Rada Stanu sobie fika

[wulf]

AmaD Wrote:Krzysztof Lipski:

Rada Stanu uchwaliła w ostatnim czasie akt o przyłączeniu Nowej Żmudzi do Wlk. X. Moskiewskiego, zmiana zasad głosowania w Sejmie (co jednak ze względu na dyskusję w Sejmie nt. konstytucji może okazać się niepotrzebne) oraz niniejszy projekt:

Quote:Karta Praw Pracowniczych

1. Uchwala się niniejszą Kartę Praw Pracowniczych, celem ochrony pracy i pracowników.
2. Każdy pracownik ma prawo do bycia godnie i równo traktowanym.
3. Każdy pracownik ma prawo do godnego i sprawiedliwego wynagrodzenia za wykonywaną pracę.
4. Każdy pracownik ma prawo do zrzeszania się w ramach wolnych związków zawodowych.
5. Każdy pracownik zrzeszony w wolnym związku zawodowym ma prawo do strajku, gdy inne możliwości rozwiązania sporu z pracodawcą zawodzą.
6. Każdy pracownik ma prawo do wolnych od pracy niedziel i 14-dniowego płatnego urlopu w ciągu roku.
7. Każdy pracownik ma prawo do dnia pracy nie dłuższego niż 10 godzin i do wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych.
8. Każdy pracownik ma prawo do pracy w bezpiecznych i higienicznych warunkach.
9. Każdy pracownik ma prawo do udziału w zarządzie zakładem pracy.

Czy Król miałby coś przeciw niezwłocznemu ogłoszeniu wyżej wymienionych aktów?

1) Jak widzicie - zmiany są dość radykalne.
2) Rada Stanu wg artykułów warszawskich, w czasie gdy sejm jest... nie ma ŻADNYCH kompetencji. Wszelkie kompetencje są w sejmie. RS więc de facto próbuje uzurpować sobie prawa sejmu.

Jak dla mnie, jeśli bez zgody króla coś z tym ruszą... to mamy pretekst piękny do przejęcia przez wojsko władzy ;-)

[Tjord]

Hm, jesli mamy się z nimi ceregielić, to proponowałbym prosto z mostu, publicznie wypytać RS to, dlaczego nie reaguje na stan przedrewolucyyjny i jakie ma plany; jesli odpowiedzą coś w stylu "dajcie nam czas" lub "najpierw konstytucja" no to to już jest dobry pretekst by ukrócić ich niemrawę rządy :]

[wulf]

Pytanie RS o to "dlaczego nic nie robi" w chwili obecnej byłoby legitymowaniem ich "bezprawia" - tzn. tego, że oni chcą rządzić, gdy sejm jest. RS wg artykułów rządzi tylko gdy sejmu nie ma. Skoro sejm jest, to RS ma pełne prawo nic nie robić ;-)

[Ogar]

Nie wiem który raz powtórzę, ale RS zasługuje z naszej strony na ciężki wpierdziel.

[wulf]

Na razie mamy z nimi dziwną sytuację - w sprawie konstytucji konsensus w sumie (trzeba nasz projekt cofnąć, ich poprawki cofnąć i przyjąć kompromisową konstytucję przez aklamację), w sprawie rozwiązania spraw tatarskich w sumie też nieźle. Oni po prostu chcą władzy Na razie bym ich jeszcze wyczekał, zamknął rozdział konstytucyjny i wziął się za reformę wojska, jednocześnie pacyfikując problemy. Nie ma sensu z RS wojować bez sensu, dopóki bolszewia może działać, nie? ;-)

[Ogar]

Nasz projekt można cofnąć jakby upadł, a tak to po to mamy wojsko w sejmie by przeszedł. Nie mam zamiaru tak się zginać przed dwoma magnatami, z których jeden robił burdel w trakcie wyboru Ciebie na króla

[Tjord]

Problem z tym, że sojusz z RS nam nic nie daje

Bo jakie mogą byc nasze cele?
-Reformy? - magnateria jest największym ich przeciwnikiem
-Pozyskanie środków dla wojska - ludzi (chłopów?) - szlachta nie pozwoli na prochłopskie reformy, a sama jest najmniej liczną warstwą
-Kasa? - oparta na ziemi którą można zając; powetować sobie to można częściowo mając poparcie burżujów
-Wzmocnienie roli wojska w sprawowaniu władzy? - AmaD wierzga się na wszystkie strony by do tego nie dopuścić
-Legalizm? - 50 posłów i tak już opuścilo sejm, każda ustawa, niezależnie czy poparta czy nie przez Amadów bedzie traktowana w społeczeństwie z nieufnością

Poza tym, na dłuższą metę to szlachta jest kastą, która musi stracić najwięcej. Reguły rewolucji przemysłowej są nieubłagane.

[wulf]

Wiesz, tu nie chodzi o zginanie się - chodzi o to by nie robić sobie niepotrzebnych wrogów. Bo jak każdy będzie za bardzo ciągnął w swoją stronę, to skończy się na chryi i zwycięstwie socjalistów

[Ogar]

Jak tam uważasz, ja bym lał i patrzył czy równo puchnie. Bo co oni nam mogą dać? A Amad z Tverem chcą sobie porządzić z tylnego siedzenie, nic nie robiąc.

[Tjord]

Problem polega na tym, że socjaliści wyraźnie dążą do wybuchu wojny domowej. jesli im się to uda, to oni bedą mieli przewagę z prostego powodu - wojny tego typu wygrywa się liczebnością. Szlachta ma ten adwentaż że kontroluje aparat państwowy i kasę, ale summa sumarum to nic nie da, gdy im chłopstwo podniesie głowy (koniec z dochodów z włości), a my wtopimy nie mając szans w polu (bo rekruci malują się na czerowno)