Post Reply 
 
Thread Rating:
Listy do redakcji
AmaD Offline
Wielki Książę Syberii
*****

Jan I
nie panuje nad sytuacją [6]

Protegowany: K. Lipski (MS WKS)
Protegowany (2): F. Lisowski (MSS WKS)
Poglądy: ancien régime
Przynależność: WKS

Posts: 3,629
Post: #31
RE: Listy do redakcji
Quote:Szanowna Redakcjo "Republikańskiej Gazety"

Ze zdumieniem zapoznałem się z artykułem "Oto wasza konstytucja", który niedawno ukazała się na łamach Państwa Gazety. Pominę milczeniem fakt Państwa braku szacunku dla czytelników, co wyraża się w napisaniu zwrotu "wasza" z małej litery. Pominę także fakt, że autor artykuł - zapewne zdając sobie sprawę, że jego tekst zawiera wiele bzdur - nie raczył się pod nim podpisać. Nad tymi kwestiami nie będę się rozwodził.

Chciałbym się z kolei skupić na treści "merytorycznej" wspomnianego artykułu. Otóż autor tekstu zarzuca Jego Wysokości, że popełnił On delikt konstytucyjny. Na potwierdzenie swych słów autor przytacza frazę, że dekret o Rządzie może określić tylko sprawy z zakresu organizacji wewnętrznej Rządu, po czym wymienia sprawy właśnie z tego zakresu (!), twierdząc, że Jego Wysokość, król Kazimierz V, tym samym naruszył Konstytucję.

Autor artykułu zarzuca Jego Wysokości, iż ten nadał Rządowi uprawnienia w zakresie polityki zagranicznej. Nic bardziej mylnego! Zaznajomiwszy się chociaż pobieżnie z Konstytucją, każdy będzie świadom, iż znajduje się w niej zapis następującej treści: "Rząd w imieniu Monarchy i w konsultacji z Nim kieruje bieżącą polityką wewnętrzną i zagraniczną Rzeczypospolitej.". Skoro Rząd - na podstawie Konstytucji - posiada uprawnienie generalne do kierowania całością polityki zagranicznej, to nie można mu nadać dodatkowych uprawnień. Może z kolei skonkretyzować uprawnienia Rządu, doprecyzować, rozgraniczyć sfery działania Rządu od sfer działania Monarchy, itp. Jakie to konkretne uprawnienia nadał Rządowi Monarcha - tego autor artykułu nie precyzuje. Trudno zatem bardziej konkretnie odnieść się do jego zarzutów, który już na pierwszy rzut oka są oczywiście bezpodstawne.

Podobnie ma się sprawa z kolejnymi zarzutami autora artykułu. Król Kazimierz V nadał nie Rządowi, a Pierwszemu Ministrowi, prawo nie do ogólnego wydawania rozporządzeń, a prawo do wydawania rozporządzeń tylko i wyłącznie w zakresie wspomnianego dekretu o Rządzie. Oczywistą praktyką w państwach prawa jest wydawanie aktów wykonawczych przez egzekutywę do aktów ustawodawczych. Także zarzut naruszenie Konstytucji poprzez określenie struktury województw - chociaż jedyny w miarę sensowny - wydaje się chybiony. Konstytucja przecież wyraźnie włącza kwestie związane z Wojewodami do kwestii okołoRządowych - świadczy o tym fakt, że stosowne przepisy ustawy zasadnicze znajdują się w rozdziale "O Rządzie".

Wobec powyższego, jesteśmy świadkami artykułu nieprawdziwego, oczywiście kłamliwego. Zarzuty przedstawione przez anonimowego autora nie znajdują żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości, w przepisach Konstytucji. Niestety, okazuje się, że "Gazeta Republikańska" nie ma zamiaru przekazywać swoim czytelnikom (których jawnie nie szanuje) prawdziwych, rzeczowych treści, a jedynie propagandowy bełkot, przygotowywany zapewne na zlecenie towarzyszy z Towarzystwa Republikańskiego Polskiego.

Z poważaniem,
Krzysztof Lipski.

Wielki Książę Syberii Jan I.
(This post was last modified: 08-05-2011 17:26 by AmaD.)
08-05-2011 17:25
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
AmaD Offline
Wielki Książę Syberii
*****

Jan I
nie panuje nad sytuacją [6]

Protegowany: K. Lipski (MS WKS)
Protegowany (2): F. Lisowski (MSS WKS)
Poglądy: ancien régime
Przynależność: WKS

Posts: 3,629
Post: #32
RE: Listy do redakcji
Quote:Szanowny Panie Niezawin,

Nie sądziłem, że po ostatnim artykule na łamach "Republikańskiej Gazety" coś mnie jeszcze zaskoczy. Przede wszystkim, człowiek uczciwy nie ma się czego obawiać. Tylko osoba, mająca nieczyste sumienie będzie ukrywać swoje nazwisko pod kłamliwym artykułem. Tylko tacy ludzie będę uciekać przed odpowiedzialnością za swoje czyny i słowa.

Konstytucja nie jest także "własność" tej czy innej grupy osób. Nie jest także "własnością" jest twórców - Sejmu Rzeczypospolitej. Zatem prosiłbym nie stosować wykrętów typu "miałem co innego na myśli, a co innego napisałem". Zresztą, Państwa pogarda do parlamentu jest co najmniej zadziwiająca, jak na partię mieniącą się "republikańską", a ponadto zasługuje na jednoznaczne potępienie.

Nie ma także sprzeczności w powierzeniu egzekutywie kierowania bieżącymi działaniami państwa - ona przecież została właśnie do tego powołana! Wynika to jasno i wyraźnie z Konstytucji (Rząd jest organem władzy wykonawczej. Rząd w imieniu Monarchy i w konsultacji z Nim kieruje bieżącą polityką wewnętrzną i zagraniczną Rzeczypospolitej). Ponadto, jest to klasyczne rozwiązanie we współczesnych demokracjach i państwach prawa. Zresztą, nie jest to jakaś nowa moda. To rozwiązanie zostało wymyślone przez wybitnego myśliciela, Monteskiusza. Gorąco polecam pochylenie się nad jego dziełami.

Także kolejny Pański argument jest zupełnie nietrafiony. Oczywiście, bez wyraźnego uprawnienia aktu wyższego stopnia dany organ nie może wydać aktu niższego stopnia. To fakt, niepodlegający dyskusji. Zgodnie z powyższą zasadą Konstytucja uprawniania Monarchę i Sejm do wydawania odpowiednio dekretów i ustaw, dalej zaś dekrety i ustawy będą zapewne uprawniać organy władzy wykonawczej do wydania stosownych aktów wykonawczych. Te z kolei będę uprawniały kolejne organy do wydawania kolejnych, bardziej szczegółowych aktów wykonawczych. W końcu zaś dojdziemy do najprostszej decyzji administracyjnej, które zapewne będzie wydawana nie na podstawie Konstytucji czy ustawy, ale być może na podstawie rozporządzenia lub nawet zarządzenia. To jest normalny, rozpowszechniony na świecie, system źródeł prawa. Wątpię, aby była jakakolwiek ustawa zasadnicza na świecie, które w swej treści wyróżniałaby wszelkie możliwe akty wykonawcze, stosowane w danym systemie prawa.

Ogólną wesołość na jakimkolwiek wydziale prawa wzbudziłaby prędzej Pańska instytucji starej jak prawo - wykładni systemowej. Wyrywanie z kontekstu pojedynczych sformułowań i budowanie na ich podstawie niestworzonych tez jest całkowicie błędnym podejściem. Ustrojodawca świadomie umieścił przepis, dotyczący Wojewodów w regulacji, poświęconej Rządowi. Oznacza to, że Wojewodowie są organem nierozerwalnie związanym z Rządem. Takie stanowisko jest zgodne z jedną z podstawowych zasad prawa - zasadą racjonalności ustawodawcy. Moim zdaniem, uprawnionym jest zatem uregulowanie kwestii związanych z działalnością Wojewodów na poziomie dekretu. Zrozumiałbym jednak merytoryczne argumenty, przedstawiające odmienne stanowisko. Niestety, Pański list nie spełnia tego warunku.

Parafrazując ostatnie zdanie z Pańskiego listu - Pański list stanowi zatem kolejne, smutne potwierdzenie stosunku, jaki mają Państwo do prawdy i zdrowego rozsądku, jak wiele faktów nagną Państwo, aby zrobić ludziom wodę z mózgu.

Z poważaniem,
Krzysztof Lipski.

Wielki Książę Syberii Jan I.
08-05-2011 19:51
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
AmaD Offline
Wielki Książę Syberii
*****

Jan I
nie panuje nad sytuacją [6]

Protegowany: K. Lipski (MS WKS)
Protegowany (2): F. Lisowski (MSS WKS)
Poglądy: ancien régime
Przynależność: WKS

Posts: 3,629
Post: #33
RE: Listy do redakcji
Quote:Szanowny Panie Niezawin,

Na wstępie chciałbym prosić Pana, aby rozróżnił Pan dwie rzeczy. Pierwszą jest posiadanie określonych poglądów. Sugeruje Pan wbrew oczywistym faktom, tak jak np.: dopuszczenie do wyborów najbardziej antysystemowych partii, że samo posiadanie określonych poglądów mieszkańcy Rzeczypospolitej mogą spotkać się z represjami. To oczywiste kłamstwo! Drugą rzeczą bowiem jest sposób "głoszenia" owych poglądów. Są politycy w Rzeczypospolitej, którzy za odpowiedni sposób "głoszenia" swoich poglądów uznają mordowanie politycznej konkurencji czy wywoływanie buntów. Działacze takiej Socjal-Demokratycznej i Ludowej Partii Polski są wręcz dumni z takiego sposobu "uprawiania" przez nich polityki. Tacy zbrodniarze - bo to jest odpowiednie określenie na takich ludzi - mają prawo się obawiać karzącej ręki Sprawiedliwości.

Pańska teza o niedemokratycznej procedurze uchwalenia Konstytucji jest tyleż ciekawa, co nieprawdziwa. Gdyby było tak, jak Pan pisze, to trudno byłoby przyjąć poprawkę niezgodną z intencjami projektodawców. Ten fakt jednak Pan pomija, gdyż nie pasuje Panu do założonej z góry tezy.

Pańskie sformułowania, sugerujące jakoby Pierwszy Minister lub Rząd musiałby być uprawniony do wydawania rozporządzeń w celu realizacji dekretu o Rządzie w Konstytucji, są niezgodne zarówno z utrwalonymi w nauce prawa poglądami, jak i zasadami logiki. Konstytucja nie jest w stanie przewidzieć wszystkich dekretów i ustaw wydanych przez Monarchę i Sejm. Nie może zatem być w niej napisane, iż przykładowo: "W dekrecie o Rządzie Rząd zostanie uprawniony do wydawania rozporządzeń w celu realizacji przedmiotowego dekretu" lub "W ustawie o ochronie świstaka Rząd zostanie uprawniony do wydawania rozporządzeń w celu realizacji przedmiotowej ustawy". Jest niemożliwym, aby ustrojodawca przewidział wszelkie akty prawne, jakie zostaną wprowadzone do naszego systemu prawnego na przestrzeni następnych wieków.

Jeżeli zaś Panu chodzi o to, czy upoważnienie do wydawania rozporządzeń mieści się w zakresie "organizacji wewnętrznej", to odpowiedź jest prosta - tak i nie. Tak, jeżeli mówimy o upoważnieniu do wydawania rozporządzeń, służących tylko i wyłącznie realizacji samego dekretu o Rządzie. Nie, w każdym innym przypadku. Musi Pan w końcu zauważyć fakt, który Pan umyka (lub który Pan całkowicie świadomie pomija) - Jego Wysokość upoważnił Pierwszego Ministra tylko do wydawania rozporządzeń w zakresie dekretu o Rządzie.

Mając powyższe na uwadze, należy uznać, że wyżej wskazane zarzuty Pańskie, tak jak i zarzuty autora nieszczęsnego artykułu, są zupełnie bezpodstawne. Dostrzegam jednak trochę racji w argumencie, dotyczącym wpływu dekretu o Rządzie na podział administracyjny Rzeczypospolitej. Z tym, że wtedy należałoby odpowiedzieć na proste pytanie - czy w omawianym przypadku mamy do czynienia właśnie z podziałem administracyjnym czy określeniem właściwości miejscowej organów przedstawicielskich Rządu? Niestety, wydaje mi się, że na to proste w sumie pytanie, jednoznacznej odpowiedzi nie uda się udzielić.

Pan zapewne odpowie, że oczywiście mamy do czynienia z podziałem administracyjnym kraju. Ja zaś poddałbym taką tezę w wątpliwość. Dla mnie mamy bowiem do czynienia przede wszystkim z określeniem właściwości miejscowej Wojewodów, członków Rządu sensu largo w rozumieniu Konstytucji. Dla mnie wynika to z treści Konstytucji, jak i treści samego dekretu o Rządzie. Moim zdaniem, regulacja w dekrecie o Rządzie jest niewystarczająca, aby uznać ją za pełnoprawny podział administracyjny kraju.

Odpowiadając zaś na Pański zarzut przedstawiony w ostatnim zdaniu, muszę napisać, iż Monarcha nie tylko może, ale musi w dekrecie o Rządzie poruszyć kwestię organizacji administracji państwowej. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta - Rząd jest częścią administracji, pojęcia obejmującego zgodnie z nauką prawa wszystko to, co nie jest ani ustawodawstwem, ani sądownictwem.

Z poważaniem,
Krzysztof Lipski.

Wielki Książę Syberii Jan I.
08-05-2011 21:38
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Czerwony Offline
Chichot historii
*****

Piotr Riemkinow
zapomniany siewca chaosu [3]

Protegowany: Adomas Razaitis
Protegowany (2):
Poglądy: radykalne endeckie
Przynależność:

Posts: 4,482
Post: #34
RE: Listy do redakcji
Quote:
Szanowna redakcjo "Ilustrowanego Kuryera Codziennego"!

Obserwacje, jakie pan Patkul zawarł w swoim artykule, są ze wszech miar słuszne. Tak, armia Rzeczypospolitej jest żałośnie wręcz słaba. Siły lądowe - małe, siły morskie - przestarzałe, siły lotnicze - wręcz symboliczne. Tak, jest to wynik zaniedbań z poprzednich dziesięcioleci, Wreszcie - tak, w razie ataku obcego mocarstwa nie moglibyśmy nawet marzyć o skutecznej obronie.

Wszelako uznając słuszność obserwacji, muszę dołączyć jeszcze jedną różnicę między armią Rzeczypospolitej a armiami innych państw. Otóż nie ma takiego mocarstwa, gdzie dowódca wojsk - u nas zwany hetmanem - byłby bez mała udzielnym władcą, panem na włościach. Nawet w krajach niedemokratycznych armia podlega cywilnym urzędnikom, podczas gdy u nas to Ministerstwo Spraw Wojskowych jest dla armii kwiatkiem do kożucha, a funkcję ministra pełni nie kto inny jak hetman właśnie.

Pytam zatem: po cóż armię unowocześniać? By gdy w przyszłości polityka znów będzie nie w smak generałom mogli oni łatwo zmienić ją siłą?

Z poważaniem
Dymitr Niezawin

Ja będąc graczem mogę być każdym. Moje oczekiwania sprowadzają się do względnego realizmu rozgrywki - pozwalającego antycypować wydarzenia i dokonującego rozstrzygnięć na bazie oceny faktów a nie takich kryteriów jak "szarża na motocyklach świetnie wyglądałaby w filmie". Nie musi być superrealistycznie, byle bym nie był zaskakiwany zagrywkami z dupy i pozbawionymi najmniejszego sensu w realnym świecie. - Czerwony
08-06-2011 21:24
Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Czerwony Offline
Chichot historii
*****

Piotr Riemkinow
zapomniany siewca chaosu [3]

Protegowany: Adomas Razaitis
Protegowany (2):
Poglądy: radykalne endeckie
Przynależność:

Posts: 4,482
Post: #35
RE: Listy do redakcji
Quote:
Szanowna redakcjo "Polski Zbrojnej"!

Gazetę przez szanowną redakcję tworzoną czytuję regularnie od trzech lat, z różnym, przyznam, zainteresowaniem. Jednak żaden numer nie wywołał we mnie takiego zdumienia, jak ostatni. Zdumienia, dodam, całkowicie życzliwego, gdyż oto spostrzegłem w "Polsce Zbrojnej" rubrykę satyryczną, i to redagowaną osobiście przez hetmana van der Lindego!

Dawno nie śmiałem się tak serdecznie przy lekturze prasy. Oto wojsko, w obliczu niepewnej przyszłości i wojennej pożogi u naszych granic, uznało najwyraźniej, że ludziom należy się odrobina relaksu. I słusznie! Bo czyż można się nie śmiać czytając o "liberalizmie" naszej konstytucji? Czyż można nie uronić łzy nad fragmentem o silnej reprezentacji opozycji w parlamencie, pamiętając o uprawnieniach Izby Poselskiej tak mizernych, że samych w sobie zakrawających na żart? Jak można zachować powagę czytając o ustąpieniu władzy cywilom, gdy na tronie królewskim zasiada generał? Albo o zgubnym wpływie cywilnej administracji na stan armii - widząc ten jakże znakomity jej stan pod zarządem samych wojskowych, tak malowniczo opisany niedawno w "Ilustrowanym Kuryerze Codziennym"? O wspieraniu obecnością fasadowego parlamentu tezy, że armia rządzić wcale nie chce, nie potrzebuje, że armia nigdy...? Doprawdy, fontanny humoru tryskające wręcz ze stron "Polski Zbrojnej" dowodzą, że hetman van der Linde powinien poważnie rozważyć porzucenie kariery oficerskiej na rzecz kariery komika.

Choć poziom dowcipu jest dość nierówny, artykuł ten należy niewątpliwie policzyć hetmanowi za sukces na polu satyry. Jako wierny czytelnik pragnę wyrazić słowa najwyższego uznania za tak celne poczucie humoru i prosić, by w przyszłości podobnych artykułów drukować tylko więcej.

Z rozbawionym, lecz pełnym szacunku poważaniem
Dymitr Niezawin

Ja będąc graczem mogę być każdym. Moje oczekiwania sprowadzają się do względnego realizmu rozgrywki - pozwalającego antycypować wydarzenia i dokonującego rozstrzygnięć na bazie oceny faktów a nie takich kryteriów jak "szarża na motocyklach świetnie wyglądałaby w filmie". Nie musi być superrealistycznie, byle bym nie był zaskakiwany zagrywkami z dupy i pozbawionymi najmniejszego sensu w realnym świecie. - Czerwony
08-06-2011 23:04
Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Dalewin Offline
Anas platyrhynchos
*****

Igor Niszony
mało znany [2]

Protegowany:
Protegowany (2):
Poglądy: Celebrystyczne
Przynależność:

Posts: 1,690
Post: #36
RE: Listy do redakcji
Quote:Redakcjo "POLSKI ZBROJNEJ"

Choć nie śledźe specjalnie militarystycznych pism to postanowiłem jednak w pewnej kwestii się udzielić. Otóż rola wojska została opisana wręcz zbawiennie dla rzeczypospolite. Kłamstwo zadane w tym tekście aż woła o pomstę. Wojsko wkraczając do sejmu złamało elementarne zasady przyzwości,a mówiąc że mogło zablokować wprowadzenie konstytucji albo wprowadzić wojskową junte. Bezczelność! Wojsko szantażuje nas! Dlatego To lud powinien być decyzji centrum a nie wojskowi! Nie można tolerować tego państwa w państwie mało tego stojącego ponad państwem prawdziwym! Jeżeli wojsko nie zmieni swojego podejścia to lud w pewnym momencie sam obali tych którzy się go nie słuchają i ciemiężą.

Z wyrazami szacunku
Fiodor Beria

[GG] 4704497
E-Mail: dalewinante@gmail.com

Zapraszam do kontaktu
(This post was last modified: 08-07-2011 14:22 by Dalewin.)
08-07-2011 07:07
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Darne Offline
Naczelnik
****

Robert Kajser
mało znany [2]

Protegowany: Michał Rogowski
Protegowany (2):
Poglądy: Konserwatyzm
Przynależność: bezpartyjny

Posts: 614
Post: #37
RE: Listy do redakcji
Quote:Szacowna redakcjo "Gazety rządowej"
Bardzo dziwi mnie wasza reakcja na słowa posła Rokossowskiego - a dokładniej mówiąc fakt, że wyżej wymieniony poseł wyjawił tylko tzw. "tajemnicę poliszynela". Już dość dawno w "Naprzód!" była mowa o zabójstwie naszego założyciela, Michała Wieruszowskiego. Jesteśmy gotowi przekazać wam wszystkie raporty lekarzy oraz relacje świadków zgonu naszego wodza. Dokonamy wszystkiego, by komunistyczni mordercy odpowiedzieli za swoje zbrodnie.
Z wyrazami szacunku
Feliks Kurbiel

8419751 - numer gg
08-08-2011 10:49
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
AmaD Offline
Wielki Książę Syberii
*****

Jan I
nie panuje nad sytuacją [6]

Protegowany: K. Lipski (MS WKS)
Protegowany (2): F. Lisowski (MSS WKS)
Poglądy: ancien régime
Przynależność: WKS

Posts: 3,629
Post: #38
RE: Listy do redakcji
Quote:Szanowna Redakcjo "Trybuny Ludu",

W ostatnich dniach miałem okazję zapoznać się z opublikowanym na łamach Państwa gazety artykułem pt. "Odezwa do narodu. Rewolucja!" autorstwa Fiodora Berii.

Ze smutkiem muszę przyznać, że artykuł przekazuje czytelnikom "Trybuny Ludu" wiele nieprawdziwych informacji. Przede wszystkim, Rząd nie postanowił aresztować Marka Rokossowskiego. Nie wiem, na jakiej podstawie autor artykuł opiera swoją tezę. Zgodnie z informacjami przekazanymi w "Gazecie Rządowej", Pan Marek Rokossowski może zostać przesłuchany jako świadek w ramach postępowania prowadzonego przez Prokuraturę.

Wzywanie ludzie do rewolucji z powodu możliwego przesłuchania jednego z działaczy SDiLPP w charakterze świadka jest zachowaniem niepoważnym. Marek Rokossowski nie jest na tę chwilę o nic oskarżony. Nikt mu nie broni brania udziału w posiedzeniach Izby Poselskiej, nikt nie ma zamiaru go aresztować.

Liczę na to, że sprostują Państwo przedstawione informacje i wyprowadzą swoich czytelników z błędu.

Z góry dziękuję za publikację niniejszego listu.

Z poważaniem,
Krzysztof Lipski.

Wielki Książę Syberii Jan I.
08-08-2011 12:25
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Czerwony Offline
Chichot historii
*****

Piotr Riemkinow
zapomniany siewca chaosu [3]

Protegowany: Adomas Razaitis
Protegowany (2):
Poglądy: radykalne endeckie
Przynależność:

Posts: 4,482
Post: #39
RE: Listy do redakcji
Quote:Szanowny Panie Lipski

Nikt z republikanów nie neguje potrzeby dyskusji. Tym, co wywołało mój sprzeciw, było rozpoczęcie dyskusji w trakcie zgłaszania kandydatur na marszałka. Stawia to w gorszej pozycji tych, którzy wypowiadają się wcześniej, gdy w swoich wystąpieniach ze zrozumiałych powodów nie mogą odnieść się do późniejszych kandydatów.

Biorąc pod uwagę krótką kadencję Izby Poselskiej, wydajność jej prac staje się kwestią palącą. Nie jest to bynajmniej zjawisko, które mi się podoba, jednak ani ja ani inni republikanie nie mieliśmy na nie wpływu. Konieczność wyznaczenia granicy parlamentarnej debaty staje się koniecznością palącą.

Jednocześnie cieszy mnie, że tak stanowczo opowiada się Pan przeciwko przypisaniu Izbie Poselskiej roli "maszyny do głosowania". Wprawdzie powstaje pytanie, czemu nie zadbał Pan o to na Sejmie elekcyjnym, ale mam nadzieję, że nie jest za późno na naprawienie błędów. Po wyborze wicemarszałków, republikanie wystąpią z propozycją przyznania Izbie Poselskiej prawa do zgłaszania zmian w Konstytucji. Ponawiam pytanie, na które nie odpowiedział Pan w czasie obrad: czy możemy liczyć na poparcie Pana i pańskiego stronnictwa?

Z wyrazami szacunku
Dymitr Niezawin

Ja będąc graczem mogę być każdym. Moje oczekiwania sprowadzają się do względnego realizmu rozgrywki - pozwalającego antycypować wydarzenia i dokonującego rozstrzygnięć na bazie oceny faktów a nie takich kryteriów jak "szarża na motocyklach świetnie wyglądałaby w filmie". Nie musi być superrealistycznie, byle bym nie był zaskakiwany zagrywkami z dupy i pozbawionymi najmniejszego sensu w realnym świecie. - Czerwony
08-08-2011 13:37
Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
AmaD Offline
Wielki Książę Syberii
*****

Jan I
nie panuje nad sytuacją [6]

Protegowany: K. Lipski (MS WKS)
Protegowany (2): F. Lisowski (MSS WKS)
Poglądy: ancien régime
Przynależność: WKS

Posts: 3,629
Post: #40
RE: Listy do redakcji
Quote:Szanowny Panie Niezawin,

Odpowiadając na pytanie zawarte w Pańskim liście, muszę stwierdzić, iż na tę chwilę brak jest rzeczowych argumentów, przemawiających za poszerzeniem kompetencji Izby Poselskiej w zakresie ustrojodawstwa. W obecnym stanie prawnym Izba Poselska uczestniczy bowiem w procesie zmiany Konstytucji i pełni w nim ważną rolę. Umożliwienie zaś zgłaszania projektów nowelizacji ustawy zasadniczej na takiej samej zasadzie jak ma to miejsce w przypadku projektów zwykłych ustaw jest rozwiązaniem niespotykanym w świecie. Biorąc pod uwagę dwa czynniki wskazane powyżej, uważam, iż proponowana przez Pana zmiana nie będzie korzystna dla ustroju Rzeczypospolitej.

Z poważaniem,
Krzysztof Lipski.

Wielki Książę Syberii Jan I.
08-09-2011 08:42
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Post Reply 





User(s) browsing this thread: 1 Guest(s)