Hańbę? Z dzisiejszego punktu widzenia. Gdybyś urodził się w 1000 letniej Rzeszy w roku 2012, zapewne mówił byś coś innego. Zresztą ja podzielam pogląd, że gdyby Polska stanęła po stronie Niemiec, to wojna była by wygrana przez obóz Osi. Wojsko Polskie, plus te kilkanaście kilometrów bliżej na wschód pozwoliły by zdobyć Moskwę, co zupełnie inaczej by ułożyło sytuację na froncie wschodnim. Polscy lotnicy nad Londynem, tym razem w odwrotnej sytuacji? To również duże wzmocnienie Luftwaffe, pomijam, już że gdyby operacja Lew Morski powiodła się, to Stany Zjednoczone nie wyściubiły by nosa, poza swój kontynent.

Przy takim układzie Stalin miałby siedzibę gdzieś w głębi Syberii, pod warunkiem, że nie zmiótł by go przewrót pałacowy Berii, co mogło by skutkować jakimś separatystycznym pokojem. Poza tym wówczas i Japonia nie stała by z karabinem u nogi tylko ruszyła na Władywostok przez Mandżurię. Przypuszczam, że po zdobyciu Londynu Jerzy VI oraz Winston Churchill (o ile został by premierem), przenieśli by się do Aleksandrii lub Kairu, następnie do Indii, lub od razu do Kanady. Pytanie co później zrobiłby Hitler oportunista, bo nim był zdecydowanie, nie zaś idealistą jak go się przedstawia.

Ja byłbym zadowolony :3
Speer takie ładne budynki projektował, kiczowate ale urokliwe. No i mówiłbym po niemiecku i pewnie nie znał bym polskiego :3
I nikt by nie pamiętał o Mickiewiczu.
A z tą Kanada to jak w Kaiserreichu.

Kowalsky bluźnisz! Żydzi elitą narodu? Lwów i Wilno pod okupacją Polską? Armia Czerwona, nie była armią okupacyjną? Domyślam się, że piszesz te pierdoły, tylko po to żeby poklepać x-dziesiąt niepotrzebnych postów. Jednak nawet, tak żartobliwe i prowokacyjne zakłamywanie historii z twojej, powinno być karane w tym kraju!

@Koza: ok, udowodniłeś, że jeśli fakty nie pasują do twoich teorii to tym gorzej dla faktów. Eot.

Kiedy?

Kowalsky sprawił, że naszła mnie ochota na mały pogrom parchów i wódkę potem. A tak na poważnie - kto jeszcze nie potrafi, niech się nauczy go ignorować, nic lepszego się nie wymyśli (no chyba, że w końcu ban)

A co do wyboru obozu przez II RP, nie wiem dlaczego nagle Koza poruszył ten temat :> Ja też byłbym za Osią, ale nie ma się co oszukiwać, że byłoby wtedy tak fajnie i nie kreśliłbym tak śmiałych i świetlanych wizji. Materiał na większą dyskusję kiedyś.

Wilno to miasto które było stolicą Wielkiego Księstwa Litewskiego, nie Korony więc to miasto litewskie. Polacy bezczelnie je okupowali po ''buncie'' Żeligowskiego. Gdy w 1918 powstało Królestwo Litwy, a potem Republika Wilno było jego/jej stolicą, tak więc zajmując Wilno Polacy dopuścili się okupacji. Tak samo jeśli idzie o Lwów, to była część URL. A potem jeszcze bezczelnie Polacy niby popierali rząd URL na uchodźstwie, zamiast oddać im ziemie dawnej ZURL które okupowali. No a co do Armii Czerwonej to nie byli okupanci ani wyzwoliciele, po prostu prowadzili działania na terenie dawnej II RP a potem po prostu zabezpieczali swoje interesy w tej części Europy. To chyba logiczne, też bym tak zrobił.


Plus, szmer. Zaczynasz zachowywać się jak jakiś lol. Hurr nie będziesz pisał takich rzeczy durr.

Kowalsky dyskusja z tobą, to jak debata Goebbelsem, dlatego nie mam zamiaru podejmować się rozmowy z prowokatorem, lub historycznym ignorantem. Co innego gdybanie i spieranie się o coś co mogło być, niż rozmowa nt. tego co było i kropka. Nie masz racji, i z mojej strony to tyle. Nie wiem na jakie autorytety masz zamiar się powołać, bo tego typu brednie mogli serwować wyłącznie historycy chodzący na pasku, jakiegoś skrajnie nie przychylnego Polsce reżimu np. sowieckiego.

Wiesz Koza, że jest taka ładna niepisana zasada, ze jak się rozmówcę w internetach porównuje do faszyzmu/nazizmu/hitlera to tak jakbyś mówił "PANIE NIE MAM ARGJUMENTÓW JEST PAN NAZISTA I NIE BENDE Z PANEM GADAŁ BO WYGRASZ".

(07-01-2012 11:15)Szmer Wrote:  Ja też byłbym za Osią

A ja byłbym za Kominternem.

Stalin utrzymywał doktrynę "komunizmu w jednym kraju". W 1938 to ZSRR najgłośniej sprzeciwiało się rozbiorowi Czechosłowacji. Z tym krajem Sowieci mieli też układy o wzajemnej pomocy. W Związku Radzieckim powstawały filmy piętnujące nazistowski rasizm, pokazujące represje wobec Żydów etc.

Tak naprawdę Zachód sam wepchnął Stalina w objęcia Hitlera, jednocześnie chcąc wykorzystać radziecki potencjał i traktując go jak namolnego petenta. Gdyby sanacja nie była doktrynersko antykomunistyczna i przyjęła rolę pomostu dyplomatycznego dla ZSRR - a Sowietom bardzo zależało na obecności w stosunkach międzynarodowych - mogliby się na niemieckie pakty nawet nie obejrzeć

Oczywiście to tylko kolejna z wielu teorii.