Jeśli żywność z Chełma nie starczyłaby nawet na bieżące potrzeby to oczekuję przybycia armii wychudzonych, ledwo trzymających karabiny soldatów

EDIT: tak sobie skojarzyłem coś jeszcze.

Tych Rosjan jest, wedle informacji, kilka tysięcy. Dla kilku tysięcy ludzi jest za mało jedzenia w Chełmie. Za mało do zrabowania w Zamościu. Nie. Oni przeprawią się przez San i będą walczyć z Ordynariatem żeby złupić Rzeszów Chociaż mogliby go sobie zostawić na później a zacząć od słabszych kąsków, ale nie Tak jest wygodniej.

Nie jest to pierwszy raz, Szmer, gdy tak głupio wtykasz kij w mrowisko, ale tym razem nawet nie chce ci się wymyślić uzasadnienia które nie obrażałoby mojej inteligencji.

No a poza tym jesteś obrzydłym klerykałem, i jeszcze w ten sposób - przechodząc później Wisłę - będą mogli współpracować z kolegami ze Starachowic na Kielecczyźnie

http://antemurale.pl/showthread.php?tid=1783 i niżej i wyżej...

Ja się pytam - po kiego chuja to? Przecież na tę chwilę tworzenie normalnych, ale uproszczonych praw ma sens jedynie w przypadku praw, dotyczących całego ZP lub PRL.

(Pomijam kwestię, że dekret jest o kant dupy potłuc, bo np.: tworzenie szkół kadetów to nie ten poziom cywilizacji)

Jasność po prostu jasność. Nie musi być teraz poziom cywilizacyjny, ale gdy taki osiągniemy, wszystko już będzie jasne jak to ma funkcjonować. Poza tym spieprzaj Pan. To moje państwo.

Jak ktoś chce sobie robić biurokrację, to robi. Może niedługo wydam oficjalny nakaz wyliczania liczby urzędników w pozostałych i będą się domagać zwiększonych racji żywności

Dalewin przyćmiewa nawet mafię prawniczą :>

AmaD, straciłeś rangę prawniczej stulejki. Dalewin, gratuluje.

(05-02-2012 15:23)kowalsky Wrote:  AmaD, straciłeś rangę prawniczej stulejki. Dalewin, gratuluje.

Nieeeee

Na pocieszenie zrobiłem ci azjatyckiego Brevika:


A ty Dalewin, opamiętaj się. Nikomu długością nie zaimponujesz.

Mam pytanie, po zaktualizowaniu spisów ludności o ubytki spowodowane śmiertelnością zauważyłem, że pomijamy przyrost naturalny. Po wojnie atomowej (jak po każdej katastrofie zresztą) powinien być on stosunkowo wysoki (do tego sporo nocnych rozrywek odciągających ludzi od zwiększania liczby obywateli wypadło).