Quo Vadis, Ante?

[Szmer]

Swoją drogą, istnieje także projekt Powsinogi Ante VII, wracający do Starego Uniwersum Ante, ale...
1. chciałbym już pozwolić SUA leżeć spokojnie w mogile (klimat pierwszych edycji już se ne vrati);
2. jeżeli już, to wolałbym toto sam gieemować.
A co do grania krajem rozwiniętym, kiedyś wykoncypowałem projekt cyberpunkowatego Ante gdzieś w 2030 r., ale to było naprawdę ostro pokręcone i dziś bym to zmodyfikował

[Tjord]

Mozna tez zrobić ahistorię light, czyli np.

-Jest rok 1945, w Niemczech do władzy dopchał się nie Hitler ale np. von Schleicher, który doprowadził do restauracji słabej monarchii = brak WŚ
-W Polsce na skraju rozpadu znajduje się obóz sanacji, wobec choroby wodza, Rydza-Śmigłego; zapowiadają się przemiany ustrojowe
-Sytuacja międzynarodowa: Niemcy, tym razem lepiej przygotowane, szykują się do skoku; ZSRR ma problemy gospodarcze i również zaczyna myśleć o agresywnej wojnie; Japonia przegrała w Chinach, i teraz wróciła do roli drugorzędnego mocarstwa odnawiając sojusz z Wielką Brytanią

[wulf]

nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuda

[jestemtudlawładzy]

nuuuda, tak.

[jestemtudlawładzy]

Quote:1. jest sobie jakieś miasto autonomiczne (Rostów nad Donem?) rządzone przez jakichś kapitalistów, super rozwój itp, ale podatki i tak spływają do budżetu centralnego. szansa dla skrajnych koliberałów do pokazania się.
2. oboz przeciwnikow obecnego rzadu sprawuje wladze nad pewnymi galeziami gospodarki, wobec tego rzadzacy nie chca wspierac tej dochodowej galezi (np. rolnictwo)
;/njm
3. problem ochrony srodowiska (no np. jez. Aralskie), słaba infrastruktura sanitarna na wschodzie
4. są te takie "Stany Zjednoczone Białorusi", które jakąś tam autonomię mają itp. kwestia do ustalenia. duże wpływy ma tam satelicka partia rządzących
5. do tego jest jeszcze kilka 6 "krajów" "sprzymierzonych", ale biją się tam ostro, no i tego... duza ludnosc miejscowa (np Urumczi to trochę Chinole, trochę Ujgurzy, mało Białorusinów")
6. system polityczny wygląda mniej więcej tak, że mamy system kanclerski, trochę też jakby szwajcarska "złotą formułę" (członkami ścisłego gabinetu są ludzie z różnych grup etnicznych), ale problem jest też taki, że w większość z nich pochodzi w tej chwili z jednej partii, partia-matka narodu, coś jak kiedyś PZPR, w sumie bezideowa, partia stołków, misz masz ideologiczny, ale ludziskom to bardzo odpowiada, od czasu do czasu na jaw wychodzą aferki ale jak irl PO, partia wychodzi z nich cała. system partyjny toteż jest z partią dominującą (rządzącą) mimo, że system jest wielopartyjny. system partyjny jest trochę jakby powiązany z biznesem/układami gospodarczymi, generalnie burdelik.
7. jak widać na mapce Europa ma trochę inne granice, ale nie ma sensu jakoś historycznie się rozpisywać, do ustalenia są relacje naszego państwa z innymi.

gra przyjemna, trochę intryg na pewno byłoby.

mapka: http://i.imgur.com/J0YhM.jpg

[Dalewin]

A była kiedyś gra na poziomie województwa? Ani secesji nie można zrobić, ani wywołać wojny, ani nic co mogłoby absorbować gracza w sferze bardziej niż lokalnej. Symulowanie państwa wydaje się być poza naszymi możliwościami, jeżeli jest to gra typu nawet 5 graczy w rządzie. Może pokombinować właśnie z czymś mniejszym, bardziej skupiającym na lokalnych sprawach. Może rzeczywiście jakaś forma federacji z koncepcji Piłsudskiego wyciągnięta, z czymże przejmujemy np. Województwo Centralne (Łódzkie, Warszawskie, Kieleckie połączone?).

[wulf]

bida, bo nie polska z resztą widzę, że większość tego co się tu prezentuje skupia się na... dyplomacji i walkach między państwami o wpływy. czyli czymś, przez co obecne Ante zdechło.

[jestemtudlawładzy]

ja nie lubię dyplomacji

[wulf]

Województw - jeśli już to tylko śląskie, bo ono miało jakieś kompetencje Samorządy wojewódzkie IRL są... mało sensowne do gry... bo niewiele robiły i robią

[Tjord]

Albo PBF w realiach Wolnego Miasta Krakowa, które mogłoby przeżyć do np. początku XX wieku