Obiecany event:
Quote:O czym rozmawiał Ropuchow z Korniłowem?
Irkutka huczy od plotek nt. spotkania, do jakiego miało dojść w podmiejskim pałacyku jednego z posłów Partii Konserwatywnej. Wzięli w nim jakoby udział znany magnat i leader konserwatystów, książę Ropuchow, oraz zasłużony w walkach z komunistami i znany z prawicowych sympatii gen. Ławr Korniłow. Tematów do rozmowy niewątpliwie nie brakowało, lecz mimo to spotkanie znacznego polityka z równie znacznym wojskowym w tak gorących dla zimnej Syberii dniach wzbudziło ciekawość w kręgach politycznych i towarzyskich. Ropuchow mógł więc zdobywać poparcie polityczne dla swojej partyi albo nawet namawiać gen. Korniłowa, by tak znamienita osoba sama zajęła się polityką.
Z wieści jakie napłynęły do redakcji ... wynika jednakowoż, że podczas spotkania książę przekonywał gen. Korniłowa do ni mniej, ni więcej, a zbrojnego wsparcia konfederacji, jaka ma być niedługo ogłoszona, a jaka ma przejąć władzę na Syberii - obecnie sparaliżowanej w wyniku obrażeń, jakich wielki książę Jan I doznał w czasie pożaru Irkutki. Możliwość powołania takowej konfederacji była w minionym tygodniu szeroko dyskutowana na irkuckich salonach i spotykała się z pozytywnym przyjęciem magnaterii, która widzi w tym szansę na odsunięcie od władzy nielubianego Jana I (nazywanego nawet uzurpatorem) i zabezpieczenie własnych interesów wobec rosnącej zuchwałości komunistów. Jednakże wątpiono, czy konserwatywna szlachta faktycznie się na to zdecyduje wobec braku silnego oparcia w wojsku. Gen. Korniłow mógłby więc im to oparcie zapewnić.
Nie wiadomo, jak na te informacje zareagują pozostałe siły polityczne na Syberii. Stronnictwo Reformistyczne jak na razie utrzymuje się u władzy i nic nie wskazuje, by miało z niej dobrowolnie zrezygnować. Syberyjscy demokraci jak dotąd zachowywali powściągliwość, nie występując radykalnie przeciwko wielkiemu księciu. Teraz jednak możemy być świadkami niezwykłego sojuszu demokratów i reakcyjnej szlachty, obliczonego na doraźne przejęcie władzy i oddalenie wizji rządów - pośrednich lub bezpośrednich - nielubianego przez obydwa stronnictwa Hetmana Stokłosy.
I bonus, po kontekst odsyłam do tematu z rozmowami wewnętrznymi.
Quote:Viceprzewodnicząca Towarzystwa Demokratycznego, p. Magdalena Toporska, spotkała się ostatnio z szeroką krytyką ze strony własnej partyi. Powodem był fakt, iż zatwierdzała ona wniosek o rejestrację TD, złożony w sądzie wojewódzkim w Wilnie, a zawierający m.in. deklarację potępienia dla rewolucji.
W oczywisty sposób nie spodobało się to chadekom, których wielu ostatnio wstąpiło w szeregi partii. Serdecznie przyjmowani i zapraszani, spotkali się teraz de facto z potępieniem ze strony władz Towarzystwa, ponieważ wielu z nich było zaangażowanych w aparat ZRL i działało w Radach Ludowych, mimo, że ich działalność nie była zbrojną.
Przede wszystkim jednak, krytycy p. Toporskiej twierdzą, że wniosek i dołączone doń deklaracje nie zostały przed złożeniem poddane wewnątrzpartyjnym konsultacjom. Za to p. Toporska jest krytykowana nawet przez starszych stażem członków TD a także liberałów, zwykle niechętnych chadekom. Podpisując listę poparcia dla wniosku, nie mieli oni pojęcia że zostanie złożony w takiej formie i oskarżają władze, szczególnie p. Toporską, że bezczelnie ich oszukały. Podkreśla się, że takie zachowanie nie przystaje do charakteru partii, która walczy o demokrację i przyobiecywuje praktykować ją wewnątrz. "To, co zrobiła Toporska, jest wyrazem braku poszanowania dla zwyczajów i reguł Towarzystwa, takim samym, jak brak poszanowania dla prawa i obywateli, jakiego doświadczają oni ze strony Regenta Stokłosy" - stwierdził pragnący zachować anonimowość członek partii.