(^.~)
nemezis
Sasuke Uchiha
nożowzębny oszołom [3]
Protegowany: Hiacynt Potter
Protegowany (2):
Poglądy: Anarchokomunizm
Przynależność: WKS
Posts: 279
|
Komitet Centralny (temat RPG i OnGame)
<Duży namiot w środku ośmiu mężczyzn siedzi na matach ustawionych w okrąg. Niektórzy mają jakieś papiery inni nie. Widać wyraźne różnice w wieku i pozycji społecznej. Jedyne źródło światła (lampa naftowa) jest umieszczone za jednym z nich za okręgiem z mat w opozycji do wejścia do namiotu. Mężczyzna siedzący za źródłem światła i jednocześnie na wprost do wyjścia po drugiej stronie okręgu poprawił wojskowy płaszcz przeciwdeszczowy podobny do tych w którym byli inni mężczyźni, ale chyba bardziej zniszczony. Szelest w ten sposób przez niego wywołany zagłuszyły krople deszczu uderzające w namiot. Spojrzał na nich uśmiechnięty. Niestety niewidziany przez resztę mężczyzn, dla których głowa tego mężczyzny była jedynie konturem. Mogli zauważyć jedynie, że jest on niski i ma rewolucyjnie rozczochrane włosy. Gdy już się przyjrzał zaczął mówić:>
Towarzysze!
Bardzo się cieszę, że mogę otworzyć pierwsze posiedzenie Komitetu Centralnego. Dzisiaj chciałbym przedstawić wam nasze propozycje dalszych działań. By działać po pierwsze musimy mieć za co działać. Potrzebne są nam pieniądze. Liczę na pomoc finansową od naszych towarzyszy już walczących na frontach i posiadających organizację na znacznie wyższym etapie rozwoju, ale będzie to kropla w morzu potrzeb. Musimy się kalać w brudzie i robić wszystko co niegodziwe dla chwały rewolucji. Będziemy się parać każdą nielegalną działalnością, aż zmonopolizujemy wszystko co nielegalne. Chcę by każdy z towarzyszy się zastanawiał jaka niegodziwa działalność może nam przynieść środki na krzewienie rewolucji. Jedną z metod którą proponuję są substancje pobudzające. Potrzebne do ich produkcji rośliny są dostępne i u nas, ale w szczególności u naszych towarzyszy Tatarów. Jeśli jednak wyprodukujemy tego typu specyfiki konieczne będzie ich sprzedanie. Tu też konieczna jest głęboka refleksja towarzyszy nad możliwościami zbytu. O kontroli wydatków nie będę mówił, gdyż nie wchodzi to w zakres naszych kompetencji. Konieczne jest również zdobywanie broni. Gdy rewolucja się tutaj obudzi będzie jej brakowało. Potrzebna jest nam każda jej ilość.
Te działania jednak mogą sprowadzić na nas łatkę bandytów. W takiej sytuacji konieczne jest zlikwidowanie takiego wrażenia. Można to zrobić wnosząc o amnestię i legalizację naszej organizacji. Nie wierzę by ci burżuje i magnaci do tego doprowadzili, ale pokaże to wyraźnie, że zostaliśmy zmuszeni do działania nielegalnego, gdy legalizacji nam odmówiono. Działania o których tutaj powiedziałem będą dotyczyć głównie naszych organizacji zbrojnych.
Potrzebujemy możliwie intensywnie infiltrować inne środowiska. Szczególnie te działające legalnie. Taki infiltrujący towarzysz jest jednak szczególnie niebezpieczny. W wypadku najmniejszego podejrzenia zdrady należy go natychmiast usunąć. Właśnie w tej sprawie potrzebne będą nam dokładne wytyczne i przepisy. Nie może być w partii miejsca na chaos.
Ostatnim elementem jest konieczność wypracowanie programu możliwie dobrze odzwierciedlającego charakter tutejszego społeczeństwa. Trzeba społeczeństwo do nas przekonać. Liczę na wszelkie informacje dotyczące oczekiwać najuboższych. Czegokolwiek by nie oczekiwali musimy im zapewnić realizację tych dążeń o ile będziemy w stanie przekonać ich o możliwości dokonania tego typu marzeń. Nie miejmy złudzeń ludzie tutaj są odlegli od rozumienia interesu klasowego. Jeśli głupie kłamstewko zbliży ich do zrozumienia interesu klasowego i pociągnie do działalności rewolucyjnej, to oznacza, że pożyteczne było i dla partii i dla klasy robotniczo-chłopskiej, oraz dla wszystkich przyszłych pokoleń.
Proszę teraz o doniesienie się do tego programu działań o ewentualne wskazanie w czym towarzysze mają możliwość pomóc. Podkreślam, że nie ma tutaj podsłuchu. Wszyscy zostaliście przeszukani komisyjnie przez towarzyszy których nominowałem do Komitetu Centralnego. Nikt nie będzie zapisywał tej rozmowy i do niej nie będziemy wracać. Po wyjściu z tego namiotu wszystko co tutaj powiemy pozostanie tylko w naszej pamięci i sercu, oraz w naszych rękach wykonujących ustalony w tym miejscu program.
<Sasuke zamknął oczy i ziewnął wyciągając ręce:>
Nudzi mnie przemawianie. Czas bym zaczął słuchać. Proponuję do lewej.
(Uprasza się GMów o wyrażenie swojego zdania w sposób fabularny. Tak jak ja przedstawiłem tutaj swój program.)
|
|
07-05-2013 14:04 |
|
Dalewin
Anas platyrhynchos
Igor Niszony
mało znany [2]
Protegowany:
Protegowany (2):
Poglądy: Celebrystyczne
Przynależność:
Posts: 1,690
|
RE: Komitet Centralny (temat RPG i OnGame)
Towarzysz Małorolny spode łba spogląda na Twoją postać, i długo się zastanawia. Robi młynek palcami, po czym przysiada się bliżej stołu, opiera łokcie na dębowym blacie i kieruje swą wąsatą twarz w Twoim kierunku
Towarzyszu Szcz...szeczy...szczu... Towarzyszu!
Ja jestem chłop, co żadnej pracy się nie boi. Robiłem na Uralu, robiłem w Irkutce. Przerzucałem hałdy węgla, a kilka dni później rozbijałem łby gości którzy zbyt ufali temu, że Irkutka to ich kramik. Przerzucałem hałdy wszelkiego rodzaju ćpunkoherbat i innych zażywaczy.
Program to Ty masz. Nie powiem. Tyle, że żeby osiągnąć monopol w obracaniu ćpunoherbatami, to trzeba mieć jak wejść w ten biznes a przede wszystkim trzeba odstrzelić kilka głów. Dużo głów. Bardzo dużo. Mogę wkręcić Cię Towarzyszu szcz...szeczyszczy....scze...Towarzyszu, w ten interes. Ale zadaj sobie pytanie. Czy wy chcecie robić ćpunoherbatomafię, czy politykie. Bo bycie królem ćpunoherbatobiznesu a bycie politikierem to dwie różne rzeczy.
[GG] 4704497
E-Mail: dalewinante@gmail.com
Zapraszam do kontaktu
|
|
07-06-2013 10:38 |
|