Rozmowy przy kominku

[Me.]

Wchodzi hrabina Lubienieccka, wyraźnie zdezorientowana
- Wszędzie tylko wojna i krzyki. Jestem taka zmęczona, że zamiast czytać w gazetach o zabawie, ciągle nowe starcia, falangiści, zdrajcy.

[Ogar]

Zapewniam panią, że sytuacja niedługo się uspokoi i wróci nasza stara, spokojna Rzeczpospolita.

[Me.]

- Oby. Inaczej jest na drogach niebezpiecznie, a transport moich nowych ciuchów z Paryża będzie kosztował jeszcze więcej.

[Tvar]

W jakich zacnych ciuchach się Pani lubuje, jeżeli mógłbym zagadnąć o tę kwestię?

[Me.]

- Kapelusze od Coco Chanel, kostiumy kąpielowe od Jeana Patou, ukośne sukienki od Vionnet. Przecież nie mogę ubierać się jak w roku 1910?!

[Tvar]

takie rzeczy muszą być kosztowne, nieprawdaż?
Często Pani jeździ do Francji?

[Me.]

- Oh. Staram się przynajmniej raz na dwa miesiące. Biegle posługuje się francuskim, znana mi jest śmietanka towarzyszka Paryża i ród tam panujący, którego nazwa wypadła mi z głowy.. Chciałam nawiązać współpracę z tamtejszymi domami mody. Męczą mnie te wszystkie raport nt. stanu jabłek, ale żaden Francuz przy zdrowych zmysłach w tym kraju otwartej działalności nie rozpocznie. Rozumie pan, wtedy nie musiałabym sama importować tych wszystkich cennych tkanin. Zróbcie coś!

[Tvar]

<OG: we francji jest chyba dyktatura wojskowa

Co prawda ładnej damie we wszystkim ładnie, nie zmienia to faktu że dobry ubiór jest niezbędną ozdobą. Czyli mówi Pani że polacy się kiepsko ubierają i nie mają wykształconej wysokiej kultury mody i ubioru?
Proponuje Pani przenieść stolicę mody do Polski?
Czy interesuje się Pani polityką?

[Me.]

- Jesli wyłączymy z punktu oceny cały ten plebs i pospólstwo to z modą, kulturą, ubiorem w Polsce nie jest wcale najgorzej. Najbardziej brakuje nad ekstrawagancji i szokowania np. wykorzystaniem tkanin do bielizny jako uniwersalnej dzianiny na sukienki letnie. Na pewno chciałabym promieniować odwagą, tak aby wszystkie inne damy szybko to podchwycały. Czy interesuje się polityką? W minimalnym zakresie, a zwłaszcza obrony dóbr rodziny, która uzyskała je ciężką pracą także na rzecz Rzeczpospolitej płacą podatki i wspierając jej rozwój gospodarczy.

[Tvar]

Co więc Pani by poleciła w tej sprawie zrobić?
Myślę że moglibyśmy się dogadać