na linię Rainerbaadera, z drugiej - układ haski i ententa są tym bardziej zainteresowane ingerencją w sprawy RTN na własną korzyść. Utrzymanie neutralności będzie z pewnością problematyczne.

[Darne]

Quote:Spisek niemieckich zdrajców!
Dzielni działacze pruskiego ONRu w ostatnich dniach wpadli na trop zdrady, planowanej przez mieszkających w tych okolicach Niemców. Do naszego biura w Gdańsku przybyło ostatnio kilka osób, pragnących zachować anonimowość, twierdzących, że mają niepodważalne dowody na planowaną secesję Prus z Rzeczpospolitej i ich dołączenie do trwającej obecnie wojny po stronie zbrodniczych krajów Układu Haskiego. Po krótkim śledztwie nasi działacze uznali, że sprawa jest na tyle poważna, że należy podjąć poważne kroki.
Jak wiadomo, Prusy są pod wpływem podrzędnego żywiołu germańskiego od czasu, gdy banda najemników niemieckich, wezwana na te tereny do walki z Prusami a ci podstępem zagarnęli te ziemie. Pod ich panowaniem znalazły się rdzennie polskie miasta, w których prowadzili rzezie na tle etnicznym, mające wyrugować z nich wyższą kulturę. Po wielu walkach ich kraj został zniszczony i wcielony do Polski. Problemem jednak po dziś dzień pozostają mieszkający na tych terenach Niemcy.
Ci podludzie wielokrotnie prowokacyjnie demonstrowali swoją odrębność od Polski, na początku bieżącego roku mówiąc nawet o "polskim zacofaniu" i strasząc secesją. Ten nowotwór na żywym ciele Rzeczpospolitej musi być wypalony ogniem i mieczem! Nasze prastare miasta - Gdańsk, Królewiec, Kłajpeda, Lipawa i inne muszą zostać opróżnione z podludzkich pasożytów!
Największym wrogiem naszym obecnie jest Kurt Dallmair, prezes tak zwanego "Związku Narodowego Niemców Pruskich", stanowiącego nic innego jak sprzysiężenie zdrajców, marzących o wbiciu Rzeczpospolitej noża w plecy!
Niemcy! Won do Niemiec! Nie oddamy waszemu plemieniu ani centymetra kwadratowego polskiej ziemi!
Feliks Kurbiel

[Czerwony]

Quote:

Na zdjęciu: manifestacja w Poznaniu zablokowana przez oddział Gwardii Ludowej.

ONR atakuje marsze demokratów!

W Gdańsku, Toruniu, Poznaniu i Krakowie doszło do starć między bojówkami ONR a uczestnikami demokratycznych manifestacji. Demonstracje, w których udział wzięły dziesiątki tysięcy ludzi, zorganizowały wspólnie TD i TR-ChD w największych miastach Korony, by w tych niespokojnych czasach pokazać poparcie dla ideałów wolności, równości i republikanizmu. O ile w centralnej i wschodniej Polsce marsze odbyły się bez większych przeszkód, nie licząc kilku drobnych incydentów, tak w części zachodniej, północnej z silną mniejszością niemiecką i w Małopolsce - mateczniku ONR - doszło do regularnych bitew, gdy na nieuzbrojonych demonstrantów uderzyły mniej liczne, ale uzbrojone i wyćwiczone oddziały odzianej na czarno Gwardii Ludowej. Nielicznym jednostkom policji po paru godzinach z trudem udało się opanować sytuację. Nieoficjalne doniesienia mówią o setkach rannych i kilkunastu ofiarach śmiertelnych. Nie wiadomo, czy kierownictwo ONR zaplanowało ataki, czy były one spontatnicznym działaniem lokalnych działaczy ugrupowania, podburzonych niedawnymi wystąpieniami jego przywódców.
Dokończenie na str. 2.

[Szmer]

Quote:2 XI 1924
RTN: spirala nienawiści, wojsko morduje posłów

Błyskawicznie powiększa się bilans ofiar rewolucji - tym razem ich grono poszerzają rewolucjoniści. Do dantejskich scen doszło w Warszawie, w której doszło do walk ulicznych między komunistami a wojskiem oraz nacjonalistyczną Gwardią Ludową. Nacjonaliści brutalnie rozprawili się również z manifestacją zwolenników niedawno powstałego KDR - z tego co wiemy, zginęło co najmniej 28 manifestantów, a kilkadziesiąt jest rannych. W walce użyto m.in granatów.
Do Sejmu tymczasem wtargnęli żołnierze, siłą wyciągając wszystkich lewicowych posłów i senatorów - między innymi Dzierżyńskiego i Czernowa - oraz transportując od razu na Pawiak. Nie jest znany ich obecny los, pogłoski mówią o cichej egzekucji przynajmniej części z nich. Dotychczasowi więźniowie Pawiaka zostali pokazowo rozstrzelani.
Walki ogarnęły prawie wszystkie miasta Korony. Do największych starć doszło w Kijowie, Poznaniu, Krakowie i Gdańsku. W miastach tych doszło do silnych rozruchów pro-rewolucyjnych, powstrzymanych przez wojsko, a w wypadku Krakowa - w dużej mierze również przez ONR. Liczba ofiar pozostaje na razie nieznana, mówi się o co najmniej kilkuset poległych.
Ciężko wygląda obecna sytuacja szlachty i księży w Koronie. Wielu z nich grozi okrutna śmierć z rąk komunistów, a kilku z szlachciców zostało dosłownie odciętych od stryczka przez oddziały walczące z rewolucją.
Postępująca anarchia utrudniła też życie mniejszości niemieckiej, żyjącej w Prusach. Wobec rewolucji i postępującego rozkładu instytucji państwowych. ONR zaczął akcję walki z "podludźmi na północy". Spłonęło kilkanaście niemieckich sklepów, Prusacy stoją w obliczu rasistowskiego terroru, a ciężko okaleczone ciało przywódcy narodowego ruchu pruskiego - Kurta Dallmaira - został odnalezione wczoraj wieczorem w gdańskim porcie.

[Ogar]

Quote:

Oświadczenie Wojska w sprawie zatrzymań wśród posłów

Z powodu kłamliwych artykułów w prasie polskiej i zagranicznej na temat zajść jakie miały miejsce w Sejmie, wydajemy oficjalny komunikat na temat zajść.

Zatrzymani zostali posłowie, a nie jak podaje prasa posłowie i senatorowie.
Nie byli to posłowie "lewicowi" co sugeruje posługiwanie się kluczem politycznym, a posłowie zatrzymani z powodu podejrzenia współpracy z siłami rewolucyjnymi które chcą obalić legalny ustrój Rzeczpospolitej. Nie było wśród nich Marszałka Sejmu, ani przypadkowych posłów z TR-ChD czy lewicowych posłów z mniejszości narodowych. Wszyscy zatrzymani są oskarżeni o zdradę stanu, oraz dysponujemy poważnymi dowodami na ich zbrodniczą działalność.
Wszystkim posłom zapewniamy uczciwy proces i nikt nie został rozstrzelany od razu, a aresztowanie było niezbędne do zachowania spokoju w Rzeczpospolitej.

og/Jest zgoda Szmera na dementi og/

[Szmer]

Quote:1 XII 1924
To już wojna domowa

Wśród śniegów toczą się w całym kraju niemal już regularne walki między Armią Czerwoną rewolucyjnego "Związku Rad Ludowych" a wojskiem królewskim. Siły rządowe zdobyły Częstochowę, Radom i Brześć Litewski, krwawo rozprawiając się z obrońcami. Natomiast robotnicy nadal trzymają się w Łodzi i Bydgoszczy. Zawiązane tam komitety przejęły fabryki i zorganizowały obronę. Toczą się walki o każdą ulicę.
Szczególnie zaciekła wojna rozgorzała za Dnieprem, gdzie w dodatku silne wsparcie dla rewolucjonistów stanowi zima i chłopi. W trójkącie Charków-Kudak-Wołgograd, a także w Maurycowie robotnicy masowo wspierają ZRL, zwłaszcza, że do dawnego Roboczogrodu - mimo obietnic wojska - w końcu wrócił Polański i odzyskał swoje zakłady. Powstanie wybuchło w Permie i uralskim okręgu przemysłowym. Koncentracja wojsk na socjalistach pozwala odbudowywać siły rebeliantom chłopskim i tatarskim od Wołogdy po Ałmatę.
Na terenach pozostających pod kontrolą armii pewne zamieszanie w szeregach rewolucjonistów spowodowały rewelacje brukowców i prasy rządowej - słynna "sprawa 40 milionów", które wywiad szwedzki miał przekazać socjalistom. Z drugiej strony komuniści wyraźnie mają problemy z pieniędzmi, które starają się rabować w opanowanych miastach. Jednak na pewnym podcięciu socjalistycznej propagandy wyraźnie zyskuje ONR i Gwardia Ludowa, umacniające się w całym kraju.

[Czerwony]

Quote:Wieści

Po informacji o aresztowaniu posłów TR-ChD tysiące ludzi wyległo na ulice miast Wielkiego Księstwa Moskiewskiego, gdzie partia była dominującą siłą w ostatnich wyborach. Dementi ze strony armii nieco uspokoiło nastroje, ale przy braku wiadomości od głównych przedstawicieli partii sytuacja pozostaje napięta. Nasi korespondenci donoszą, że wystarczy jedna iskra do powszechnego buntu, którego wojsko może nie być w stanie powstrzymać. Mówi się o rychłym powrocie Piotra Riemkinowa z wygnania.

W obliczu ataków na kapłanów, ksiądz Razaitis wezwał duchownych do poparcia KDR jako jedynej siły demokratycznej dążącej do reform w duchu szacunku dla wiary i swobód osobistych. Powszechnie wiadomym jest, że działacze KDR nie są atakowani przez komunistycznych rewolucjonistów, gdyż wspierają ich dążenie do powołania demokratycznej republiki. Poparcie KDR, jak stwierdził ksiądz Razaitis, da kapłanom nie tylko bezpieczeństwo, ale i spokój sumienia, gdyż rolą duchownego jest moralny opór wobec każdego zbrodniczego reżymu.

Działacze KDR w Koronie ogłosili, że w obliczu ataków ONR i bierności władz utworzą własne siły porządkowe, które będą miały za zadanie strzec bezpieczeństwa wszystkich zagrożonych atakami nacjonalistów. Głównym obszarem ich działania będą Prusy, gdzie lokalne struktury porozumiały się z mniejszością niemiecką w sprawie utworzenia drużyn samoobrony. Ponadto ogłoszono, że KDR będzie poszukiwać dróg legalnego uzyskania broni, by dać odpór uzbrojonym w granaty bojówkom ONR.

[Szmer]

Quote:12 XII 1924
Polska Konfederacja Wolnej Gospodarki: rząd upodabnia się do rewolucjonistów

Dziś w Warszawie odbył się zjazd założycielski Konfederacji Wolnej Gospodarki, w skład której weszło 400 przemysłowców i ziemian z Rzplitej. Bezpośrednim impulsem do powołania niezależnej instytucji chroniących interesy ludzi interesu było ustawodawstwo socjalne zadekretowane ostatnio przez wojskowy reżym popierany przez część magnatów ze Stronnictwa Reformistycznego. Wprowadzono m.in. płatne urlopy, dziewięciogodzinny dzień pracy i płacę minimalną, którą rząd może ustalić na właściwie dowolnym poziomie.
"W ten sposób nie będziemy mogli zatrudnić wielu ludzi, którzy mogliby dostać pracę bez tych przepisów, bo po prostu zostało to ekonomicznie uniemożliwione przez rząd - powiedział prezes KWG, Lesław Niezgoda. - Władze upodabniają się do swojego wroga, do rewolucjonistów. Deptane są prawa. Ustawy te są w sposób oczywisty niezgodne z konstytucją i będziemy dążyć do ich zniesienia".
Na kongresie byli obecni ambasadorowie państw układu haskiego i Wielkiej Brytanii, którzy stwierdzili, że "wolny świat niewzruszenie będzie bronił idei wolności jednostki, w tym wolności ekonomicznej, przed zakusami antyindywidualistycznych ideologii". Przy okazji świadczy to o tym, że nawet jeżeli Układ wspiera rewolucjonistów w Polsce, to na dłuższą metę jest zainteresowany zachowaniem w tym kraju jakichś w pełni normalnych, cywilizowanych porządków.

[Ogar]

Quote:

Episkopat i Patriarchat wzywają do zaprzestania walk

Episkopaty Polski, Litwy w liście duszpasterskim z okazji pierwszej niedzieli noworocznej wezwały zwaśnione strony do zaprzestania bratobójczych walk i rozpoczęcia rozmów pokojowych. Władze duchowne podkreśliły, że narastająca przemoc, nienawiść i gwałty są niegodne chrześcijanina oraz potępiły osoby odpowiedzialne za ten stan rzeczy, przypominając o odpowiedzialności w życiu przyszłym jakie je czeka za takie postępowania. W liście duszpasterskim przypomniano także, że wszelka władz pochodzi od Boga i buntowania się przeciw niej, gdy możliwe są rozmowy jest wystąpieniem przeciwko prawom boskim. Biskupi zwrócili się także do wojska i rządu z przypomnieniem, że władza jakaś dzierżą nad krajem powinna być podobna do władzy ojca w rodzinie i będą rozliczeni przez Opatrzność ze sposobu jej sprawowania.

Patriarchat wydał własny list duszpasterski w którym wezwał zwaśnione strony do rozmów pokojowych i zaprzestania walk, oraz do wzajemnego poszanowania się zgodnie z zasadami prawa wojennego oraz do uczynienia wszystkiego by walki jak najmniej odczuła ludność cywilna.

Episkopat przypomniał także, że duchowni, siostry zakonne i mnisi nie są stroną w konflikcie a miejsca kultu oraz cmentarza są świętymi miejscami którym należy się szacunek. Zapowiedziano także, że Kościół i Patriarchat będą oferować wsparcie duchowe oraz udzielać sakramentów obu stronom konfliktu, uwzględniając jedynie osobistą moralność każdego wierzącego z osobna. Episkopat potępił także stawanie poszczególnych duchownych jednoznacznie po którejś stronie konfliktu, przypominając zalecenia Benedykta XV i Piusa XI którzy przypominali o odmienności posługi duchownej oraz tej politycznej. Zapowiedziano, że na takich duchownych o ile podejrzenia się potwierdzą zostanie nałożony zakaz publicznego głoszenia kazań.

[Tjord]

Quote:

Wodowanie "Iwana III Srogiego"

8 dział 340 mm, 20 dział 120 mm, 290 mm pancerza burtowego, 125 mm pancerza pokładowego, dwa wodnosamoloty, maksymalna szybkość 26 węzłów, 35 000 ton wyporności - najnowszy pancernik marynarki wojennej Rzeczpospolitej Trojga Narodów został dziś zwodowany w stoczni w Gdańsku! Na uroczystościach, które zgromadził śmietankę floty Rzeczpospolitej, na czele z hetmanem Aleksandrem van der Linde oraz głównodowodzącym floty Kazimierzem Porębskim.

"Iwan III Srogi", wraz z bliźniaczym ciężkim krążownikiem "Kraków", który wszedł do służby w poprzednim miesiącu stanowi wyraz nowego kierunku, jaki obrała Polska Marynarka Wojenna od połowy poprzedniego dziesięciolecia; stare, ciężkie i powolne okręty zastępowane są przez jednostki szybkie i znakomicie uzbrojone, kosztem opancerzenia. Stępka pod "Iwana Srogiego" została położona już dwa lata temu, jednak kłopoty finansowe opóźniły budowę okrętu. Póki co dumę naszej floty czekają jeszcze prace wykończeniowe; spodziewane wejście do służby to koniec stycznia następnego roku.