Partia Wolności

[Czerwony]

Tak całego kraju przekupić niestety się nie da Możesz nakładami rzędu 50 mln wyrównać poparcie dla WKS i niepodległości. Co do postulatów, Nowopoleszucy chcieliby jeszcze móc samodzielnie kształtować zagraniczną politykę gospodarczą (cła, koncesje etc.). Zgoda na to i pozostałe 100 mln zredukowałyby poparcie dla OZNP do 30%. Wciąż pozostaje problem wojska.

[wulf]

Nie będzie samodzielnej polityki zagranicznej, ale mogę uznać, że król będzie konsultował politykę z Polesiem.

A co za problem z wojskiem?

[Czerwony]

Nowopoleszucy nie chcą jakiegoś "konsultowania" tylko realnego, zagwarantowanego prawnie wpływu.

Dowódca jednostki sympatyzuje z hetmanem. Na razie nie otrzymał żadnych instrukcji, więc rozlokował żołnierzy wokół portu i przez to, chcąc nie chcąc, utrzymuje OZNP

[wulf]

1) Ok, ale nie wyłączności i sobiepaństwa.
2) A ile by kosztowało przekupienie go? Przecież Hetman jest daleko, żeby coś zrobić... by musiał się przez cały WKS przebić. A ja nie mam jakiś problemów z wojskiem, żeby sobie było i działało jak dotychczas.

Chciałbym też porozmawiać z dyplomatami z EUA ale... potajemnie. I zapytać co gotowi byliby dla Kazimierza V zrobić, gdyby się zrzekł na ich rzecz Nowego Polesia i uznał te tereny za terytorium EUA.

[Czerwony]

1) Szczegóły do ustalenia jak już przejmiecie władzę, z olbrzymim minusem do zaufania jeśli się nie wywiążecie Wydane byłoby to w formie przywileju, a na razie niech król złoży uroczyste przyrzeczenie. Słowo szlachcica jeszcze coś znaczy u magnatów
2) Nie stać cię Hetman nie musi nic robić, wystarczy by przesłał instrukcje, a dowódca jest mu stuprocentowo wierny.

Na dyplomację zrób nowy temat i będziesz gadał z Tjordem

[wulf]

2) W jaki sposób wysyła te instrukcje? Z hetmanatu na Alaskę trochę jest do pokonania A podobno WKS to zadupie

[Czerwony]

Do Yukonu są linie telegraficzne, a dalej poczta lotnicza. Przemieszczanie się osobiście jest trudne ale komunikacja przecież istnieje, inaczej nie moglibyście się porozumiewać