Knucia

[Julius]

ZP przy wszystkich swoich problemach jest lepszy niż nic. A może i kto wie, Waszmi wróci do gry i się dogadamy tak jak chciałem początkowo.
Poza tym ja nie odrzucam, ja chcę się uczciwie ugadać, bo Chrystustem Narodów nie jestem i chcę dostać odpowiednią rekompensatę za udział w obalaniu dyktatury, tym bardziej że wiem że się Czesi zgodzą, bo nie mają wyboru.

[poulenc]

No Czesi właśnie się nie zgodzili, a kilkadziesiąt kilometrów od Ciebie stacjonują pierwsze siły czechosłowackie.

[Julius]

Moment moment, straże! Brać tego majora.
Biorąc pod uwagę jego stopień, nie jest to byle kto więc bierzemy go na zakładnika. Każę posłać jakiegoś kolesia od nas żeby przedstawił Morawiczanom całą sprawę oraz nasze warunki. A jeżeli idzie o Czechosłowaków... dawać im to żarcie, jak mówiłem od biedy możecie to posypać jakąś trutką na szczury, anything.

[poulenc]

Jedzenia nie przyjęli, wydało się im to podejrzane.


A posłaniec Czechów wiedział, że będzie musiał się poświęcić i Czesi nie ustępują. Uważają, że ich obraziłeś sądząc, że z jednej niewoli przejdą do drugiej. Wolą walczyć kamieniami ale z godnością, niż sprzętem okupionym tak haniebnym układem.

[Julius]

Z tym przechodzeniem od jednej niewoli do drugiej nie mieli jakoś przez ostatnie tysiąc lat problemów. Nie wiem, od kiedy to z Czechów się zrobił taki bojowniczy naród, ale niech będzie.
To my kontynuujemy politykę okopywania się na południowej granicy, za moment dam dane na temat ruchów wojsk.

[poulenc]

Atom robi swoje. Za to Polacy podzieleni jak zwykle

[Julius]

Nie porzucimy tradycji, nie damy pogrześć mowy.

[Julius]

Byłbym zapomniał:
w obliczu takiej sytuacji wysyłam Vaclava Tichy'ego razem z (jeśli się da) dwoma-trzema innymi Czechami. Niech trafią na tereny Moraw (skoro coraz więcej ludzi się tam zbiera, łatwo się wtopią w tłum) i niech zaczną powoli, acz stopniowo siać ferment, podejrzenia o sensowność czeskiej dumy etc.

[poulenc]

Duża część Czechów wzięła udział w wielkim exodusie(będzie event) a ci co zostali(3000) przybyli na tereny Królestwa Śląskiego, przystając na twoje warunki, jednak zaznaczają, że chcą mieć swoje dowództwo i być osobną siłą wojskową, przyszłej, czeskiej części federacji.

[Julius]

No i dobra. Generałów czy pułkowników sobie dobiorą jakich chcą, niech tylko zaakceptują władzę rządu, Króla, będzie gites. Na razie niech część z nich pomoże robić okopy, część idzie na oblężenie Nysy, część pomoże szykować obwarowania dla czeskich Ślązaków, w razie czego dam im tak z 10 000 sprzętu. Tichy niech dalej siedzi i sieje ferment. Jeżeli (odpukać) Nysa będzie oblegana, ma tutaj nie wracać tylko się zaszyć i grupować wokół siebie popleczników (tak na wypadek śmierci mojej postaci, wtedy przejmę grę protem).