Propaganda

[Nevar]

Odezwa do Bohaterów Roboczogrodu

Wygłoszona 1 maja 1924 w Roboczogrodzie, przez dowódcę znajdujących się w mieście sił zbronych SDLPP.

Quote:Towarzysze! Robotnicy i mieszkańcy Roboczogrodu!

Nadszedł czas Walki! Zbrodniczy reżym burżujsko-magnacki krwią chce zdławić Nas, którzy podjęliśmy walkę z wyzyskiem i niesprawiedliwością! W takiej chwili zjednoczyć musimy się wszyscy i dać opór przeciwnikowi, który dopóty nie spocznie, dopóki będą w kraju Ludzie Pracy, którzy chcą żyć w pokoju, we własnym socjalistycznym kraju, bez jarzma i bycia podnóżkiem dla jaśniepaństwa.

Niech nie będzie w waszym sercu strachu, bowiem sprawa nasza jest słuszna i zwyciężyć musi - a choć dziś burżuje z pogardą patrzą na robotników i chłopów, to odwróciły się koleje losu i z każdym dniem bliżsi jesteśmy upadku systemu wyzysku. Siła karabinu nie zniszczy siły Idei, słusznej Idei socjalistycznej, która mówi, iż wszyscy ludzie są sobie równi i nie może być ucisku i wyzysku człowieka przez człowieka.

Niech nie będzie w waszym sercu nienawiści do żołnierzy którzy przyjdą z wami walczyć, a jedynie niezachwiana odwaga i świadomość dziejowej konieczności walki. Żołnierze walczący z wami są teraz pod batem własnych oficerów i to biedni ludzie jak wy. Z każdym zwycięstwem socjalizmu, coraz więcej z nich zrozumie po której stronie winni się opowiedzieć! Razem z nimi zrzucimy z tronu Króla i rozprawimy się z oprawcami.

Pamiętajcie, że staje do walki razem z wami Socjal-Demokratyczna i Ludowa Partia Polski! Ramie w ramię damy odpór naszym ciemiężcom. Do krwi ostatniej będziemy bronić socjalistycznego miasta Roboczogrodu, bo to coś więcej niż mury i fabryczne kominy, to wizja przyszłych socjalistycznych miast, socjalistycznych wsi, socjalistycznego kraju i wreszcie socjalistycznego świata, gdzie nie będzie już wojny i wyzysku!

Nasi wrogowie mają nadzieję na szybką z nami rozprawę, lecz srogo się zawiodą! Znów zagramy im na nosie, jak wtedy gdy sprawną akcją uwolniliśmy z niewoli towarzyszy Reichmanna, Piłsudskiego i Lenina! Gdy z każdego okna, z każdej bramy fabrycznej, z każdej barykady wyłoni się karabin w rękach robotnika, zatrzymają się i nie postąpią.

W dniu robotniczego święta, znajdźmy w sobie siłę, odwagę, wiarę w nasze słuszne cele. Nie dajmy pokonać się strachowi, bo to w tej chwili, gdy decydują się losy naszego pokolenia, najpotężniejsza broń naszych oprawców, albowiem gdy wyzbędziemy się strachu, to kogóż jest więcej i kto większą w ręku dzierży siłę - My, czy jaśniepaństwo burżujstwo, kryjący się za plecami tych, którzy dziś jeszcze nie mają jak My odwagi powiedzieć "Dość!"?

Towarzysze do boju! Do broni, na barykady, twierdzą nam będzie każdy próg! Za pracę i chleb, za socjalizm i przyszłość, za Wolność!

[AmaD]

Quote:Głos Syberii: Charytatywna działalność Moniki Longchamps de Berier

Monika Longchamps de Berier, żona magnata z okolic Irkutki i Tomska oraz Prezes Fundacji "Dla Syberii", zorganizowała akcję charytatywną, której celem było zapewnienie dzieciom z najbiedniejszych rodzin możliwości kształcenia. Pani Longchamps de Berier opłaciła z środków Fundacji zakup podręczników i przyborów szkolnych dla dzieci z biedniejszych rodzin, zamieszkujących Irkutkę. Akcje skierowana była do wszystkich dzieci, bez względu na ich pochodzenie etniczne. Z tego powodu zakupiono podręczniki i przybory szkolne także dla grupy młodych Buriatów.

[Dalewin]

Quote:

Popow oddał życie za rewolucję. A Wy?

Przypada mi ta nieszczytna powinność poinformowania, iż walcząc o barykady Roboczogrodu, nasz przywódca, Wielki bojownik i największa postać naszych czasów, Igor Popow zmarł, od kuli otrzymanej przez przeciwnika. Okupił tę kulę niesamowitą kanonadą pocisków z naszych KMów, zabijając kilkuset innych morderców ludu. Popow, pozostał na swoim stanowisku do końca, pomagając walczącemu proletariatowi wycofać się na bezpieczne pozycje. Ten Bohater Czerwonej Rewolucji, będzie zawsze w naszych sercach! Jego ciało złożyliśmy w pełnej chwały ceremonii pogrzebowej, do krypt pod Roboczogrodem. Jeżeli czas pozwoli i rewolucja wygra, zbudujemy mu mauzoleum należne największym postaciom naszego świata!

Może i Popow zginął, ale ginął za nas! Nie umarł zatruty, sponiewierany, nie umarł pogrzebiony przez niecne łapska reżimu! Niech jego śmierć będzie dla nas przykładem! Gdy umierał, krzyczał "Niech żyje rewolucja! Niech żyje wolny świat dla naszych dzieci!". Mimo iż sam się ich nie doczekał, walcząc o słuszną sprawę, martwił się o dziatwę rewolucji jak o własne dzieci.

Powiem w języku który poza naszym narodowym uwielbiał.

Hasta Siempre Dirigente Popow!


Fiodor Beria

[Dalewin]

Quote:

Władza i Magnateria się budzi. Na długo?

Patrzcie to, Ludu Uciemiężony. Tak go zaklinali, tak go poniewierali. Tak go uznawali za wroga narodu. A teraz? Ha! Widzimy jak "szlachta i magnateria" nagle przyznaje Nam robotnikom i chłopom pieniądze, ziemię, dba o nasz los. Czy nasza akcja, czy poświęcenie Popowa nie zdało egzaminu? Nagle te chałastry, te podłe mendy wszechświata poznały czym jest władza ludu.
Ale ostrzegam Was! Ostrzegam przed zwykłym "hip hip hura". Oni nas mamią. Myślą, że spełniając TYLKO CZĘŚĆ naszych postulatów, będą w stanie nas uspokoić. To jest pozorny pokój. To zawieszenie broni tylko na pięć, dziesięć lat. Próbują odwlekać w czasie rewolucje. Wolą powiedzieć "ja zrobiłem wszystko" i dać rewolucję swoim dzieciom! To są wszy nawet dla własnej klasy. To są ludzie niewarci naszej uwagi. Niech ogień rewolucji płonie. I jeśli spali ziemie naszej ojczyzny, to Tylko my będziemy na niej budować nowe domy. Szlachta w swych białych rękawiczkach, umrze, albo błagać nas będzie o litość.

Nie pozwólmy by walka Popowa zniknęła w naszych sercach i umysłach! Podtrzymajmy ogień rewolucji! Niech wybuchnie walka o prawa i własność!

Hasta Siempre Dirigente Popow!


Fiodor Beria

[Czerwony]

Tuż przed upływem dwóch miesięcy od wojskowej pacyfikacji miast Wielkiego Księstwa Moskiewskiego, na ulicach pojawiły się na niespotykaną wcześniej skalę plakaty:

"2 kwietnia - będziemy pamiętać!"

[Darne]

Najnowszy plakat rozwieszany przez ONR w Koronie:

[Czerwony]

Quote:

A więc wojna! Zbyt długo rząd pozostawał głuchy na nasze żądania. Zbyt długo myślał, że może nas zbyć ochłapami. Dziś Rusini występują przeciwko reżymowi, przeciwko uciskowi, by pokazać jak bliskie są im ideały wolności i samostanowienia!

Nie walczymy przeciwko Polakom. Walczymy przeciwko polskim panom, którzy trzymają łapy na naszej ziemi! Przeciwko polskiemu wojsku, które stoi w naszych miastach! Przeciwko polskiemu rządowi, w którym siedzi polska szlachta i uzurpuje sobie prawo do rządzenia Rusią! Niech wiedzą, że ich nie potrzebujemy, że potrafimy i chcemy rządzić się sami. Niech wiedzą, że to nasz kraj, nie ich!

Mijają dwa miesiące od siłowej pacyfikacji naszych miast przez żołdaków Sapiehy. Przypominają o tym plakaty, które spotkać można na każdym kroku. Ale przypominają naszym oprawcom, bo lud Rusi pamięta! Pamięta i nigdy nie zapomni ofiary swoich synów i córek. Za każde przerwane życie zapłacą wojskowi i kolaboranci. Nie spoczniemy, póki nie pociągniemy naszych oprawców do odpowiedzialności. Będziemy walczyć do ostatniego tchu.

Niech żyje republika!

[poulenc]

Pierwsza Część Plakatów Wyborczych ONR

Kraków, Sejm



Kraków, Senat



Wieliczka, Sejm

[Darne]

Zdjęcie naszego wodza przy Gwardii[/quote]

Quote:Rodacy!
Wielkie widowisko miało ostatnio miejsce w Krakowie. W tym prastarym, królewskim grodzie, wciąż istniejącym pomniku siły narodu, doszło do wielkiego marszu poparcia dla ONR. Gwardziści, rezerwiści czy szeregowi członkowie naszego ruchu - przemaszerowali w Krakowie równo miesiąc po napaści na nas żołnierzy pilawskiego kata.
Ramię w ramię, noga przy nodze, w tym wielkim pokazie siły Partii, śpiewając "Pieśń Wieruszowskiego" doszliśmy aż na rynek, gdzie w oknie redakcji "Naprzód!" czekał na nas nasz ukochany wódz -Robert Rogowski.
Wspólny okrzyk "Chwała Polsce", wspólny i jednoczesny salut rzymski zadziwił gapiów. Zadziwiłby ich jeszcze więcej, gdyby wiedzieli, że nie było to zaplanowane działanie, a jedynie nagły i szczery odruch, jaki zagościł w sercach i umysłach wszystkich uczestników marszu.
Gdy nasz wódz przemawiał, cały rynek zamilkł. Nawet owady nie śmiały zakłócić przemówienia tego wielkiego człowieka (pełna treść przemówienia na stronie trzeciej).
Widząc ten pokaz jestem w stanie śmiało przyznać - że naród polski gotów jest na przyjęcie idei narodowej. Zjednoczeni, ruszymy za niedługo w kolejny marsz - niepohamowany, ostateczny marsz ku rewolucji narodowej, która zapewni krajowi potęgę, dorosłym - pracę i bezpieczeństwo, dzieciom - edukację i opiekę, a zbrodniarzom - błyskawiczną i sprawiedliwą karę.
Chwała Wielkiej Polsce!
Feliks Kurbiel

[Ogar]

Quote:

Apel Hetmana Polnego do Powstańców w Wielkim Księstwie Moskiewskim

Opanowane przez was miasta upadły, przywódca wasz zbiegł z kraju po tym jak wystawił was na pewną przegraną, a w starciu z wojskami królewskimi wasze oddziały wybrały ucieczkę wiedząc, że walczą za sprawę która nie ma prawa wygrać. Teraz siły porządkowe przystąpią do zajmowania punkt po punkcie, wioska po wiosce, gospodarstwo po gospodarstwie waszych ostatnich punktów oporu szykując sprawiedliwą odpłatę wszystkim tym którzy podnieśli rękę na przenajświętszą Rzeczpospolitą Trojga Narodów. Dlatego też nawołuje was byście przerwali tą bezsensowną walkę i porzucili ścieżkę bezprawia, na rzecz poddania się i zaprzestania walki. Każda wieś która porzuci walkę zostanie oszczędzona, a buntowników obejmie amnestie o ile nie dopuścili się zbrodni przeciwko życiu i zdrowiu innych. Miłościwy monarcha daje wam szansę powrotu do grona spokojnych obywateli, więc nie zmarnujcie jej. Ten sam monarcha przeprowadza też uwłaszczenie królewszczyzn i zapowiada reformy socjalne które poprawią wasz los, a w najbliższych wyborach będziecie mogli głosować na waszych kandydatów. Nie dajcie się omamić idei rewolucji, które niesie tylko śmierć, strach i głód w imię przyszłego dobra. Zaufajcie Królowi i Armii, planowane reformy są przeprowadza, RTN zmienia się i dajcie nam czas, a wszystkie obietnice zrealizowane.