Listy do redakcji

[Czerwony]

Quote:Szanowna redakcjo "Naprzód!"

Nigdy nie jest złą pamięć o człowieku, który odszedł z tego świata. Jednak gazeta powinna mieć lepsze źródła informacji niż oficjalne oświadczenie rodziny zmarłego. Jak wieść ze szpitala wojskowego niesie, pułkownik Wirski daleki był od popełnienia samobójstwa, zaś przyczyną jego śmierci był zupełnie prozaiczny wypadek ze sztućcem i produktem nabiałowym w rolach głównych.

Z proletariackim pozdrowieniem,
Czytelnik

[El_Prez]

Quote:List otwarty do Redakcji Trybuny Ludu i redakcji Naprzód

Szanowna redakcjo "Trybuny Ludów", szanowna redakcjo "Naprzód"

O to stajemy nad przepaścią, o to stajemy przed wyborem - siedzieć cicho czy głośno i wyraźnie wyrażać co nam leży na sercu? Czy mamy zamilknąć, czy jak nasz Towarzysz Popow głośno i wyraźnie mówić to co My, Proletariusze, wiedzą i to co My chcemy słyszeć. Niech germańska marionetka nie wyciąga swej parszywej dłoni po Naszych Działaczy, bo zostaniu mu ona Odtrącona! Jak długo mamy cierpieć opresje ze strony tak zwanych klas wyższych, jak długo mamy szeptać i chować się po kątach by tylko chamy nas nie wybiły jeden po drugim! To jest zamach na suwerenność i wolność niezawisłej jednostki, jednostki która działa na rzecz ogromnej masy. To zamach na wolność! Patrzajcie towarzysze o to postępuje gwałt na Rzeczypospolitej! Za głowy działaczy o wolność zostają wyznaczane nagrody, do pokojowo Protestujących mas na Rusi zostają oddane strzały. Czy Rzeczpospolita stała się już państwem Totalitarnym? Gdzie nie ma wolności dla wszelakich przejawów Opozycji? Ludu pracujący miast i wsi! Nie pozwólcie by nasz głos o walkę o Wolność został parszywie zdradzony, zamordowany przez bezwstydnice kupczące swoim ciałem jakimi są wojskowi i wszelakiej innej maści burżujskie świnie!

Do Boju! O Wolność, O Równość, O Braterstwo!

Wasz Przyjaciel w Niedoli
Aleksander

[Darne]

Quote:Droga redakcjo "Trybuny ludu"
Chcę stanowczo zaprotestować przeciw stwierdzeniu o szukaniu przeze mnie ugody z królem. Król, przez swoje obecne i przeszłe działania, stoi w wyraźnej opozycji do idei ONRu, co uniemożliwia nam współpracę. Zapewniam was, że zwalczać go będę z nie mniejszym zapałem niż wy.
Z małopolskim pozdrowieniem
Jan Michał Wieruszowski

[Ogar]

Quote:Do redakcji "wiadomości Polskich"

Spadek wydajności gospodarki z powodu rewolucji jest jawnym przykładem czym kończą się wypaczenia systemowe pracodawca-pracownik. Widać, że na krótką metę oszczędzania na pensjach pracowników i ich wyzysk ponad miarę może przynieść przedsiębiorstwu zyski jednak na dłuższą metę utrzymanie tej polityki jest niemożliwe bez przemocy i rozlewu krwi. Dlatego należy zwiększyć pensję pracownikom i zaprzestać ich wyzyskiwania, zgodnie z zaleceniami naszego Zbawiciela. Jednak rozumiem, że nie wszystkich przekonują czysto chrześcijańskie argumenty warto więc na przykładzie zakładów francuskich czy niemieckich sprawdzić jak takie działania wpływają na rentowność firmy. Pomimo krótkotrwałego spadku zysków w pierwszej fazie, następuje jednak ich szybkie wyrównanie i nawet wzrost w dalszym okresie. Spowodowane jest to tym, że pracownik dobrze opłacany ma szansę na rozwój zawodowy, nie będąc przepracowanym jest w stanie wydajniej wykonywać swoją pracę i otrzymując uczciwą pensję prące wykonuje rzetelniej. W takim układzie pracownikom zaczyna zależeć na dobru przedsiębiorstwa, gdyż zaczynają odczuwać związek między swoją własną sytuacją finansową a sytuacją firmy. Dlatego też przedsiębiorcy sami, nie czekając na ustawodawcę powinni zacząć lepiej traktować swoich pracowników co przyniesie zyski im, robotnikom i całej RTN.

Podpisano
Władimir Stiepaszyn

[bodek]

Reichmann]

[b]Do redakcji Wiadomości Polskich"[/b Wrote:Wasza gazeta przyzwyczaiła już swoich czytelników do oszczerstw, kłamstw i obelg kierowanych w stronę wszystkich, których poglądy znajdują się bardziej na lewo od nas. W rzeczy samej, spotkałem już prawicowców, którzy tylko takie argumenty przyjmowali za odpowiednie; magnateria nie może już żadnym racjonalnym powodem usprawiedliwić swojego istnienia, a tonący brzytwy się chwyta. Zrozumiałe. Nikogo zapewne nie wzruszy, jeśli oskarżę was właśnie o to. List ten piszę w moim personalnym interesie, albowiem - co też chyba panowie redaktorzy rozumieją - sam mój honor cierpi, kiedy czytam bzdury, jakie czasami piszecie.

Odnoszę się do casusu Pustolskiego. Przedsiębiorca ten, nie lepszy niż każdy inny, został - jak sama wasza gazeta zauważyła - powieszony w trybie administracyjnym, przez antyrewolucyjne władze świeckie. Gdzie tu "Boża kara", o której mówicie? Ja tu widzę jak najbardziej świecką i jak najbardziej państwową represję, nie zaś grom z niebios, który zapowiadacie każdemu, kto opowie się za rewolucją. Wasza gazeta, jak i wasza myśl w ogóle, plącze się straszliwie; sami się przekonujecie, że macie Boga po swojej stronie, że "Bóg jest szlachcicem"; ale jednocześnie przyznajecie, że musicie użyć ciężkich metod do uspokojenia socjalistów. Czy to nie oznacza przypadkiem, że Bóg jest przeciwko wam, a wy walczycie z nim ostatnimi siłami?

E. Würzmann

[Darne]

Quote:Do bandy analfabetów, szatańskich bękartów, morderców oraz sodomitów zwących się eufemistycznie redakcją "Trybuny ludu", a w szczególności do efektu puszczania się idioty z gorylicą - Rzelańskiego

A więc ty, gówniarzu uperfumowany, śmiesz pierdolić głupoty o przyzwyczajeniu do utraty "towarzysza"? Cały ten artykuł nadaje się tylko do dupy podcierania, gdyż prawdziwej treści nie ma w nim za grosz. Tego samego Wieruszowskiego, którego imię wasz szmatławiec niegodny jest puszczać drukiem, wasi posrani ze strachu przed siłą NARODU liderzy otruli pod pozorem zaproszenia na pokojowe rozmowy. Tego samego Wieruszowskiego który razem z wami jeszcze niedawno współdziałał i który - teraz widzę to wyraźnie - nie mając ochoty na zadawanie się z taką bandą debili opuścił komunizm, by iść własną drogą, dla dobra kraju, naładowaliście trucizną w czasie pokojowego spotkania!.
I wy, skurwiele, ośmielacie się szkalować jego dobre imię oskarżając go o kolaborację? To jak w takim razie nazwiecie fakt, że jedyny człowiek który zadbał o los robotników małopolskich oraz rozpoczął akcję charytatywną, kona na kilka godzin przed wieścią o wkroczeniu do małopolski magnackiej armii? Nie będziecie wy, kurwa wasza mać, kolaboranci i mordercy w dupę jebani tacy radośni, gdy zjednoczony naród przypierdoli wam w te tępe mordy, co nastąpi zraz po tym jak Piławę, jego armię i resztę liżydupów wypierniczymy za Amur.
I rozumiemy, że oślepliście i ogłuchliście od pchania sobie w rożne otwory podczas sodomskich igraszek, ale nasz Wódz ani jednego słowa od opuszczenia waszej bandy nie wspomniał o socjalizmie.
Nie damy się komunie!
Czytelnicy! SDLPP to banda morderców i bandytów, działających z krajami ościennymi na zgubę kraju! Przestańcie popierać tych wrogów Boga, kraju i ludu!

Z wyrazami szacunku
Wasz były współpracownik, Adam Dulęba

[Ogar]

Quote:List do "Republikańskiej Gazety"

Chciałbym zaprotestować o posądzenie naszego stowarzyszania związku z wydarzeniami w 2 kwietnia, oraz jakimikolwiek zdarzeniami natury politycznej jakie miały miejsce do tej pory gdyż żaden z nas nie miał na to wpływu. Nasze stowarzyszenie zajmuje się spokojną działalnością na rzecz poprawy wszystkich braci w Jezusie Panu poprzez kształtowanie relacji pracodawca-pracownik w duchu równości i poszanowania obu stron, wierząc, że oddolna przemiana duszy jest dużo skuteczniejsza niż walka czy odgórne ustawodawstwo które powinno być wyrazicielem przekonań ludzi. Rozumiemy, że Batiuszkowie mogą nie mieć zaufania do nowo powstałej organizacji jednak mamy nadzieje, że nasza praca pomoże przełamać te bezzasadne uprzednia

Władimir Władimirowicz Stiepaszyn

[Dalewin]

Quote:Redakcjo „Deutscher Zeitung”!

Oto widzimy prawdziwe oblicze władzy wojskowej! Na socjalistów dybią, i mordują. Republikanów mordują. Księży mordują. Magnatów mordują. To jest terror nie władza! W apelu do wszystkich narodów świata, wzywamy do przetasowania swoich poglądów, wywrócenia ich do góry nogami jeżeli są one wsparciem dla aktualnej władzy w Rzeczypospolitej! Takie mendy nie powinny w ogóle istnieć. I to nie jest wina biednych, oddanych Rzeczypospolitej żołnierzy, a imć dupencji Króla i jego zbrojnych pomagierów na wysokich stanowiskach. Lud pracujący będzie bojkotował! To nie prawda, że Robotnicy oddają ziemię! Nie oddamy nawet kawałka! Nie cofniemy się nawet o centymetr! Będziemy walczyć do końca o Roboczogród i zdobycz socjalistyczną jaką on niewątpliwie jest! I wzywamy o wsparcie dla naszej wspólnej socjalistycznej sprawy!

Z wyrazami szacunku
Igor Popow

[AmaD]

Quote:

Szanowna Redakcjo "Dziennika Powszechnego",

Ze zdumieniem przeczytałem zamieszczony w jednym z ostatnich numerów „Dziennika Powszechnego” artykuł pt. „Konstytucja znosi niewolnictwo w koloniach i... Nową Żmudź?”. Autor artykuł postawił – z zupełnie niezrozumiałych dla mnie powodów – tezę, jakoby na podstawie nowo przyjętej ustawy zasadnicze „zniesiono” (cokolwiek miałoby to znaczyć) Nową Żmudź, która stała się ziemią niczyją. Takie stwierdzenie nie znajdują jakiegokolwiek pokrycia w treści Konstytucji.

Nowa Żmudź, wbrew twierdzeniem autora artykułu, nie stała się ziemią niczyją, nie została „zniesiona”. Konstytucja nie zmienia przede wszystkim podstawowego faktu – Nowa Żmudź pozostaje pod jurysdykcją Rzeczypospolitej Trojga Narodów. Wynika to jednoznacznie z treści ustawy zasadniczej, w szczególności z treści przepisu, regulującego oficjalny tytuł Monarchy. Nie są zatem uprawnione stwierdzenia, jakoby Nowa Żmudź stała się ziemią niczyją, nie wspominając już o tezie, jakoby miała zostać „zniesiona”.

Stwierdzenia autora artykułu jasno wskazują, że oparł się on na bezrefleksyjnej i pobieżnej lekturze Konstytucji. Ograniczył się jedynie do wykładni językowej, zapominając o wykładniach celowościowej, funkcjonalnej i – w szczególności – systemowej. Wreszcie, założył on błędnie, że Konstytucja musi określać granice poszczególnych części składowych Rzeczypospolitej Trojga Narodów.

Powyższe założenie jest całkowicie niewłaściwe. Nie można bowiem zakładać, że ustawa zasadnicza ureguluje wszelkie kwestie związane z ustrojem państwa. Konstytucja ma bowiem określić tylko fundamenty ustrojowe kraju. To, czy Nowa Żmudź należy do Korony czy Wielkich Księstwo nie powinno być uregulowane na poziomie konstytucyjnym. Osoba, twierdząca inaczej, nie rozumiem najwyraźniej na czym polega różnica między ustawą zasadniczą, a ustawą zwykłą.

Oczywiście, ustrojodawca nie był bezbłędny. Mógł dodać regulacje przejściowe lub przepisy blankietowe, tak jak np.: w przypadku podziału kraju na okręgi wyborcze. Należy jednak powtórzyć starożytne przysłowie mieszkańców Rzymu – Errare humanum est. Warto także pamiętać, że Konstytucja uchwalana była w określonych okolicznościach. Fakt, że najpoważniejszym zarzutem wobec niej jest zarzut nieuregulowania jeszcze przez ustawodawcę (nie ustrojodawcę, bo nie jest to kwestia materii konstytucyjnej) statusu prawnego Nowej Żmudzi, jasno pokazuje, że nowa ustawa zasadnicza jest aktem dobrze przygotowanym.

Nie bez znaczenia jest fakt, że ze względu na okoliczności Konstytucja musiała wejść w życie natychmiast. Problemu, na który wskazał autor artykułu nie byłoby, gdyby można było skorzystać z odpowiednio długiego vactio legis – potrzebnego dla uchwalenia praw niezbędnych do funkcjonowania państwa w nowych ramach ustrojowych. Niestety, mamy tę nieprzyjemność żyć w burzliwych, ciekawych czasach, gdy czasem decyzje muszą być podejmowane w pośpiechu.

Podsumowując, skonstruowany przez autora artykułu zarzut jest wyrazem jego złe woli, a także nikłej wiedzy z zakresu prawa i pobieżnej lektury Konstytucji, a nie poważnym zarzutem pod adresem nowego ustroju. Autor artykuł przedstawił tezy nijak mające się do prawa i rzeczywistości. Wreszcie, dla stworzenia odpowiednie dramaturgii umieścił w artykule kilka chwytliwych hasełek (typu zniesienie „Nowej Żmudzi”), dla których jedyną podstawą jest nieprofesjonalizm i nierzetelność autora artykułu.

Na koniec chciałbym zauważyć, iż mimo przyjęcia nowej Konstytucja debata ustrojowa nie powinna wygasnąć. Jednak są w niej potrzebne głosy merytoryczne i rzeczowe, a nie populistyczny bełkot.

Z poważaniem,
Krzysztof Lipski.

[poulenc]

Quote:

Do redakcji ''Matki & Żony.

W wielkie zdziwienie wprawiły mnie opinie Pań, które miałam okazje przeczytać w jednej z gazet. Na wstępie chciałam bym zauważyć, że obrażając kogokolwiek niczego się nie osiągnie, gdyż taka forma komunikacji prowadzi jedynie do niepotrzebnych konfliktów. To, że Pani oraz pani koleżanki macie inny pogląd na życie oraz same siebie, to nie znaczy, że muszą Panie od razu narzucać go innym oraz mieszać z błotem osoby wyznające inne wartości.
Przede wszystkim powinny się panie zapoznać z terminem ''konflikt pokoleniowy''. To, że ja osoba młoda zachowuje się inaczej niż pani za młodu jest rzeczą oczywistą, dzieje się tak od setek lat, że młodzi wyznają inne wartości oraz mają inne cele i światopogląd niż ich rodzice, czy dziadkowie.
Swojego ciała nie traktuje jako narzędzia, ale czuje się z nim dobrze, i nie uważam, bym miała się go wstydzić. Poza tym co to niby oznacza, że daje zły przykład? Powinnam jak kobieta z przed wieku siedzieć w kuchni i rodzić dzieci? Nadstawiać drugi policzek gdy mąż chce mnie uderzyć? Nie, teraz jest inaczej. Kobiety powinny uczestniczyć w życiu politycznym i dążyć do władzy. Nadal żyjemy w świecie którym dominują mężczyźni, kobiety są traktowane przedmiotowo. To nie ja traktuje siebie jak przedmiot i kobietę jako taką, to takie poglądy jakie przedstawia wasza gazeta traktują kobietę jako przedmiot. Z góry wyznaczone cechy, paleta kilku zachowań i poglądów które można wygłaszać. Kobieta w XX w. dostaje nowe możliwości, musimy walczyć o równe traktowanie oraz o realizacje własnych pragnień czy marzeń. Jeśli moim pragnieniem było uczestniczenie w rządzeniu Krajem za pośrednictwem Parlamentu, to jest to złe? Lepiej zostawiać rządzenie mężczyznom? Skoro wśród populacji ludzkości jest nas mniej więcej po równo, to czemu tylko mężczyźni mają decydować o losach naszego kraju, kontynentu czy planety?
Dlaczego mają rządzić nami? Decydować o nas? To kobiety powinny decydować o sobie mieć wolność wyborów oraz czynów.
Ja staram się może nie walczyć z mężczyznami, bo to nie ma sensu, ale chce wywalczyć miejsce kobiet w tym kraju. To nie tylko ode mnie, ale i od Was, czy od innych kobiet w całej Rzeczypospolitej jakie miejsce wywalczą sobie kobiety? Czy maszyn rozpłodowych jak praktycznie teraz jest? Czy wolnych, cieszących się życiem Kobiet. Tak, Kobiet. Bo kobieta powinno brzmieć dumnie, tak byśmy my mogły nie wstydzić się tego. Bo nie ma się czego wstydzić.