Losy Ante po edycji VI i niewypale NN

[Zgredźmin]

@Czerwony: Można ew. zrobić że dotychczasowy rząd ustąpił i uchwalono że w ciągu dwóch miesięcy od startu gry odbyłby się wybory parlamentarne. Od woli graczy zależałoby czy obyłoby się np. bez machlojek lub z nimi (militaryści). Podobny scenariusz rozgrywał się kiedyś na klasycznym ante kiedy demokraci rzucili po lewych wyborach wyzwanie komunistom i można takie coś rozegrać bez rozszarpania Polski na kawałki.

Tak tylko że u nas interwencja skończyłaby się po kilku tygodniach, bo USA najpewniej zagroziłoby użycia broni atomowej więc fikanie w jej kierunku byłoby raczej kiepskim pomysłem. I co ważne USA byłoby ówczesnym jedynym mocarstwem Światowym. Do roli kolejnych mocarstw aspirowałyby dopiero Chiny i Carska Rosja. A Polska gdyby się opanowała wewnętrznie również miałaby szansę na aspirowanie do takiego lokalnego mocarstwa z perspektywą na światowy. Zapomniałem dodać że Polska otrzymałaby również Krym i dostęp do Morza Czarnego. Jest naprawdę wiele fajnych scenariuszy w takiej sytuacji, tak naprawdę nie ma żadnego zewnętrznego zagrożenia dla Polski, jest ona raczej nienaruszona przez działania wojenne (zanim alianci mogli bombardować Polskę to zrzucili atomówki na Niemcy i wojna się skończyła), jedynymi problemami są rozwiązania kwestii wielokulturowości i nowego ustroju oraz działań w polityce zagranicznej i co najfajniejsze najpewniej współdecydowanie o losach Europy po wojnie.

[Jegomość]

Quote:Propozycja taka, by Stalin pożył jeszcze trzy latka. Wtedy rozruchy po jego śmierci zbiegłyby się z poznańskim czerwcem i powstaniem na Węgrzech.

To, że w ZSRR będzie walka o władzę da początek rozruchom w Poznaniu, Berlinie i Budapeszcie - więc powiedział bym, że to powstania wybuchają wcześniej w związku z innymi następstwami śmierci Stalina - to lepszy wariant, niż, żeby Stalin umierał później, bo chce się wyrobić ze zgonem na Budapeszt '56. Zwłaszcza, że każdy rok dalej od końca II wojny to słabszy rząd emigracyjny i WiN - do '56 resztki londyńskiej konspiry UBecja by już dobiła choćby nie wiem co.

Quote:Zastrzeżenie takie, że z tych wszystkich sępów walczących po śmierci Stalina irl Beria okazał się najbardziej postępowy. Wypuścił więźniów politycznych, wstrzymał idiotyczne projekty pięciolatki, chciał popuścić smyczy satelitom. Cholera wie czy on tak naprawdę czy tylko na użytek ludu, ale taki jest fakt Wink

Nie ukrywam, że Ławrentij Beria powinien być najbardziej diaboliczną enigmą w całej sowieckiej układance. Zobaczymy, czym będzie się to przejawiać... Powiedzmy tak - mam pomysł, jak stworzyć sieczkę propagandową, która będzie opisywać sytuację w ZSRR z najróżniejszych perspektyw, żeby umilić spekulacje graczom.

[Szmer]

IMO możemy pograć w koncepcję Powsiego, zwłaszcza, że proponuje pomoc w GM-ce Mógłbym zrobić ankietkę, ale jako że i tak nie mam w najbliższych dniach czasu, wolę na razie pozostawić rzecz do dyskusji.

Quote:- rozumiem intencję zamiany wojny nuklearnej na biologiczną, ale równocześnie użycie broni jądrowej z jakiegoś powodu przesunęło się o 4 lata. Nie można po prostu napisać, że broń jądrowa była używana, ale na niewielką skalę z uwagi na czas i koszta produkcji?

Chyba źle czytałeś. Broń atomowa poszła w ruch w roku 1945 r. z obu stron, w 1949 użyto bomby termojądrowej (wodorowej)

Quote:- cóż to za straszna broń, tak w ogóle, że całe Wyspy Brytyjskie zmieniła w "wyludnione pogorzelisko"? Big Grin

Kilka lat bombardowań niemieckich + ataki biologiczne + ataki atomowe.

Quote:- jak już ktoś ma zabijać Hitlera to Himmler byłby ostatni, a Goering może i by się przyłączył ale na bycie inicjatorem był zbyt tchórzliwy. Może historycznie -

Ależ z tego co pamiętam, Goering i Himmler właśnie historycznie nawiązali z aliantami rozmowy pokojowe już w ostatniej chwili i dlatego właśnie się Hitler na nich obraził i wyznaczył na swojego następcę Goebellsa :] Ten ostatni zresztą już pod koniec wojny sprawował faktyczną władzę w resztkach III Rzeszy, o co zresztą długo wcześniej zabiegał... (czytałem jego biografię)
A tak poza tym, to w mojej koncepcji są dwie ważne rzeczy, których dotąd nie było:
-zaczynamy właściwie bez państwa, budujemy je od podstaw;
-mamy w kraju naprawdę dużą mniejszość osadników niemieckich;
-wreszcie mamy realia postapokaliptyczne na poważnie. W Ante I to jakoś umknęło, a co dopiero potem.
No i IMO ciekawiej dla odmiany zamienić wroga z czerwonego na brunatnego

[poulenc]

Hmm, a może zagramy w innym kraju niż Polska/ziemie Polski? Np. na terenach Niemiec po 1918?

[Czerwony]

Tak, nawiązali rozmowy gdy już im Sowieci pukali do Berlina. Wcześniej byli wzorowymi nazistami, podobnie zresztą jak większość spiskowców od Walkirii, no ale ci przynajmniej zdecydowali się wcześniej i ponieśli tego konsekwencje Goebbels zaś może i zabiegał, ale czy długo by tę władzę utrzymał? Irl został, o ile mi wiadomo, olany.

Co do reszty - przyznaję rację, ale i tak scenariusz Jegomościa wydaje mi się lepszy, bo mniej kombinowany Dzięki temu mamy do dyspozycji dane historyczne opisujące rzeczywistą sytuację w punkcie wyjścia, bez domyślania się i zaskoczeń.

@kowalsky: a znasz dobrze te realia i wielu ludzi, którzy też znaliby dobrze?

[Dalewin]

Fakt. Propozycja Jegomościa jest moim zdaniem najlepsza. Najdelikatniejsza.

[poulenc]

Nie wiem, wy się znacie na historii, nie ja. Ale no cóż.

[Zgredźmin]

Gdyby co ja mogę pomóc Szmerowi w GMowaniu ale czemuś zbliżonemu do naskrobanej przeze mnie wersji, z takich powodów że nie mam wielkiego parcia aby grać w takim uniwersum a w pomysł Jegomościa chętnie bym się pobawił jako gracz.

[AmaD]

Koncepcja Jegomościa istotnie ciekawa, ale nie obawiacie się, że dojdzie do sytuacji, w której większość graczy będzie odgrywać na nowo swoje dawne postacie? Ja jakby co z chęcią pobawiłbym się w coś nowego i zagrał jako żydo-stalinista, prawa ręka Bieruta Tyle, że co z pozostałymi osobami?

[Czarny]

Ja nie miałem zbyt dużej okazji, by wybić się swoim nacjonalkomunistą, dlatego celowałbym z powrotem w te klimaty . No ale wszystko zależy oczywiście od okresu, w którym przyjdzie nam grać - bo to jedna ryba pływa w morzu?