Operacja "Zielona"

[Woland]

To jedziemy z tym koksem. (Btw, skoro NRD uruchomiło odrzutowce, to czy mechanicy u mnie po pół roku prac dali radę może naprawić MiG-i stojące w Gnieźnie? Trochę wyrównałoby to szanse)

1) Przeprowadzona zostaje koncentracja wszystkich sił Wielkopolskich (1 i 2 DP, 1 DPanc, WBK i LBK, oraz Legion Św. Jerzego) - razem obecnie to 44 tys. żołnierzy
2)Mają oni za zadanie zlikwidować armię niemiecką odciętą w widłach Obry i Odry. W tym celu od południa ruszy uderzenie 1 i 2 DP wspartej przez LBK. W momencie osiągnięcia powodzenia operacyjnego 1 DPanc i WBK mają sforsować Obrę i uderzyć w środek wrogiego zgrupowania w celu rozerwania spójności jego frontu. W przypadku osiągnięcia sukcesu kawaleria z obu brygad ma za zadanie dezorganizować odwrót Niemców uniemożliwiając im oderwanie się od wojsk wielkopolskich. Legion stanowi rezerwę operacyjną gotową do wprowadzenia w razie utknięcia ofensywy na którymkolwiek kierunku.
3) Oddziały Mickiewicza mają po rozpoczęciu operacji odejść na północ i wspomóc siły główne Armii Zachodniej w kolejnej próbie wyhamowania ofensywy głównej NVA. Chodzi mi głównie o jej wykrwawienie i spowolnienie.

Grupę Legnica i Wojska Sieradzkie chciałbym wydzielić w osobną grupę i pod dowództwem Ogara użyć do zabezpieczenia południa. Chodzi o osłonięcie linii Odry i Baryczy, żeby uniknąć wjazdu wojsk NVA na moje tyły. Można by się pokusić o dyskretne sondowanie podjazdami na kierunku na Zieloną Górę, żeby narobić trochę zamieszania Ulbrichtowi. Będzie musiał ściągnąć posiłki, żeby ratować stolicę a jedynym ich dawcą może byc na chwilę obecną armia cisnąca Mickiewicza i Jaruzela. Ale tutaj Ogar ma głos decydujący.

[Ogar]

Jak dla mnie moze być, tylko Sieradz i Legnica muszą jeszcze najpierw dotrzeć na pozycję- a nie wiem czy 12 tys żołnierzy da radę zabezpieczyć front. Dlatego wołałbym nie próbować ataku na Zieloną Górę podczas tej operacji by nie wykrwawiać naszych oddziałów, a spokojnie umocnić się i w razie czego reagować na próby przerzuczenia sił.

Zakładajać powodzenie operacji to można by rozważyć czy nie warto by pomyśleć nad atakiem na Zieloną Górę od Zachodu, na logikę to powinna być najmniej umocniona cześć obrony miasta.

[Ogar]

A więc co teraz- niszczymy zgrupowanie północne czy idziemy się wybrać się na Zieloną Górę? Czy moze rozejm?

[Woland]

To zależy od tego jakimi siłami rozporządzają obecnie obie strony. Mamy teraz ciągłą linię frontu i można to sprawnie pozbierać. Jak Szmer poda cyferki ja ponanoszę to na mapę, wrzucę tutaj i się obaj zastanowimy co się bardziej opłaca.

[Szmer]

Cóż, ostatnia ofensywa zjadła Wlkp jakieś 10% stanu. Jeżeli chodzi o Niemców, ich liczebność to na oko:
-na Pomorzu: ok. 15 tys.?
-na północy "kwadratu śmierci" (naprzeciwko AZach): 30-40 tys.
-na południu "kwadratu śmierci" (naprzeciwko Wlkp): 25-30 tys.
-w okolicach Grinbergu: 10-15 tys. + mocne umocnienia
Co do samolotów, to po prawdzie nie stosuje się odrzutowców, tylko maszyny starsze/przerobione