Spotkanie Obary z wysłannikiem

[Szmer]

Pewnego dnia w gabinecie Obary pojawia się facet w kapocie i czapce, którego można by wziąć za zwykłego robotnika.

[_MCK_]

Witam panie Obara. Pan Władysław Orlikowski polecił mi się z panem spotkać. Chciałby ponad wszystko doprowadzić do zakończenia wojny domowej w Polsce, w której w bratobójczych walkach giną Polacy. Obecnie sytuacja wygląda następująco. Wszyscy najwyżsi rangą prorosyjscy urzędnicy i politycy przebywają w Lublinie. Obecnie najsłabszą pozycję ma pan Ledóchowski, którego rząd powoli chyli się ku upadkowi, generał Zagórski trzyma się dzięki poparciu wojsk a panowie Antonowski i Orlikowski mają wsparcie Rosji. Tak naprawdę wszyscy są na łasce Rosjan. Gdyby wojska Kominternu zajęły całą Polskę, pan Orlikowski nie ma zamiaru wyjeżdzać za granicę i tam tworzyć nowego rządu. Takie działanie tylko przedłuży bratobójcze walki i cierpienia Polaków. Gotów jest podpisać kapitulację i namówić do tego pana Ledóchowskiego. Dzięki temu zabiegowi, dwóch członków Rady Najwyższej podejmie legalną i prawomocną decyzję o zakończeniu wojny. Pan Orlikowski gotów jest stanąć przed sądem ale jednocześnie po podpisaniu kapitulacji będzie chciał aby zapewniono mu bezpieczeństwo.
Jaką odpowiedź mam wysłać panu Orlikowskiemu? Czy ma pan może jakieś propozcyje?

[poulenc]

Dobry pomysł, i tak nasze władze podpisały już dekret o likwidacji Rady Najwyższej, jeśli panowie poddadzą się temu podpisowi zostanie panom wytoczony legalny proces w ramach sądownictwa Polskiej Republiki Ludowej. Dodatkowo Wojsko Polskie będzie mogło zjednoczone skupić się na walce z wrogiem, czyli Rosją. Sami panowie Orlikowski i Ledóchowski widzieli jak Rosja traktuje swoich sojuszników. Ciesze się, że panowie podjęli rozsądną decyzje.

[_MCK_]

Pan Orlikowski jest również ciekaw czy premier Igor Chorążewicz rzeczywiście znajduje się u was w niewoli. To prawda?

[poulenc]

Z moich informacji wynika, że pan Chorażewicz jest cały czas przetrzymywany przez grupę dąbrowczaków bądź zwykłych bojówkarzy gdzieś w centralnej Polsce, czyli na terenach opanowanych przez gen. Zaruckiego. Oczywiście nie odpowiadamy za działalność tych bandytów, za porwanie premiera Chorążewicza również, ubolewamy, że do teraz się nie znalazł. Możliwe, że w następnych dniach zarządzimy poszukiwania pana Chorążewicza. Gdy go odnajdziemy powiadomimy pana, bądź od razu się pan dowie, jeśli wraz z panem Ledóchowskim stawi się w Częstochowie.

[_MCK_]

Gdyby udało wam się uwolnić Chorążewicza sprawa byłaby znacznie ułatwiona. Wtedy nawet Ledóchowski nie byłby potrzebny gdyż wraz z panem Chorążewiczem podpisalibyśmy akt kapitulacji. Postarajcie się go odnaleźć za wszelką cenę. Możecie również rozpocząć przygotowania do pomocy w zapewnieniu mi transportu do Częstochowy.

[Szmer]

OG: panowie, nie mam serca...
http://antemurale.pl/showthread.php?tid=...0#pid21770
http://antemurale.pl/showthread.php?tid=...7#pid22047
Wczytajcie się. Dąbrowszczacy nie mają Chorążki. On jest w Sztokholmie (chociaż ponoć... i tu Orlik ewentualnie może pytać kumpli z OLN).

[poulenc]

OG: MCK, załatwisz to?

[_MCK_]

OG: Postaram sią ale powoli przekonuję Ksawera.