Rozmowa z ambasadorem Rosji

[Nerkare]

Ja zaś będę się starał utrzymywać stałe kontakty z Ignatowiczem. Mam wrażenie, że rząd sam strzeli sobie w kolano, a nowy minister będzie kontynuował moją politykę i to maskował udając, że słucha Zaruckiego.

[Nerkare]

Czy Rosjanie mogą mieć jakiś wpływ na OLN, aby doprowadzić do wybrania mnie na szefa tej partii?

[Szmer]

Aż takiego to na pewno nie mają

[Nerkare]

No ale zapewnić mi lub Antonowskiemu bezpieczeństwo przed aresztowaniem to mogą. Przy okazji łatwo powiązać Zaruckiego z zabójstwem Dmowskiego. Orlik nie miał takich możliwości, poza tym zbliżyć się do Dmowskiego było ciężko, jako że chronił go kontrwywiad podległy Zaruckiemu. Tak więc tylko Zarucki mógł się zbliżyć do Dmowskiego, mógł go zabić i właśnie Zarucki najwięcej zyskuje na jego śmierci.

[Nerkare]

Przy okazji przekazuję Rosjanom informację, którą powziąłem jeszcze będąc MSZ od Ledóchowskiego. Produkuje on wąglika bojowego, ma ilości wystarczające na zabicie całego osiedla mieszkalnego.

[Szmer]

OK, może się przydać.

[Nerkare]

Mam pomysł. Ogłoszę się Prezydentem Polski na uchodźstwie i będę nawoływał ludzi do walki z dyktaturą Zaruckiego.

[Szmer]

Rosjanie każą jeszcze zaczekać z miesiąc. Nie wiadomo, czy to będzie konieczne.

[Nerkare]

Dobrze, to zaczekam, przez ten czas będę gazetko-ulotkami atakować Zaruckiego.

[Nerkare]

Zarucki plagiatuje prawdę. Potrzebuję wsparcia. Mój pomysł jest taki, aby utworzyć radio "Wolna Polska" i rozdawać ludziom odbiorniki radiowe, które będą tylko odbierać to radio i rosyjskie stacje radiowe.