Illegalizm

[Petro]

Mamy w Warszawie świetną sytuację - wrogowie ludu zostali sami na sali obrad, Republikanie zmienili miejsce. Taka separacja ułatwia nam zamach
Chciałbym by moja postać ze wspólnikami w Łodzi skonstruowała bomby domowej roboty, a następnie przekazała młodym, ochoczym anarchistom z partii. Chcę, by najpierw rzucili kilka w kozaków pilnujących obrad, korzystając z zamieszania wtargnęli tam i zabili kilku posłów-reakcjonistów-konserwatystów ;] da się zrobić?

// edit: tu będę wklejać wszystkie akcje spod znaku występku wobec prawa ;p

[bodek]

spoko.

fajnie będzie tylko nie dawaj innym graczom poznać, że to ty. żadnych jawnych postów lepiej niet.

napisz w tej sprawie do szmera lepiej.

[Petro]

Dlatego nie chciałem do KC, moja działalność jawna będzie prawie taka co żadna ;p chyba, że mnie wykryją to zarzucam pseudonim i Blaichstigeruję na całego
Zamachy, napady itp, wszystko tutaj. Stworzy się jakieś skrzydło anarchistyczne
A temat zasadniczo zrobiłem oprócz konsultacji z wami, także ze Szmerem i jego pytam i na jego opinię/odpowiedź czekam

[Szmer]

Da się zrobić. I niedługo się zrobi

[Petro]

Dzięki za akcję. Ogólnie zacząłem trochę od tyłka strony, najpierw chciałbym zorganizować jakiś wiernych sobie i partii ludzi, młodych anarchistów. Jak można to zrobić systemowo? Czy storytelling?
Wiadomo, to jest jak błędne koło. Jak złapią tych od zamachu w Sejmie i stracą, to znajdzie się tuzin nowych do ich pomszczenia. Tak przynajmniej było na przełomie XIX/XX wieku

[Szmer]

Quote:Jak można to zrobić systemowo? Czy storytelling?

Jak ci wygodnie.

[Petro]

Ja osobiście jestem fanem tego drugiego :-)
Proponuję zatem spotkania młodych anarchistów łódzkich i warszawskich (dobre połączenie kolejowe jest, ręczę kolej warszawsko-wiedeńska) na Bałutach, które słyną ze swoich secesyjnych bram, gdzie oprócz ładowania wina czy browaru, można spokojnie porozmawiać. Ewentualnie parki, których też jest sporo, lub opuszczone budynki fabryczne/kamienice. Przedstawiam się jako Lew Pilic, miejmy nadzieję już trochę znany ze swoich listów otwartych, jak nie, można pochwalić się zamachem w Warszawie, ale dyskretnie
Indoktrynujemy ich Proudhonem, przedstawiamy czyny zbrojne przeciw tyranii (zamachy Czołgosza, Lucheniegio, Bresci), nadto myśl Malatesty, Bakunina i spółki ;-) z racji cech mojej postaci mogą też odbywać się popijawy jak będzie zgrana ekipa, to rozplanuję napad na pociąg i kolejne akcje

Z drugiej strony chciałbym skontaktować się z Malatestą i Międzynarodówką Anarchistyczną (1881, Londyn) o ewentualne wsparcie, nawet nie finansowe, ale logistyczne - materiały, książki, druki ulotne, ludzie.

[Szmer]

Międzynarodówka jak najbardziej.

[Petro]

A część pierwsza mojej wypowiedzi? Jest jakiś odzew, efekty?

[Szmer]

Studenteria się napala rewolucyjnie, bombi procenty na koszt indoktrynatorów i nie może się doczekać zamachów.