wulf
Elementum meum Libertas
Isa Achmatowicz
różnie pamiętany [3]
Protegowany:
Protegowany (2):
Poglądy: słuszne
Przynależność: Sieradz
Posts: 1,483
|
RE: Gazetka Wojskowa
Quote:O Szkoleniu wojskowym
Rzeczypospolita posiada olbrzymie i różnorodne terytorium. Mamy w naszym kraju zarówno pustynie, jak i lasy deszczowe. Mamy wielkie rzeki i lodowe pustkowia. Mamy puszcze i mamy morza. Dla wojska jest to rzecz doskonała do szkolenia.
Dzięki bowiem tak rozmaitemu terenowi, możemy naszych żołnierzy szkolić do wszelkiego rodzaju działań wojennych. Możemy piechotę szkolić do działań w górach, zarówno w czasie lata, jak i zimy. Możemy marynarzy szkolić w pływaniu po wodach tropikalnych i arktycznych. Terytorium Rzeczypospolitej pod względem szkolenia wojskowego jest skarbem, który otrzymaliśmy od Boga.
Ze skarbu tego musimy korzystać. Musimy szkolić naszych żołnierzy nie tylko w tradycyjnej walce na otwartych polach, w czasie w miarę normalnej pogody. Musimy wojskowych szkolić do walki w ekstremach. Do walki w najgorsze zimy i największe upały. Do konfliktu na piasku i lodzie, na wodzie i w błocie. Tak, żeby nigdy żołnierz Rzeczypospolitej nie został zaskoczony, żeby nigdy nie powiedział "ja w takich warunkach walczyć nie potrafię".
Oczywiście szkolenie jest drogie. Oczywiście wymaga czasu. Ale jego korzyść dla państwa jest nie do przecenienia.
Jak jednak zdobyć środki na takie szkolenia? Cóż, można zawsze zawierać umowy z wojskami innych krajów, mniej zasobnych w terytorium. I pozwalać im, za stosowną opłatą, szkolić u nas swoich żołnierzy. Żeby poznawali czym jest walka w ekstremach, by dzięki doświadczeniom zdobytym w Rzeczypospolitej mogli skutecznie działać. Oczywiście oferty takie winny być przez polskie władze kierowane do rządzących krajami, które z Rzeczypospolitą są w stosunkach sojuszniczych, przyjacielskich, lub które mogą takimi stać się w przyszłości. Te kraje zapewne chętnie skorzystają z możliwości szkolenia się na ziemiach polskich, a my dzięki ich pieniądzom również będziemy mogli się rozwijać.
napisał
szef regimentu (generał) Nataniel Sapieha herbu Lis odmienny
Isa Achmatowicz - الحمد لله ربّ العالمين
(This post was last modified: 07-19-2011 13:13 by wulf.)
|
|
07-19-2011 12:43 |
|
poulenc
Kryzys Wieków Średnich
dobroczynna [5]
Protegowany:
Protegowany (2):
Poglądy:
Przynależność:
Posts: 3,288
|
RE: Gazetka Wojskowa
Quote:
Sen o lataniu
Dziś mija dokładnie 21 lat od momentu gdy bracia Wilbur i Orville Wright dokonali przełomowego czynu. w 1903 roku odbyli pierwszy kontrolowany lot samolotem-szybowcem z napędem. Od tego czasu ich ''wynalazek'' bardzo ewoluował, stając się powszechnym narzędziem wykorzystywanym przez człowieka na prawie całym świecie. Samoloty służą już jako środek transportu dla cywilów oraz są także coraz bardziej cenionymi maszynami w wojsku.
Bracia Wilbur i Orville Wright
Jednak odejdźmy od czysto praktycznego punktu widzenia. Bo tak na prawdę jaki jest cel człowieka w budowaniu samolotów? Ludzie od zarania dziejów marzyli o lataniu. Co bardziej wybitne jednostki, jak na przykład Leonardo z Vinci chciały realizować te marzenia. Na przestrzeni setek lat powstało wiele projektów różnych maszyn które rzekomo miały dać człowiekowi możliwość kontrolowania przestworzy. Jednak dopiero z rozwojem różnych dziedzin nauki oraz zwyczajnie postępem cywilizacyjnym człowieka. Większe poszanowanie dla nauki i nadanie jej pewnej wolności umożliwiło wiele odkryć, pomiarów, badań oraz tworzenia wynalazków które zrewolucjonizowały nasze życie. Tak tez i było z samolotem.
Bracia Wright nie tylko doskonale zdawali sobie sprawę z istnienia sił aerodynamicznych, ale także wiedzieli jaka konstrukcja jest potrzebna by samolot mógł wzbić się w przestworza. Wykorzystali swoje zasoby wiedzy z rożnych dziedzin i wykorzystali to do osiągnięcia sukcesu. To pokazuje, że elastyczność w dzisiejszych czasach jest niezbędna.
Maszyna braci Wright z 1904 roku
Początkowo człowiek usprawniał sobie podróż wozami, bryczkami, dyliżansami, czyli ogólnie za pomocą transportu kołowego. W między czasie zaistniała potrzeba podróży przez morza i oceany, tak powstała żegluga. Jednak samoloty mogą całkowicie zdominować transport i wyprzeć inne jego środki. Proszę sobie wyobrazić sytuacje. Budzisz się rano w swoim domu w dajmy na to przykład Krakowie. Wstajesz z łóżka, poranna toaleta, gimnastyka, jesz śniadanie z rodziną, potem czytasz gazetę i wychodzisz z domu. Dojeżdżasz na lotnisko i kupujesz jeden bilet do Moskwy. Wsiadasz do samolotu, zapinasz pasy i po 6 godzinach jesteś na miejscu. Zjadasz obiad ze swoimi przyjaciółmi z miasta oddalonego o setki kilometrów od domu. Zwiedzasz miasto, kupujesz prezent dla żony oraz zabawki dla dzieci i wracasz do domu. Uwzględniając zmiany czasu, będziesz z powrotem w domu przed północą, i będziesz mógł położyć się spać u boku ukochanej. Brzmi pięknie? Nierealnie? Otóż, to wszystko to nie są utopijne mrzonki. Za granicą w fazie projektów są już samoloty o zasięgu 1000 kilometrów. W zakładach Junkersa powstaje projekt samolotu osiągającego prędkość 265 km/h!! Jest to teraz praktycznie niewyobrażalne do osiągnięcia, ale za 2, może 3 lata będzie faktem, dostępnym do sprawdzenia dla praktycznie każdego. Poco męczyć się jazdą bryczką czy nawet drogimi samochodami, jak szybciej i taniej będzie można transportować ludzi, towary czy sprzęt wojskowy droga lotniczą. Przed lotnictwem są wielkie perspektywy, tylko czy Rzeczpospolita to wykorzysta?
c.d.n.
Sebastian Jakub Wirski
Po wybuchu powstania 17 czerwca, sekretarz Związku Pisarzy
kazał rozdać w Alei Stalina ulotki, w których można
było przeczytać, że naród stracił zaufanie rządu
i mógłby je odzyskać tylko przez zdwojoną pracę.
Czy niebyłoby wszak prościej,
gdyby rząd rozwiązał naród i
wybrał drugi?
|
|
07-19-2011 13:35 |
|