Post Reply 
 
Thread Rating:
Rozmowy
Szmer Offline
Duch Dziejów
*******

ja
że kto!? [-1,5]

Protegowany: I. Komarenko
Protegowany (2): Chan Razmemłaj
Poglądy: chemairisme
Przynależność:

Posts: 7,858
Post: #1
Rozmowy
Goł on.
12-28-2011 12:55
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Czerwony Offline
Chichot historii
*****

Piotr Riemkinow
zapomniany siewca chaosu [3]

Protegowany: Adomas Razaitis
Protegowany (2):
Poglądy: radykalne endeckie
Przynależność:

Posts: 4,482
Post: #2
RE: Rozmowy
<Pokoje Zaruckich zajmują całe piętro secesyjnej kamienicy na Ujazdowie. Wprowadzony z parteru przez dystyngowanego kamerdynera, Ledóchowski po przekroczeniu progu jest witany przez piękną kobietę, na oko tuż po trzydziestce albo i jeszcze przed, o drobnej lecz bynajmniej nie wychudzonej sylwetce. Włosy w odcieniu jasnego kasztana kończą się tuż nad ramionami, na których spoczywa skromna, domowa, ciemnogranatowa suknia, nie mogąca jednak ukryć zgrabnej figury. To małżonka Zaruckiego - Anna>

Anna Zarucka:
Witam Pana, Hrabio, w naszych skromnych progach - <mówi z olśniewającym uśmiechem> - Mąż spodziewa się Pana. Proszę ze mną, zaprowadzę Pana do salonu.

<W rogu pomieszczenia, przy okrągłym stoliku z dwoma krzesłami, siedzi Zarucki w cywilnym ubraniu - marynarce, koszuli bez krawata i tweedowych spodniach. Widząc wchodzącą Annę z Ledóchowskim wstaje, odkładając "Faraona" Prusa.>

Jan Zarucki:
Niezmiernie się cieszę, że pana widzę, Hrabio. Proszę spocząć. Czego się pan napije? Kawy, herbaty, może coś mocniejszego? Nie chcę się chwalić, ale mam znakomicie wyposażony barek.

Ja będąc graczem mogę być każdym. Moje oczekiwania sprowadzają się do względnego realizmu rozgrywki - pozwalającego antycypować wydarzenia i dokonującego rozstrzygnięć na bazie oceny faktów a nie takich kryteriów jak "szarża na motocyklach świetnie wyglądałaby w filmie". Nie musi być superrealistycznie, byle bym nie był zaskakiwany zagrywkami z dupy i pozbawionymi najmniejszego sensu w realnym świecie. - Czerwony
(This post was last modified: 12-28-2011 18:29 by Czerwony.)
12-28-2011 18:28
Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Ksawer Offline
Posting Freak
*****

Leopold Sakskoburggotski
cynik [2]

Protegowany:
Protegowany (2):
Poglądy: hetmańskie
Przynależność: Hetmanat

Posts: 948
Post: #3
RE: Rozmowy
Ledóchowski przybył w swoim ulubionym francuskim fraku z ręcznie tkaną śnieżnobiałą grecką koszulą. Po spotkaniu domowników uczynił stosowne gesty w kierunku pięknej Anny Zaruckiej, szybko odsuwając na bok zbereźne myśli. Jego ton, choć w założeniu miał być chłodny i stanowczy, w rzeczywistości zdradzał niepewność i zniecierpliwienie. Do pomieszczenia wszedł swoim hrabiowskim galanteryjnym krokiem uśmiechając się serdecznie

Bonjour, Madame! Jak zwykle pięknie pani wygląda! - zwrócił się do Generałowej.

Witaj Generale. Szkocką z lodem poproszę. - odpowiedział Zaruckiemu.

Zauważył Faraona Prusa, przypominająć swoją niechęć do czytania. Odsunął książkę niechętnie i zwrócił się do Zaruckiego Spotkałem przedwczoraj Cata. Coś wiadomo Panu? Pogodził się z Dmowskim? Nie mam nic do jego zasług na rzecz Państwa. Dla mnie to po prostu trochę przewrażliwiony, a trochę urojony "kresowy" nomada. Ale fakt faktem doświadczenia II RP mówią wyraźnie, że jeśli w powietrzu widać stare orły to coś wisi w tym powietrzu.

I pan Generał chyba najlepiej wie, co to jest.. sugestywnie kładzie na stoliczku egzemplarz kurjera..
(This post was last modified: 12-28-2011 21:26 by Ksawer.)
12-28-2011 20:10
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Czerwony Offline
Chichot historii
*****

Piotr Riemkinow
zapomniany siewca chaosu [3]

Protegowany: Adomas Razaitis
Protegowany (2):
Poglądy: radykalne endeckie
Przynależność:

Posts: 4,482
Post: #4
RE: Rozmowy
<Zarucki stawia na stole szklankę i rżniętą w krysztale karafkę i mówi coś cicho do żony, która wtedy opuszcza pomieszczenie. Po chwili służąca stawia przed Ledóchowskim drugą szklankę, wypełnioną lodem, i z ukłonem wychodzi. Generał, nalewając spogląda na przyniesiony przez Hrabiego numer "ikaca" i z dwuznacznym uśmiechem postanawia udać, że nie zauważył, jak Ledóchowski pomylił Żeromskiego z Prusem.>

Pan Mackiewicz nie musi miłować Dmowskiego. Wystarczy że wie, komu zawdzięcza że w 1918 nie zostaliśmy kolejną Republiką Rad. A że nie wszystko mu się podoba? Cóż, lepiej żeby mówił o tym na moim kongresie niż na demonstracji PPS-u. Zresztą nie ma co ukrywać, że gdy mówi o korupcji i skostnieniu obozu władzy to trudno odmówić mu racji. Na przykład taki Antonowski, impertynent, cham i prostak który zaczepił się u Warnowicza i już mu zapachniały przywileje i zaszczyty! No, mam nadzieję że pokazałem mu trochę, gdzie jego miejsce. Z takich ludzi trzeba nam się oczyścić... Ale rad bym poznać pana Hrabiego pogląd w tej sprawie.

<Ujmując szklankę w dłoń, Zarucki odchyla się na krześle>

Ja będąc graczem mogę być każdym. Moje oczekiwania sprowadzają się do względnego realizmu rozgrywki - pozwalającego antycypować wydarzenia i dokonującego rozstrzygnięć na bazie oceny faktów a nie takich kryteriów jak "szarża na motocyklach świetnie wyglądałaby w filmie". Nie musi być superrealistycznie, byle bym nie był zaskakiwany zagrywkami z dupy i pozbawionymi najmniejszego sensu w realnym świecie. - Czerwony
12-28-2011 21:09
Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Ksawer Offline
Posting Freak
*****

Leopold Sakskoburggotski
cynik [2]

Protegowany:
Protegowany (2):
Poglądy: hetmańskie
Przynależność: Hetmanat

Posts: 948
Post: #5
RE: Rozmowy
Hrabia uśmiechnął się chytrze. Na słowa o Warnowiczu i jego przydupasie przypomniał sobie, że przecież nie mają szlacheckiego pochodzenia a pretendują do wspólnego jadła z mości hrabią! Toż to potwarz! Jednak pod płaszczykiem tego emocjonalnego uniesienia kryła się polityczna fantazja obsadzenia stanowiska Ministra Spraw Zagranicznych swoją osobą i awansie wiernego pomocnika Hrabiego, Władka Mrożka w gabinecie szefa ministerstwa spraw wewnętrznych. - Chociaż STOP - gabinet w stylu perskim chciałbym mimo wszystko przenieść w miejsce kloaki Warnowicza - A zatem przez wyobraźnie Ledóchowskiego przewinęła się seria scen w Wersalu, spotkania z monarchami, brydż z papieżem i japońskie gejsze. Szybko w końcu imaginacja Hrabiego znikła, kiedy ten zorientował się, że generał chwycił za szklankę i usiadł na krześle, które było cholernie brzydkie.

Pogląd najprostszy z możliwych, mości Generale. Tępić chuligaństwo uliczne i głupote w całej swej rozciągłości. Ja uważam, że mamy świetnych ekspertów by zasiadali oni w rządzie. Doprawdy, nie wiem kto ścisnął do gabinetu pana Chorążewicza takich ludzi jak pan Antonowski. Doprawdy, całe nasze zgromadzenie urzędników publicznych, to albo patriocy, czyli my, albo kurwy, jak oni, albo jak Wielcy Nieobecni na czele z Dmowskim i premierem. Z drugiej strony po debiucie gnidy Orlikowskiego w Radzie Najwyzszej już nic mnie nie zaskoczy.

Popijając szkocką

Ale operacja przeprowadzenia, jak pan to nazwał, "sanacji" wymagałaby dobrego rozplanowania. Jestem zdania, że najskuteczniej będzie oprzeć się na bazie społecznej do solidaryzmu narodowego, do przebudowy projektu "Polska". Lud chce głów, a opozycja czy Antonowski im tego nie da. Ma pan Generał zielone światło jeśli o to chodzi.
12-28-2011 21:53
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Czerwony Offline
Chichot historii
*****

Piotr Riemkinow
zapomniany siewca chaosu [3]

Protegowany: Adomas Razaitis
Protegowany (2):
Poglądy: radykalne endeckie
Przynależność:

Posts: 4,482
Post: #6
RE: Rozmowy
<Zarucki popija z uśmiechem, choć przy ostatnim zdaniu spojrzał na Ledóchowskiego wzrokiem aż nazbyt dobrze znanym przez jego podwładnych - i bynajmniej nie zapowiadającym dla nich podwyżek czy awansów. Szybko jednak podjął, nie dając po sobie poznać.>

Szczerze powiedziawszy, drogi panie Hrabio, nazywając Warnowicza z Antonowskim kurwami obrażamy przedstawicielki najstarszego zawodu świata. Mogą one być wyuzdane, niekiedy perwersyjne do granic ludzkiego pojmowania... Ale pan minister i jego lizus to po prostu szaleńcy. Zdrowy na umyśle człowiek nie byłby w stanie wygłaszać takich bzdur. Doprawdy, myślałem nad postawieniem Warnowicza przed Trybunałem Stanu, ale obawiam się, iż sędziowie mogliby uznać go za niepoczytalnego. Co tylko potwierdza, że należy go jak najszybciej odsunąć od reprezentowania Rzeczypospolitej, także dlatego, że mam wątpliwości czy jego lojalność leży po stronie Warszawy a nie Piotrogrodu.

Widać zresztą wyraźnie, iż Warnowicz ciąży ku faszystom. Śmiem zaryzykować twierdzenie, że on i Orlikowski osobno są śmieszni, ale razem mogą być czymś bardzo, bardzo niedobrym dla kraju. Kto wie, czy na krótką metę nie gorszym od komunistów. Dlatego, mości Hrabio, uważam że dla zachowania władzy potrzebna nam jest opozycja. Och, oczywiście nie dopuścimy jej do steru władzy... Ale możemy ją dopuścić do związanych z władzą przywilejów w zamian za poparcie. Gdyby tylko nie ta ohydna sprawa z Ryszewskim...

<Zarucki, bawiąc się szklanką, spogląda na hrabiego wzrokiem nieco poważnym, a nieco rozbawionym.>

Ja będąc graczem mogę być każdym. Moje oczekiwania sprowadzają się do względnego realizmu rozgrywki - pozwalającego antycypować wydarzenia i dokonującego rozstrzygnięć na bazie oceny faktów a nie takich kryteriów jak "szarża na motocyklach świetnie wyglądałaby w filmie". Nie musi być superrealistycznie, byle bym nie był zaskakiwany zagrywkami z dupy i pozbawionymi najmniejszego sensu w realnym świecie. - Czerwony
12-28-2011 22:15
Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Ksawer Offline
Posting Freak
*****

Leopold Sakskoburggotski
cynik [2]

Protegowany:
Protegowany (2):
Poglądy: hetmańskie
Przynależność: Hetmanat

Posts: 948
Post: #7
RE: Rozmowy
Hrabia zdecydowanie spoważniał. Na nazwisko Ryszewskiego w głowie pojawił się mętny potok myśli, czy chodzi czasem o tego Ryszewskiego, który kantuje w pokera i wisi Hrabiemu dobra myślenickiego? Chyba nie. Szybko ocucił się, że chodzi o przedstawiciela zwieśniaczałego chłopstwa. (Znowu temat nie leży Hrabiemu...) Sięgnął więc ręką po szkocką i powiedział..

Warnowicz musi odejść. Nie możemy utracić byt na arenie międzynarodowej. MON, MSW i MSZ musi być kierowane przez silne jednostki i osobiście ubolewam, że pan minister nie jest godzien uczestniczyć w tym spotkaniu. Co się tyczy opozycji to ona poddała się autodestrukcji. Aktualnie, jedynym opozycjonistą w stosunku do rządu jest pan Orlikowski. To zakrwawa na kpinę, lecz nie jest od nas zależne.

Uwolnienie tego zgorzchniałego bandydy Ryszewskiego będzie także urągać polskej arystokracji. Proponowałbym odesłać na przymusową emigrację do Hiszpanii, czy Włoch, gdzie pod okiem naszych "sojuszników" nie będzie stanowił żadnego zagrożenia. Nadto jednak dodam, iż uważam porozumienie z ludowcami za nieosiągalne.

Dowiedziałem się, że przesłuchań Ryszewskiego dokonywał człowiek z religijnej sekty skupionej wokół Antonowskiego. Wstyd mi za takie sytuację, ale nie jestem w stanie kontrolować przekonań religijnych funkcjonariuszy Policji. Póki co udzielę zgody aby lekarz ocenił stan zdrowotny Ryszewskiego i zapewnie miejsce w szpitalu MSW. Zależy co Generał ma na myśli, jeśli to nie tknie świetnego nienaruszalnego prawa do własności prywatnej, możemy przeanalizować.
12-29-2011 00:13
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Czerwony Offline
Chichot historii
*****

Piotr Riemkinow
zapomniany siewca chaosu [3]

Protegowany: Adomas Razaitis
Protegowany (2):
Poglądy: radykalne endeckie
Przynależność:

Posts: 4,482
Post: #8
RE: Rozmowy
<Spostrzegłszy u Ledóchowskiego pustą szklankę, Zarucki z uśmiechem sięga po karafkę i polewa Hrabiemu>

Drogi panie Hrabio... - <Na chwilę przerywa, by polać i sobie> - o to właśnie chodzi. Stanowcze decyzje silnych ludzi, takich jak ja i pan. Nie chodzi przecież o to, żeby opozycji się przypodobać, ale gdy pies za głośno ujada rzuca mu się kość, by się nią zajął i nie przeszkadzał. Jeśli się go zbije rózgą to będzie ujadał jeszcze mocniej.

<Wychyliwszy łyk, ponownie zaczyna bawić się szklanką, patrząc jednak prosto na Ledóchowskiego>

Lubię pana, Hrabio. Dlatego pozwolę sobie na szczerość. Opozycja, która w godzinie próby czyni działania wywrotowe i podważające porządek społeczny nie zasługuje na współczucie. Ale nie możemy tworzyć z nich męczenników. Sprawa Ryszewskiego jeszcze długo będzie się nam odbijała czkawką i nie ma prawa się powtórzyć. Rozumie mnie pan? Nie ma prawa!

<Zarucki odstawia szklankę i poważnieje, z jego twarzy znika uśmiech>

Nie wiem, na ile jest pan zorientowany w sytuacji, ale ja na bieżąco otrzymuję raporty kontrwywiadu o zagrożeniach dla porządku państwowego. Ludzie powoli zaczynają się domagać głowy tego, kto odpowiada za pałowanie motłochu, rozjeżdżanie końmi manifestacji i brutalne zatrzymania. Oczywiście, że ja - <widząc, że Ledóchowski chce mu przerwać, Zarucki nieznacznie podnosi ton głosu> - ja zdaję sobie sprawę że ludzie na naszych stanowiskach muszą czasami podejmować trudne decyzje. Ale niech pan nie oczekuje podobnego zrozumienia ze strony ulicznej hołoty. Jest mi wiadomym, że faszyści Orlikowskiego i Warnowicza rzucą jej pana na pożarcie jeśli tylko trafi im się okazja.

<Bierze kolejny łyk i znów lekko się uśmiecha>

Oczywiście ja, zrobię co tylko w mojej mocy by do tego nie doszło. Nadchodzi jednak czas wielkich i szybko następujących przemian, w którym przyszłość każdego z nas będzie niepewna. Dlatego jedynym ratunkiem, panie Hrabio - i mówię to wyłącznie z sympatii do pana - jest wspólne ze mną działanie i polityka. Nie oczekuję, że przystąpi pan do Frontu Ojczyźnianego - byłoby to zresztą niewskazane; obaj mamy swoje talenty które powinniśmy wykorzystywać tam, gdzie zrobimy to najlepiej. Ale musimy podejmować konsultacje, aby wspólnym działaniem podźwignąć ten kraj. Proszę pana tylko o jedno - niech nie podejmuje pan żadnych kroków bez wcześniejszego ich omówienia. Nie możemy już sobie pozwolić na żadne przypadkowe błędy.

Ja będąc graczem mogę być każdym. Moje oczekiwania sprowadzają się do względnego realizmu rozgrywki - pozwalającego antycypować wydarzenia i dokonującego rozstrzygnięć na bazie oceny faktów a nie takich kryteriów jak "szarża na motocyklach świetnie wyglądałaby w filmie". Nie musi być superrealistycznie, byle bym nie był zaskakiwany zagrywkami z dupy i pozbawionymi najmniejszego sensu w realnym świecie. - Czerwony
12-29-2011 00:58
Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Ksawer Offline
Posting Freak
*****

Leopold Sakskoburggotski
cynik [2]

Protegowany:
Protegowany (2):
Poglądy: hetmańskie
Przynależność: Hetmanat

Posts: 948
Post: #9
RE: Rozmowy
Na słowa o winie Ledóchowskiego zdecydowanie poważnieje. Nabiera wzburzenia po tym jak generał zasugerował zrzucenie winy przez faszystów na niego. W sumie Hrabia nigdy nie traktował faszystów jako siły do przewodniczenia narodowi. Orlikowski był krzykaczem jakim scenie politycznej wcale nie brakuje. Poza tym, jego marne zdolnośći aktorskie i demagogia zwiększała poziom niechęci do władzy, aniżeli do wzrostu poparcia faszystów. Czyżby Hrabia się mylił?

Panie generale! Ja jestem przedstawicielem polskiej arystokracji i nie nadaremno zostałem powołany na to stanowisko! Nawet przyglądając się sytuacji we Włoszech, proszę dostrzec, znaczne podobieństwo. Gdy władza faszystowska odwraca się od przedstawicieli światłych czasów feudalnych staje się władzą komunistyczną! Wiem, że jestem łatwym celem ataku na moją osobę. Czuwam jednak wyłącznie nad bezpieczeństwem na ulicach, którego nie jest w stanie zagwarantować minister propagandy. Efekty tego są przecież widoczne, generale, ludzie pikietują pod siedzibami partii i na rynkach, ale pod ministerstwem spraw wewnętrznych panuje błoga cisza. Cóz w Niemczech przyniosło skarcenie feudałów, czy poprawiła się sytuacja chłopów? Wieści szybko się rozchodzą.

podchodzi ze szklanką do okna i po chwili ciszy mówi

Ale w jednym się zgodzę. Gęba Ryszewskiego nie jest warta mojej przyszłości. Ten kraj potrzebuje osób, którzy przy lekkiej pomocy sił Policji są w stanie zagwarantować bezpieczeństwo publiczne. Ludzi, którzy silną ręką potrafią trzymać kraj w garści. Takich ludzi jak ja. Przejdźmy do historii jak Ojcowie Założyciele Nieśmiertelnej Rzeczypospolitej!

spogląda w niebo, wyobrażając sobie rozrywki i pieniądze, które mogłby stracić. podchodzi znów do Zaruckiego

Wiem doskonale generale, że wyglądam na materialistę. Ale w głębi serca jestem wielkim patriotą, który jak każdy Ojciec Polak chce zapewnić przyszłość swoim dzieciom, wolną od jakiegokolwiek jarzma. Przyjmijmy zatem, że ma pan generał rację i połączmy siły. To jest czysta teoria, a co z konkretnymi działaniami? Czyżbym wyczuwał "cud nad urną", bądź jakieś zbrojne wystąpienie?
12-29-2011 13:20
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Czerwony Offline
Chichot historii
*****

Piotr Riemkinow
zapomniany siewca chaosu [3]

Protegowany: Adomas Razaitis
Protegowany (2):
Poglądy: radykalne endeckie
Przynależność:

Posts: 4,482
Post: #10
RE: Rozmowy
<Zarucki również wstaje i ze szklanką w ręku staje naprzeciw Ledóchowskiego>

Oczywiście mogą być potrzebne pewne... Korekty w wynikach wyborów. Na razie jednak nie ma po co pytać ludu o zdanie wcześniej, niż to konieczne. Co zaś tyczy się innych sposobów na przejęcie władzy... Powiem panu jako pierwszemu, choć tak sprawny polityk jak pan może się już tego spodziewać: armia nie przyjmie ze spokojem przekazania jej pod obce zwierzchnictwo. Jeśli Rada Najwyższa lub rząd okażą się niezdolne do obrony naszej suwerenności, wojsko wypełni swoją powinność wobec Ojczyzny, niezależnie od tego, co sobie pomyślą w Piotrogrodzie.

Pan zaś, panie Hrabio - <z pogodnym obliczem spogląda na Ledóchowskiego> - nie musi mnie przekonywać o tym, że jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Jedno, czego potrzeba i mi, i panu, to koordynacja naszych działań. Liczę więc na współpracę z pańskiej strony. A co się tyczy Ryszewskiego... Zostawiam panu wolną rękę w tym, jak pozbyć się tego zgniłego jaja. Wypuszczenie go w tym stanie mogłoby narazić nas na większe ataki opozycji niż do tej pory. Jeśli da się go jakoś doprowadzić do zdrowia, proszę o to zadbać. Tymczasem jednak proponuję, by w wyniku wewnętrznej kontroli <puszcza oko do Hrabiego> ten funkcjonariusz który go przesłuchiwał, Kujawiak czy Mazurek, stracił stanowisko w policji. Równocześnie społeczeństwo powinno dowiedzieć się o jego związkach z Warnowiczem... Widzę, że już pan wie, do czego zmierzam.

<Zarucki z uśmiechem wznosi szklankę do toastu>

Doprawdy, miło jest rozmawiać z człowiekiem, który w lot potrafi odgadnąć moje dążenia. Sądzę, drogi Hrabio, że może to być początek pięknej przyjaźni.

Ja będąc graczem mogę być każdym. Moje oczekiwania sprowadzają się do względnego realizmu rozgrywki - pozwalającego antycypować wydarzenia i dokonującego rozstrzygnięć na bazie oceny faktów a nie takich kryteriów jak "szarża na motocyklach świetnie wyglądałaby w filmie". Nie musi być superrealistycznie, byle bym nie był zaskakiwany zagrywkami z dupy i pozbawionymi najmniejszego sensu w realnym świecie. - Czerwony
12-29-2011 13:51
Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user Quote this message in a reply
Post Reply 





User(s) browsing this thread: