Komentarze do prasy

[Nerkare]

Prof. Antonowski:

Generale Zarucki wypowiadając takie słowa stwierdza Pan, że dotychczas poziom inteligencji Rady Najwyższej nie był wysoki. Takie stwierdzenie pośrednie, bezpośrednie czy wynikające z Pana słów to obraza Rady Najwyższej. Proszę więc jak najszybciej wybrać honorowe wyjście godne oficera, broń Pan ma, zapewne naładowaną. Więc proszę się dłużej nie zastanawiać i honorowo zrobić co trzeba, aby zmazać przewinienie jakiego się Pan właśnie dopuścił. Ja gotów jestem za to domagać się dla Pana plutonu egzekucyjnego, ale pozostawiam Panu jeszcze rozwiązanie honorowe.

[Czerwony]

Bynajmniej. Stwierdzenie, że poziom wzrósł nie oznacza, że wcześniej był niewysoki - na szczęście panowie Chorążewicz i Ledóchowski wyrównują z nawiązką braki intelektualne Orlikowskiego. Gdy chodziłem do cesarsko-królewskiego gimnazjum we Lwowie uczono mnie logiki, ale widzę, że w Królestwie Kongresowym mniej dbano o edukację.

[Nerkare]

Prof. Antonowski:

Generale Zarucki jak Pan śmie twierdzić, że w Radzie Najwyższej były jakiekolwiek braki intelektualne? Jak Pan może twierdzić, że Radca miał braki intelektualne? Toż to poniżanie najwyższych osób w Polsce! Wstyd i hańba! Będę wnioskować o Pana degradację do stopnia szeregowego, o pluton egzekucyjny i pogrzeb bez żadnych honorów! Generał nie powinien tak postępować i wypowiadać o Radzie Najwyższej i Radcach takich rzeczy! Wstyd generale Zarucki, wielki wstyd i hańba dla Pana!

[Czerwony]

Panie Antonowski, nie "najwyższych osób w Polsce" a jednej osoby, która zresztą właśnie z Polski wyjechała - wygląda, że na stałe - i grozi rosyjską interwencją. To Orlikowski pokazuje, gdzie ma swój kraj i Naród, gdy otwarcie liczy że do władzy wjedzie na obcych czołgach!

Co zaś się tyczy tego, jak mogę twierdzić o brakach - zapewniam pana, że mogę bezproblemowo. Więcej - braki te są oczywiste dla każdego rozumnego człowieka. Nie ma więc mowy o poniżaniu, w przypadku pana Orlikowskiego to najzwyklejsze stwierdzenie faktu.

[Nerkare]

Prof. Antonowski:

Generale Zarucki zawnioskuję o to, aby przed pójściem pod pluton egzekucyjny został Pan poddany wazektomii. Wypowiada Pan haniebne rzeczy, niegodne oficera i to tak wysoko postawionego!

[Czerwony]

Skoro już o wnioskowaniu mowa, to może wiadomo coś panu o reakcji pana Warnowicza na przegłosowanie wniosku o Trybunał Stanu? Chętnie się pośmieję.

[Nerkare]

Prof. Antonowski:

Pan Minister Warnowicz zapewne sam się odezwie w tej sprawie, ja nie wiem co on na to. Dawno Pana Warnowicza nie widziałem.

[Czerwony]

To ciekawe. A jeszcze niedawno telefonował pan do niego w mojej obecności.

[Nerkare]

Prof. Antonowski:

Ostatnio w Panem Warnowiczem nie rozmawiałem. Co do Trybunału Stanu to więc nie wiem jakie Pan Warnowicz podjął decyzje.

[Nerkare]

Prof. Antonowski odnośnie skazania bluźniercy:

Bardzo dobrze się stało, że ten bluźnierca poszedł do więzienia, szkoda tylko, że otrzymał tak niski wyrok za te brednie, które opowiadał. To wydarzenie jednak prowokuje do dyskusji na temat zaostrzenia kar za bezbożność i nie tylko. Ludzie tacy jak Zarucki podważają przywódczą rolę Pana Komarenki, a za coś takiego też powinno grozić więzienie. Dlatego potrzebne są zmiany w prawie.