Organizacja

[AmaD]

Quote:To zależy do kogo się zwrócisz i co zaproponujesz, ale miej na uwadze że dla niektórych to by było trzecie powstanie w ciągu roku co nie wpływa dobrze na ich ochotę do walki Wink

W pierwszej kolejności zwrócę się do naszych ludzi z Loży Syberyjskiej w Słobodzie. W drugiej - do resztek szlachty, duchowieństwa i burżuazji oraz inteligencji. Można by także zagadać do demokratów i przedstawicieli mniejszości (etnicznych, narodowych, religijnych) oraz przedstawicieli dawnej administracji i służb. Chłopi i robotnicy nie są docelową grupą. Dobrze się nawet składa, że mają mniejszą ochotę do walki.

Quote:A ile dasz i co chcesz osiągnąć?

Jakie są szanse, że suma rzędu 5-7-8 milionów dotarłaby - przynajmniej w znacznej większości - do naszych ludzi?

Co chcę osiągnąć?

Minimum - odcięcie Armii Czerwonej, operującej w okolicach Maryjgrodu od zaopatrzenia.
Optimum - jw. plus dezorganizację komunistycznej administracji i służb.
Maximum - powstanie kilku ośrodków (poza Słobodą), w których powstała by władza prosyberyjska.

[Czerwony]

Przedstawiciele dawnej administracji i służb oraz sympatyzująca z wami burżuazja właśnie w tej loży siedzi. I wiesz, służbiści jeszcze, ale urzędasy i burżuje tak sobie się garną do biegania po lasach. To samo duchowni. Mniejszości akurat większego ucisku doznawały za RTN niż teraz, więc są kandydatami na wspieranie władzy ludowej.

Paru szlachciurów zdjęło ze ścian rodowe szable i poszło w partyzanty, ale ponieważ wcześniej wcieliliście ich wojska do armii RTN ich siły liczą sobie nie więcej niż 2000 ludzi, rozsianych między Irtyszem a Uralem i niezbyt skorych do współpracy ze sobą.

Od biedy mogliby być jeszcze demokraci, ale ci po pierwsze się boją, po drugie na razie jakoś się trzymają w Radach Ludowych, a po trzecie chcieliby lepszej oferty niż "nie jesteśmy komuchami".

Krótko mówiąc - próbuj dalej

[AmaD]

Quote:Przedstawiciele dawnej administracji i służb oraz sympatyzująca z wami burżuazja właśnie w tej loży siedzi. I wiesz, służbiści jeszcze, ale urzędasy i burżuje tak sobie się garną do biegania po lasach. To samo duchowni.

Nie wszyscy muszą od razu biegać po lasach. Są inne zajęcia. Ktoś może wystawiać lewe dokumenty, ktoś uprawiać małe sabotaże w urzędach, przedstawiające złe dane przełożonym, ktoś inny może organizować broń i amunicję lub zaopatrzenie, itp. O braku zajęć raczej nie ma mowy

Quote:Mniejszości akurat większego ucisku doznawały za RTN niż teraz, więc są kandydatami na wspieranie władzy ludowej.

W jaki sposób uciskano mniejszości za RTN?

Quote:Paru szlachciurów zdjęło ze ścian rodowe szable i poszło w partyzanty, ale ponieważ wcześniej wcieliliście ich wojska do armii RTN ich siły liczą sobie nie więcej niż 2000 ludzi, rozsianych między Irtyszem a Uralem i niezbyt skorych do współpracy ze sobą.

Nieprawda. O ile dobrze kojarzę, to wcielanie sił magnackich na większą skalę wyszło tylko i wyłącznie na Syberii. Tvar jeszcze próbował coś zdziałać w Koronie, bądź na Litwie, ale poza tymi przypadkami nie zdążyliśmy wykonać postanowień dekretu o Wojsku.

Quote:Od biedy mogliby być jeszcze demokraci, ale ci po pierwsze się boją, po drugie na razie jakoś się trzymają w Radach Ludowych, a po trzecie chcieliby lepszej oferty niż "nie jesteśmy komuchami".

Co masz na myśli, pisząc o "lepszej ofercie"? Czego by ewentualnie oczekiwali?

[Czerwony]

Quote:Nie wszyscy muszą od razu biegać po lasach. Są inne zajęcia. Ktoś może wystawiać lewe dokumenty, ktoś uprawiać małe sabotaże w urzędach, przedstawiające złe dane przełożonym, ktoś inny może organizować broń i amunicję lub zaopatrzenie, itp. O braku zajęć raczej nie ma mowy

Starą administrację generalnie wywalono na zbite pyski i o ile od razu nie rozstrzelano to są podejrzani politycznie. Oczywiście wsparcie poza strukturami komuszej administracji wchodzi w grę. Broń i zaopatrzenie niestety musicie im zorganizować wy

Quote:W jaki sposób uciskano mniejszości za RTN?

Polonizując. ZRL co by o nim nie mówić jest agnostyczne etnicznie, a mniejszości mogą sobie nawet założyć Rady Ludowe i wprowadzić urzędy i edukację w jakim języku zechcą.

Quote:Nieprawda. O ile dobrze kojarzę, to wcielanie sił magnackich na większą skalę wyszło tylko i wyłącznie na Syberii. Tvar jeszcze próbował coś zdziałać w Koronie, bądź na Litwie, ale poza tymi przypadkami nie zdążyliśmy wykonać postanowień dekretu o Wojsku.

Dobre informacje, ale przypominam że sam pytałeś o "zachodnią Syberię"

Quote:Co masz na myśli, pisząc o "lepszej ofercie"? Czego by ewentualnie oczekiwali?

Uprzedzam, że na razie są zbyt zahukani. Będą bardziej chętni jeśli władza komuchów osłabnie albo przeciwnie - jeśli będzie większy zamordyzm także na najniższych szczeblach władzy. Oczekiwaliby po usunięciu ZRL plebiscytu nt. statusu prawnego Zachodniej Syberii.

[AmaD]

Quote:Polonizując.

Mógłbyś przybliżyć tę tematykę. Z tematu z historią RTN wychodzi, że polonizacja miała miejsce tylko i wyłącznie za republiki i tylko i wyłącznie w ograniczonym zakresie.

Quote:ZRL co by o nim nie mówić jest agnostyczne etnicznie, a mniejszości mogą sobie nawet założyć Rady Ludowe i wprowadzić urzędy i edukację w jakim języku zechcą.

Lol. Serio? Jeżeli każdy może zakładać Rady Ludowe, urzędy, itp., to administracja, ba całe państwo, nie ma prawa sprawnie funkcjonować, szczególnie, że mówimy tu o państwie komunistycznym.

Quote:Dobre informacje, ale przypominam że sam pytałeś o "zachodnią Syberię" Tongue

Z tego, co kojarzę OAS w czasie tworzenia i rozbudowy działało w okolicach Michałowa, Tomska i Irkutki. Na zachód nigdy nie doszliśmy. Gdybyśmy doszli i również tam rekrutowali oddziały, to byśmy już na terenach zachodniej Syberii walczyli z Armią Czerwoną. Co więcej, gdyby nawet założyć, że i tam odbyła się rekrutacja, to nigdy magnaci nie przekazywali wszystkich sił. Zawsze zostawiali sobie małe siły do obrony swojej własności. Ja mam 400 żołnierzy, z których 200 działa w Wojsku, a 200 chroni moją siedzibę i najważniejsze zakłady.

Quote:Oczekiwaliby po usunięciu ZRL plebiscytu nt. statusu prawnego Zachodniej Syberii.

What the fuck?

[Czerwony]

Quote:Mógłbyś przybliżyć tę tematykę. Z tematu z historią RTN wychodzi, że polonizacja miała miejsce tylko i wyłącznie za republiki i tylko i wyłącznie w ograniczonym zakresie.

Już wspomniałem obszary, w których dominujący był język polski albo inny urzędowy. Po prostu mniejszości narodowe i etniczne nie mają nic do zyskania obalając ZRL a trochę do stracenia.

Quote:Lol. Serio? Jeżeli każdy może zakładać Rady Ludowe, urzędy, itp., to administracja, ba całe państwo, nie ma prawa sprawnie funkcjonować, szczególnie, że mówimy tu o państwie komunistycznym.

No i nie funkcjonuje, poczytaj rejting, eventy itp. A ZRL jeszcze nie jest państwem komunistycznym.

Quote:Z tego, co kojarzę OAS w czasie tworzenia i rozbudowy działało w okolicach Michałowa, Tomska i Irkutki. Na zachód nigdy nie doszliśmy. Gdybyśmy doszli i również tam rekrutowali oddziały, to byśmy już na terenach zachodniej Syberii walczyli z Armią Czerwoną. Co więcej, gdyby nawet założyć, że i tam odbyła się rekrutacja, to nigdy magnaci nie przekazywali wszystkich sił. Zawsze zostawiali sobie małe siły do obrony swojej własności. Ja mam 400 żołnierzy, z których 200 działa w Wojsku, a 200 chroni moją siedzibę i najważniejsze zakłady.

Dobra, jest ich 3 tys. ale i tak trzeba ich jeszcze namówić do współpracy.

Quote:What the fuck?

Rozumiem, że to oznacza "nie"?

[AmaD]

Quote:Już wspomniałem obszary, w których dominujący był język polski albo inny urzędowy.

Co to ma do rzeczy? Jak dominacja języka polskiego na terenach zamieszkanych przez Polaków ma świadczyć o ucisku mniejszości? W takim razie... irl każde państwo na świecie uciska mniejszości, bo nie ma takiego państwa, w którym równe liczby ludności posługiwały się różnymi językami

Quote:Rozumiem, że to oznacza "nie"?

To jest postulat totalnie z kosmosu. O czym oni chcą robić ten plebiscyt? O przyłączeniu do Imperium Persji?

[Czerwony]

Quote:Co to ma do rzeczy? Jak dominacja języka polskiego na terenach zamieszkanych przez Polaków ma świadczyć o ucisku mniejszości? W takim razie... irl każde państwo na świecie uciska mniejszości, bo nie ma takiego państwa, w którym równe liczby ludności posługiwały się różnymi językami

Mówimy o terenach zamieszkanych _przez mniejszości_, nie przez Polaków. I ma świadczyć o ucisku większym niż teraz. Powtarzam - co twoim zdaniem mniejszości miałyby do zyskania obalając ZRL?

Quote:To jest postulat totalnie z kosmosu. O czym oni chcą robić ten plebiscyt? O przyłączeniu do Imperium Persji?

O autonomicznym statusie regionu w ramach WKS z samodzielną, demokratyczną polityką wewnętrzną.

[AmaD]

Quote:Mówimy o terenach zamieszkanych _przez mniejszości_, nie przez Polaków.

Wskaż mi konkretne tereny, zamieszkane w większości przez konkretne mniejszości, na których - w wyniku celowych działań władz RTN - zmuszono owe mniejszości do posługiwania się językiem polskim. Wskaż mi również eventy lub informacje, z których to jasno i niepodważalnie wynika.

Quote:O autonomicznym statusie regionu w ramach WKS z samodzielną, demokratyczną polityką wewnętrzną.

Prosiłbym, abyś wpierw zapoznał się z dekretem o podziale administracyjnym kraju i powiedział, w czym kompetencje takiej autonomii miałyby się różnić od kompetencji Powiatów i Miast.

[Czerwony]

Quote:Wskaż mi konkretne tereny, zamieszkane w większości przez konkretne mniejszości, na których - w wyniku celowych działań władz RTN - zmuszono owe mniejszości do posługiwania się językiem polskim. Wskaż mi również eventy lub informacje, z których to jasno i niepodważalnie wynika.

Jeśli z opisu świata nie dość jasno i niepodważalnie wynika ci, w jakich językach były urzędy i edukacja, to nic jaśniejszego i bardziej niepodważalnego nie otrzymasz.

Quote:Prosiłbym, abyś wpierw zapoznał się z dekretem o podziale administracyjnym kraju i powiedział, w czym kompetencje takiej autonomii miałyby się różnić od kompetencji Powiatów i Miast.

Na pewno chcieliby własną policję, własnych wojewodów, własne ministerstwa nie-siłowe i bez MSZ, własne sądy, własne regulacje w kwestii broni - to z tych przepisów które już wydałeś