Dialog z administracją

[roland]

zdajesz sobie sprawę, że w momencie unii z UH wszystkie interesy hetmanatu i obywatelii hetmanatu w NRP, a także na terenie całej ententy pójdą się jebać?

[Ogar]

Swego czasu Szmer pisał, że Dowódca Garnizonu w Nowym Polesiu sympatyzuje z Hetmanem tylko jest otoczony przez UH i woli nie fikać.(http://antemurale.pl/showthread.php?tid=567) Skoro teraz UH już jest przyjacielem Hetmana, to oferta na temat N. Polesia jest nadal aktualna u nowych GM'ów?

[Tjord]

Dowódca jest dalej przyjaźnie nastawiony i informuje, że niepokoją go coraz głębiej sięgające macki EUA w tym rejonie.

[Ogar]

UH by poparło Hetmanat w tym sporze z EUA ewentualnie, jeśli dowódca N. Polesia ogłosiłby przyłączenie do III RP? Bo sądzę, że taka baza w Ameryce Płn. sojuszowi by się przydała.

[Czerwony]

Oprócz garnizonu nowopoleskiego są tam też magnaci, którym obecny stan sobiepaństwa bardzo się podoba.

[Ogar]

Ja magnatom zabierać sobiepaństwa nie zamierzam, a ochrona UH przed EUA powinna im się akurat spodobać. Mi bardziej chodzi o miejsce pod bazy i porty, oraz prestiż niż wpierdzielanie się w interesy N. Polesia(trzeciego państwa oddalonego do siebie bym nie ogarnął)

[Ogar]

Jak rozumiem N. Polesie jednak nie chce kontynuować tematu i woli dostać się w łapy EUA?

[Czerwony]

Sorry, event miał być wcześniej ale mi niespodziewana sprawa wyskoczyła na telefonie... Właśnie piszę co i jak tam jest.

[Czerwony]

Dowódca jednostki z Nowego Polesia pyta o rozkazy.

[Ogar]

Niestety UH nas w konflikcie o N.Polesie nie wesprze, więc szansa na utrzymanie rejonu spadają w obliczu ekspansji EUA i prowadzą z nimi negocjację, bo to dobrze nie wygląda-więc
1) Nie dopuścić do desantu marynarzy WKS na ląd, ewentualnie można wpuścić Króla Kazimierza V na ląd ale traktujemy go jak generała, bez okazywanie honorów królewskich.
2) Nie uznajemy żadnych władz bez nas, można powołać ewentualną Radę Kolonii ale z zastrzeżeniem, że jest organem tymczasowym i Dowódca ma mieć w niej poważny głos- inaczej należy nie uznawać nowych władz.
3) Postawić żołnierzy w stan gotowości i niech raportuje o nastrojach ludności, zwłaszcza co sądzą o byciu kolejnym stanem EUA/dołączeniu do IIIRP.