Spotkania

[Czerwony]

og: to żeby nie przedłużać...

<Zarucki, po dopełnieniu uprzejmości, zasiada naprzeciw Lewandowskiego. Pomiędzy nimi leży mapa z orientacyjnym rozmieszczeniem wojsk komunistów i Paktu Antykominternowskiego.>

[PakaPikiPoko]

og: NIE PO TO PYTAŁEM CZY PALISZ CO INNEGO NIŻ CYGARA ŻEBYŚ TERAZ NIE PRZEDŁUŻAŁ... no nvm kiedy indziej, teraz dostałem postanowienia konf. w mińsku dopiero XDDD

Tak jak mówiłem wcześniej. Mobilizacja rosyjska nastąpi w okolicach 20 czerwca. Wojna wybucha 22 lipca. Nie jestem formalnie upoważniony do prowadzenia zmian w taktyce, lecz jeśli postanowimy coś razem to mój sztab na pewno to uwzględni. Można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że cały Komintern dysponuje około 75 dywizjami, myślę, że więcej. My mamy 99 co daje nam oczywistą przewagę, jednak nie mogę aktualnie ręczyć za wojska Słowackie i Rumuńskie, myślę, że nie będą przedstawiały poważnej wartości bojowej. Jak wygląda stan waszych wojsk generale? Chodzi mi o uzbrojenie, zdolność mobilizacji, stany osobowe itd. itd.

[Czerwony]

Dywizje Wojska Polskiego liczą sobie od 6 i pół do 8 tysięcy żołnierzy. Jest to przybliżona liczba, gdyż stany dywizji nieco się różnią - różna jest liczebność roczników poborowych, żołnierzy urlopowanych etc. Jeśli chodzi o uzbrojenie, to nie odstaje ono jakością od standardów państw cywilizowanych. W kwestii ilościowej, armia jest wysoce nasycona bronią maszynową i przeciwpancerną, a każda dywizja posiada rozpoznawczą kompanię kawalerii i brygadę artyleryjską. 10 z 30 ogółem dywizji piechoty jest zmotoryzowanych i posiada pododdziały różnego rodzaju tanków.

Co do mobilizacji, to w pierwszym rzucie możemy zmobilizować niecały milion rezerwistów. Ponieważ liczebność dywizji na stopie wojennej wzrasta do ok. 16 tysięcy żołnierzy, oznacza to podwojenie liczby dywizji jakie posiadamy. To znaczy, o ile wszystko przebiegnie zgodnie z planem mobilizacyjnym - a wiadomo, że takie czynniki jak bombardowania ze strony wroga, uszkodzona infrastruktura czy zwyczajnie straty wśród ludności cywilnej powodują uszczuplenie tej liczby. W drugim rzucie możemy zmobilizować dwa miliony mężczyzn w wieku poborowym, których jednak trzeba będzie przeszkolić i wyposażyć. Maksymalne możliwości mobilizacyjne, pozwalające na jednoczesne utrzymanie zatrudnienia tak, by tą armię utrzymać, wynoszą ok. 4 miliony.

[PakaPikiPoko]

og: Lewandowski przez słuchawkę bluetooth dostał nowe info niestety po napisaniu tamtego posta sou załóżmy, że nic nie mówiłem o tym kiedy jest atak

Dobrze, widzę, że nie jest aż tak źle. Uważam, że armia rosyjska powinna wspomóc kilkoma dywizjami wasz front ponieważ potrzebujemy zdecydowanego, szybkiego i mocnego ataku, dzięki temu moglibyśmy odciąć znaczne siły Kominternu na Pomorzu Zachodnim dzięki naszym wojskom w Prusach. Później tak jak w planie, maszerujemy na Berlin i aż do Łaby. Na Śląsku mogą pozostać jedynie polskie jednostki, muszą wytrzymać ew. atak ze Śląska póki my nie przebijemy się przez Węgry i utworzymy wspólny front. To jest plan ustalony już w Mińsku, czy od tamtego spotkania ma pan może inne pomysły?

[Czerwony]

<Wracając od nagłego telefonu i po zreferowaniu Lewandowskiemu wydarzeń>

Żywię nadzieję, generale Lewandowski, że dotychczasowa współpraca przekonała Piotrogród o tym, gdzie w Polsce ma prawdziwych przyjaciół a gdzie jedynie karierowiczów, którzy na wsparciu pana Komarenki chcą za wszelką cenę dorwać się do władzy. Ignatowicz i "Słowiańskie Orły" wielokrotnie złamał ustalenia moje i przedstawicieli Imperium, w tym samego wodza Wszechrusi. Jego rządy w nadchodzących latach nie pozwolą na stabilizację wewnętrzną, jak i na udane prowadzenie wojny. Choć muszę powiedzieć, że w obliczu chaosu jaki wywołał i teraz udział Polski w wojnie staje się mocno niepewny. Liczę, że przekaże pan to swoim przełożonym.

[PakaPikiPoko]

To co przekażę Piotrogrodowi jeszcze nie jest pewne. Gdybym stwierdził, że ma pan rację, to czego by pan oczekiwał po Rosji obecnie?

[Czerwony]

Wyłącznie zrozumienia. Mam nadzieję, że będzie oczywistym dla pana Komarenki iż to Ignatowicz łamie ustalenia i co gorsza, destabilizuje kraj w przededniu wojny.

[PakaPikiPoko]

Jest pan pewny, że jeśli Rosja nie wspomoże Ignatowicza to pan wygra? Jest pan pewny panie generale, że pańskie* wojska są całkowicie posłuszne. Wszystkie?



og: * pan [...] panie [...] pańskie C-C-C-C-COMBO BREAKER

[Czerwony]

Wystarczająca większość.

[PakaPikiPoko]

No tak. Rosja nie reagując utrzymuje wiernego sojusznika! Sojusznika z zaledwie "wystarczającą większością" żołnierzy, których pewnie jeszcze gros zginie. Ze zniszczonym państwem bo oczywiście nie darujecie sobie nawzajem i jeśli tylko ktoś będzie zyskiwał przewagę to drugi będzie mu burzył całe miasta w imię zasady "skoro nie mam ja, to nikt nie będzie mieć!". Na czele tego państwa będzie stał antyrosyjski generał. Kapral Zarucki, pamięta pan? Już raz pan zignorował nasze rozkazy. Ale to stara historia. Zapomnijmy o niej. Rosja jako wasz sojusznik nie może pozwolić sobie na tak dużą stratę w armii swojego sojusznika. Moja propozycja jest jasna i prosta, zanim pan odpowie proszę się zastanowić bo powiem to tylko raz. Obejmę dowództwo nad armią rosyjską nad granicą Polską, zdradzę panu, że kazałem już ją postawić w stan gotowości więc efekt jest do przewidzenia. Jako pański sojusznik będziemy starać się przy jak najmniejszych stratach wojsk Ignatewicza pojmać je, a potem postawić przed faktem dokonanym, że rebelia się nie udała i muszę znów powrócić do służby w WP. Nad pewnymi terenami, m. in tymi, na których grasuje banda Orlikowskiego, obejmiemy chwilową kuratelę aż do uspokojenia się sytuacji. Dodatkowo, wasze armie z tych terenów będą mogły udać się w głąb kraju by panu pomóc. W ten sposób ograniczymy straty. Jeśli nie chce pan odpowiadać na tą propozycję od razu - może się pan zastanowić dłużej.