1)Propozycja artykułu do gazetki, sprawę przejęcia broni może na razie warto zamilczeć
Quote: Partia strzela do robotników!- wiadomości z Poznania
Demonstracje w mieście, strajk robotników, żądania chleba i wolności oraz Żydzi z MBP mordujący uczciwych, polskich robotników- tak ostatnio wygląda sytuacja w Poznaniu. W miejscu, gdzie ludzie zażądali od PZPR by ta zaczęła traktować ludzi jak obywateli, a nie jak poddanych. Gdzie zapragnęli wolności i równości, a otrzymali razy policyjną pałką oraz strzały w tył głowy od żydowskich oprawców z bezpieki. Prawda tylko o tych dramatycznych wydarzeniach tylko u nas.
Od kilku dni trwały protesty robotników i mieszkańców Poznania, domagających się poprawy warunków życia, większej wolności w życiu politycznym. Protestujący ogłosili strajk generalny w Zakładach Pracy i powołali komitet strajkowy złożony z robotników oraz przedstawicieli innych klas, zjednoczonych w wspólnej sprawie. Protestujący chcieli rozmawiać z przedstawicielami PZPR jednak z partyjnego komitetu zamiast zaproszenia dla pokojowej delegacji, która chciała przedstawić swoje postulaty padły tylko strzały i rozkaz rozejścia się do domów, bo Partia nie chciała rozmawiać z tłumem. By bronić partyjnych bonzów do Poznania ściągnięto 10 pułk KBW oraz dodatkowe siły bezpieki z terenu całego województwa. Serie karabinów maszynowych wymierzonych w bezbronny tłum chcący chleba i wolności, pociągnęły za sobą wiele ofiar. Ludzi którzy zginęli za wolność tłum owinął w biało-czerwone flagi oraz zaniósł w ogromnych procesjach do kościołów by sprawić im godny pochówek oraz w nadziei, że kaci nie będą mścić się na umarłych i uszanują święte miejsce. MBP zaczęła także nocne aresztowania przywódców protestów, których dalszy los jest nieznany- co jest tym straszniejsze, że wszyscy wiemy jak się kończą takie tajemniczce zniknięcia.
Wobec takiego terroru Poznaniacy jednak nie załamali się, bo okazało się, że siły MBP liczą może setki zbrodniarzy ,ale wolnych Polaków są setki tysięcy. Mimo wysiłków bezpieki, nie jest ona w stanie przejąć kontroli nad miastem i kontroluje jedynie kluczowe obiekty podczas gdy miasto pozostaje wolne od wpływów stalinistów. Protestujący nadal kontrolują wiele dzielnic i zamierzają kontynuować walkę z katami MBP, by Polską znowu mogła być wolnym krajem. Nawołujemy LWP i MO by przyłączyli się do protestujących, a także patriotów z PZPR by dali odpór zdrajcą sprawy robotniczej i wyzwolili Partię od wpływu zdrajców ojczyzny na usługach ZSRR.
2) Co do dalszych losów w Poznaniu to nalezy przejątą broń z posterunków MO zgromadzić przez struktury WiNu i stworzyć jakieś siły obronne, złożone z robotników( w miarę możliwości nowych, a nie struktur WiNu.) Nalezy bronić się w Zakładach Cegielskiego(jak się domyślam to kontrolujemy) a czujakmi obsadzić ulicę idące z Starego Miasta gdzie znajduję się większość ważnych obiektów i z którego prawdopodbnie przyjdzie atak. W miarę możliwości nalezy wznieść barykady na ulicach prowadzących z Starego Miasta do kontrolowanych przez nas dzielnic i obsadzić te punkty ludźmi z bronią. Rozkaz-strzela z budynków a potem się wycofać. W miarę możliwosci nalezy też zrobić konktajle Mołotowa, zdobyć kamnienie i granaty milicyjne(kilka pewnie było na posturunkach). Powalajaće efektu nie będzie ale kilka grupek gości z MBP powinniśmy poranić/zabić bo nie podejrzewam by bezpieka dysponowałą cieżkim sprzętem.
Co do garnizonu na Golęcinie, nalezy starać się ze wszystkich sił doprowadzić bo buntu żołnierzy i przejścia ich na stronę protestujących. W miare możliwosći nalezy zroganizować tam manifestację/rozrucić ulotkę z hasłami "LWP z robotnikami" "Zołnierz broni robotników" itp oraz nakłaniać innymi metodami Zołnierzy do przejscią na stronę protestujących. Tłum powinien być nastawiony do żołnierzy pozytywnie, z racji tego, że nie brali dotychczas udziału w pacyfikacjach a wielu to zapewne krewni protestujących- należy powołać się też na zabitych i próbować znaleźć sród ofiar krewnych żołnierzy(a najlepiej oficerów) co jest możliwe z racji istniena Szkoły Oficerskiej co daje szanse na sporo młodej kadry z okolicy która powinna średnio się odnosić do sowieckich generałów i gości z bezpieki którzy chcą ich kontrolować. A jeśli uwierzyli w propagandę PZPR o przewodniej sile klasy robotniczej to tym bardziej powinno być skłonni pomóc robotnikom w walce o swoje
Nalezy też korzystajać z okazji poszerzyć nieco struktóry WiNu, a raczej obyudować ruch o zakładane samodzielne, kilku-kilkunasto osbowe grupy który będą miały nikły kontakt z WiNowcami a ich rolą będzie walka z komuną na własną ręke, koordynowana od czasu do czasu przez opiekunów z WiN którzy powinni jednak pozostawać raczej im nieznani. Wielkiej siły z tego nie będzie, aczkolwiek baza "luźnych" współpracowników powinna z tego powstać. A zjednoczenie wspólną ideą, a nie organizacją powinno utrudniać rozbicie. A sami WiN powinien dalej utrzymywać się w konspiracji i przygotować na okres wzmożonej nagonki jaki pewnie rozpocznie MBP po zdławieniu Poznania.
PS Skoro MBp ściąga jednostk iz całego województwa to jak rozumiem Gorzów Wlk. czy Gniezno są nieobstawione?
3) Jak tam Kraków?