W co byście grali, żuczki?

[Szmer]

Quote:Robochłopa

O Boże, już nie pamiętam, skąd to było wzięte, ale RoboChłop pozostaje dla mnie najlepszą nazwą partii w historii Ante

[Czerwony]

1) Wojna trwałaby nadal (that's the point) i istniałby jakiś marionetkowy rząd Kominternu, choć nie wiem czy wciąż w Częstochowie i pod kierunkiem Obary. Prawdopodobne jest przynajmniej to, że Obara byłby na starcie już wspomnieniem.
2) Gracze pełniliby rolę liderów swoich stronnictw politycznych (niekoniecznie sformalizowanych). Do ich decyzji należałoby, czy zostają w kraju i tu działają, czy na emigracji wydają decyzje (i pieniądze ) ryzykując propagandowe ataki o "picie szampana w Sztokholmie". Na pewno będzie jakaś (być może okrojona) mechanika protegowanych, ale będę zwracał uwagę na to, gdzie jest i co robi postać główna. Bezpośrednie kierowanie protami zostanie ograniczone, lecz nie zniesione całkowicie - będą oni niejako "dalej" od postaci gracza, niż zwykle miało to miejsce.
3) Tylko podziemie. Ogólnie nie chcę się rozdrabniać, więc w chwili założenia będzie tak, że populacja już nie będzie miała złudzeń co do "wyzwalania" jej przez czerwonych czy brunatnych i gracze będą jedyną siłą cieszącą się jakimś społecznym zaufaniem.
4) Ta, z którą kończył grę - tak.

[poulenc]

Ok, dzięki za odpowiedź.



Robochłop

[Nerkare]

Jak pamiętam to grę kończyłem z Antonowskim, który chciał budować Pałac Słowian zwieńczony bodajże swoim pomnikiem. To by było państwo faszystowskie i bardzo ksenofobiczne, wszak kazałem sterylizować niesłowian, zwalczać prostytucję, wprowadziłem 8 godzinny dzień pracy przez 5 dni w tygodniu i chyba wymordowałem trochę osób. No cóż, z jakimś dyktatorem trzeba zawsze walczyć.

[PakaPikiPoko]

A gdzie tam miejsce dla Lewandowskiego sie pytam!? Nie zamorduje wlasnej postaci

[Nerkare]

Mógł zostać wycofany do walki z niemiecką armią, nie jest to doprecyzowane. Może został bohaterem, bo się wykazał na froncie, Komarenko go odznaczył i powierzył dowództwo nad całą operacją zbrojną przeciw Niemcom.

[Czerwony]

Lewandowskim na pewno grać nie będziesz, PPP, za to pocieszę cię że w obecnej wersji scenariusza ta postać żyje.

Po namyśle stwierdzam, że może jedno krzesło umiarkowanie prorosyjskie nie byłoby od rzeczy, ale uprzedzam, że siedzenie na nim to nie będzie łatwy kawałek chleba

[Czerwony]

Ponieważ pojawiły się na tym tle niejasności: porozumienie zaruczan i polskich faszystów umożliwiło powstanie wspólnej władzy, bo reszta sił politycznych raczej orbitowała wokół nich niż siliła się na podmiotowość. Jednakże spektrum polityczne będzie na pewno szersze. Przy założeniu, że rozpoczynamy z pięcioma graczami, do wyboru będzie jedno z siedmiu krzeseł.

[Nerkare]

W tym scenariuszu pozwól na to, że wybudowano Pałac Słowian z pomnikiem Antonowskiego na górze, było w jednym z eventów. Chodzi o to, by było gdzie podkładać bomby, bo skoro mamy grać państwem podziemnym, to dywersja jakaś się przyda w postaci wysadzenia genitaliów "Robala", aby obniżyć jego autorytet.

[Czerwony]

Przykro mi Nerkare, ale w państwie frontowym jakim stała się wówczas Polska ten i inne poronione projekty nie miały najmniejszej szansy na realizację.