Strategia (plan działań)

[Czerwony]

Dla nich to byłoby korzystne, ale my dołączylibyśmy do grona tych którzy mają być powywieszani

[Kriton]

Nie do końca. Jeżeli mielibyśmy wojsko i potęgę części magnaterii...

A jaka jest alternatywa? Dogadanie się z komuszkami i wprowadzenie republiki siłą? :-D

[Czerwony]

Mając wojsko i magnatów mielibyśmy brutalną siłę. W sumie według Machiavellego to lepsze niż miłość ludu, ale ja jako jednoosobowe lewe skrzydło TRP ręki do tego nie przyłożę

[Kriton]

A i co myślicie, żeby złożyć projekt ustawy na Sejmie Elekcyjnym w sprawie edukacji? Tutaj mam dwa pomysły. Albo rada, która miałaby przygotować projekt wielkiej reformy. Albo po prostu powołanie Departamentu Oświaty, który miałby z góry ustalony budżet (1% dochodów państwa? 1% skarbca?), a jego zadaniem byłoby przygotowanie programu nauczania na trzech szczeblach i budowanie placówek oświatowych.

[Kriton]

(07-18-2011 12:23)Czerwony Wrote:  Mając wojsko i magnatów mielibyśmy brutalną siłę. W sumie według Machiavellego to lepsze niż miłość ludu, ale ja jako jednoosobowe lewe skrzydło TRP ręki do tego nie przyłożę

Ale komuszków zjednać też nie prosto, a na pewno nie za darmo i nie na długo. Oni nie będą potrafili funkcjonować w warunkach demokratycznych.

[Czerwony]

Dlatego na razie nie opowiadajmy się jednoznacznie po którejkolwiek stronie. Zobaczymy czy sejm elekcyjny coś uradzi i jakie będą na to reakcje ludu. Co do ustawy, to sądzę że nie przejdzie - będą chcieli zajmować się wyborem króla i najwyżej sprawami ustrojowymi, a nie zwykłymi ustawami. Ale to nie znaczy że nie można zgłosić, tylko poczekaj trochę bo będzie dobrze współgrało z moim kolejnym działaniem w Rosji

EDIT: A zresztą niedługo założę na to osobny temat na tajnym.

[Kriton]

A czy przejdzie, czy nie przejdzie to sprawa wtóra. :-D Możemy zawsze powiedzieć, iż edukacja to kwestia fundamentalna, bez której rozwój kraju będzie niemożliwy. A nie wiadomo kiedy będzie następna szansa na reformy.

[refugee]

Jedyne wyjście to ugadać się z najbardziej liberalną częścią magnaterii, król - pionek to nie problem, na tyle można idee nagiąć. Jedyne na czym nam powinno zależeć to równy podział przywilejów między możnymi a nami.
Trzeba wykorzystać siłę komuszków, przydało by się jakieś powstanie gdzieś na uboczu państwa, może jeden dwór spalony, niech magnateria zacznie doceniać powagę groźby umocnienia się czerwonych.

My też musimy agitować ludzi, to my mamy pieniądze w państwie, kupujmy urzędników czerwonych i gołodupcą szlachtę.

[Vivaldi]

Dochody też trzeba mieć a mamy nikłe .Ktoś by mógł zacząć gazetkę robić.