Knucia

[Julius]

Wysyłanie odwołane. Widzę, że media i tak opowiadają o tamtejszej sytuacji, więc nie ma sensu nikogo posyłać.
750? Very good, chodzi głównie o to, że on mi odpali żarcie za każdego więźnia którego mu prześlę. Dałoby się w razie czego podpisać z nim porozumienie o tajnym charakterze, tak żeby nikt (przynajmniej od razu) nie wydarł ryja że sprzedaję ludzi opętanemu satrapie?

[Szmer]

Można by, tylko zaplanuj, jak zapewnisz tajność.

Aha: NIE media. To są pogłoski i wieści rozchodzące się z ust do ust. Wszystkim przypominam

[Julius]

Nie podoba mi się zbytnio cała ta zwiększająca się dominacja Związku Polskiego. Tym bardziej że jak nie będą mieli się z kim bić, to ubyje mi czasu na poszerzanie własnych granic.
Chętnie bym pogadał albo osobiście, albo przez pośrednika z władzami PRL-u. Gdyby mieli okazję jakoś wspomóc Bieszczady, mógłbym się dołączyć do tej małej wojenki secesyjnej, np. wspomóc Legnicę gdy tylko dam radę z Wałbrzychem (albo gdy mnie tam rozniosą, w sumie to wszystko jedno). W dłuższej perspektywie moglibyśmy się z nimi jakoś podzielić wpływami w kraju.

[Szmer]

Z PRL, znaczy - z Moczarem? Jego stosunki z Popławskim teraz właściwie już nie istnieją, Kliszki też. PRL siedlecki jest skoncentrowany na własnych sprawach i w Polsce zachodniej nie ma nic do gadania.

"Legnica" to niezależne zgrupowanie radzieckie. Mogliby zaproponować Odrę i Małą Panew jako linię demarkacyjną.

[Julius]

Chodziło mi o Jaruzelskiego na Pomorzu. Moglibyśmy wspólnie tłuc Niemców i ustalić wpływy w okolicach Gruneberga. Mieliby Piłę, Gniezno, ogólnie całą północną część Polski mogliby sobie zajmować i by mi to wisiało. Tak samo chętnie bym podpisał z nimi jakiś pakt konfederacyjny (wśród chętnych znajdzie się być może i Zgredź, który nie widzi większych przeszkód, pewnie i PPP, skoro Związek chce przypuścić na niego krucjatę). Stosunkowo silna Legnica jest mi o tyle potrzebna że póki co odgradza ode mnie Sieradz.

[Szmer]

Jaruzelski to D.H. i z nim należy rozmawiać.

[Julius]

Dupa, D.H. już się ugaduje ze Związkiem ;-).
Ale co do Legnicy... byliby w stanie utrzymać się przez jakiś czas? Bo jeżeli wytrwają jakiś rok, to mogę sobie taką linię poufnie ustalić, przyda się taka przeszkadzajka dla Związku.

[Szmer]

Cóż, pewnie się utrzymają. Mają jeszcze ok. 15 tys. żołnierzy.

[poulenc]

Oczywiście, istnienie Zgrupowania w Legnicy wcale nie oznacza, że będą przeszkadzać tylko ZP, więc radzę Ci uważać



Dostałeś też list od władz CSRS, że nie podoba im się to co robisz, i ostrzegają, że jeśli dalej będziesz prowadził ekspansje terytorialną to złożą ci wizytę.
Wymagają też przeprosin wyrażonych jako 17000 zapasów.

[poulenc]

Do Nysy przybył podejrzany, brudny i obdarty z munduru człowiek, zaczął mówić coś łamaną polszczyzną i czeskim, z tego co mówią świadkowie mówił coś o tym, że chce zobaczyć się z władzami.