Plany

[Czerwony]

Halo, jest tam kto?

Mam obecnie 3 pomysły na próbę przeprowadzenia obecnej sytuacji od stadium wystąpień ludu do stadium rewolucji.

1) Rozbrajanie policji. Zacząć od mniejszych miast, tak żeby w większych już była broń.

2) Jeśli by się okazało (Szmer?), że czerwoni mają swoich w wojsku - chodzi o zwykłych szeregowców i może kilku podoficerów - to oczywiste wydaje się masowe propagowanie dezercji, szczególnie wśród Rosjan

3) Zaproponować niektórym lepszym magnatom (nie mówię o PC) układ: ocalicie życie, zdrowie, majątek a kto wie, może i dobra ziemskie, jak już wprowadzimy reformę rolną. W zamian ukrywacie w swoich włościach formujące się oddziały rewolucyjne jako swoje własne.

No i poselstwo do Szwecji, może Anglii, na pewno do Tatarów.

[Szmer]

Ja bym podjął w tym WKM jakieś działania, bo póki co to dajecie do siebie strzelać jak do kaczek.

[Czerwony]

No bez przesady, event o rozprawie siłowej był wczoraj wieczorem.

Jak z tymi czerwonymi w armii?

[Szmer]

Może i by się paru znalazło, ale armia jest w zasadzie twardo konserwatywna.

[Czerwony]

Nie ma poboru na zwykłych, biednych frontowców? :O

Uch, ok, to Niezawin jedzie do Szwecji. Założę na to osobny temat, będzie przejrzyściej.

[Szmer]

Quote:Nie ma poboru na zwykłych, biednych frontowców? :O

Jest, ale armia mała, więc jest selekcja. Bierze się konserwatystów, niepiśmiennych do odmóżdżenia itd.

[Dalewin]

Ja proponuję zorganizowane napady na arsenały.

[Czerwony]

Myślałem o tym, ale nie jesteśmy jeszcze za słabi? W każdym razie z policją na pewno będzie łatwiej i lepiej od niej zacząć.

[Dalewin]

No to na posterunki. Odbierzmy im broń. Fajnie by było gdybyśmy zdobyli jakieś działo i ostrzelali nim jakiś punkt. Można by po prostu je kupić. W końcu mamy też ludzi w fabrykach broni.

[Szmer]

W tych czasach szeroko stosowane, również w walkach ulicznych, były kaemy ("kulomioty") tego typu: http://opisybroni.republika.pl/maxim.jpg