(Wszystkie sprawy do Dalewina) Działalność gospodarcza partii

[(^.~)]

Chcę zmonopolizować rynek narkotyków. Jestem przekonany, że towarzysze w Tatarstanie będą zainteresowani przywożeniem materiałów, które w syberyjskich laboratoriach będziemy zmieniać na narkotyki. Interesuje mnie również przemyt towarów z Chin, oraz możemy kropnąć kogoś za pieniądzem. Skoro mój gospodarczy GM się pyta co może zrobić, to jest tutaj sporo do zrobienia.

Dodatkowo liczę na wsparcie finansowe ZRL i jakiś usłużnych magnatów (Mao miał takich usłużnych warlordów).

[Dalewin]

Jakie narkotyki masz na myśli? Popularna "Amfa" to jeszcze pewnie nie została dobrze opatentowana i przebadana. Jeżeli chodzi o rynek opium, to faktycznie, możecie coś tam zyskać przy takich stratach wojennych, przy wykorzystywaniu go jako znieczulacz na amputacje czy przeciwbólowo.

[Szmer]

SDLPP już swego czasu handlowało różnymi substancjami, nie pamiętam czy Dalew czy Nevar to organizował.

[(^.~)]

Moja postać jest farmaceutą z najlepszej na świecie uczelni i produkowała narkotyki dla arystokratek. Nowości jak heroina i metamfetamina powinny być mu już znane i na arystokratkach przetestowane.

[Dalewin]

Czarny rynek generalnie handlował w tych czasach raczej pospolitymi produktami, mało wyszukanymi, więc nie spodzeiwajcie się nagłego wpadku milionów do budżetów. Fakt, komuniści transportowali nielegalnie broń, i o ile dobrze pamiętam to właśnie ze Skośnołokich Krajów sprowadzali przede wszystkim opium i pośledniejsze trucizny.
Tyle, że był to raczej transport zorganizowany wokół kolei Transsyberyjskiej która raczej nie funkcjonuje jak trzeba.

Jeżeli chcecie zysku z rozprowadzania bardziej "wyszukanych" specyfików, to oczekiwałbym od Was ścisłego planu podzielonego wedle tej rozpiski:


1. Kto ma być odbiorcą przemytu?
2. Jak chcecie do nich dotrzeć?
3. Gdzie mają znajdować się fabryki?
4. Jaki pion Waszej administracji tym się będzie zajmował?
5. 2 eventy do gazet populistycznych mówiących o znanych osobistościach zażywających Waszych substancji (proszę tutaj o styl odległy od "Fakt"u i "Super Express"u a raczej formę "investigation"

[(^.~)]

Heroinę jako specyfik już znany i zakazany o ile historia jej jest podobna do irl chcę sprzedawać drobnomieszczaństwu szczególnie głosującemu na znajomych i krewnych pani Topolskiej. Metaamfetaminę chcę sprzedawać bogaczom i dawać ją moim zbrojnym (oczywiście w rozsądnych dawkach specyfik jest niebezpieczny). Do tego potrzebuję by Tatarzy mi dostarczali maki i takie roślinki -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Przęśl_skrzypowata , http://pl.wikipedia.org/wiki/Przęśl_chińska . Cisy powinniśmy sami znajdować w naszych kochanych lasach. Fabryk stałych nie chcę. Wszystko przenośne i w lasach, porzuconych chałupach itp. miejscach w tajdze, ale bliżej południa i zachodu. Produkcją zajmować będą się południowo zachodnie Organizacje Zbrojne, ale dystrybucję w kraju i na Japonię będziemy realizować poprzez zakonspirowanych działaczy, którym możemy zaufać. Oczywiście taki działacz będzie dystrybuował za pośrednictwem palantów i jednocześnie pól-ćpunów, czyli tak jak to jest teraz. Oczywiście chcę szukać osób zainteresowanych z tych sfrancuziałych Stanów Zjednoczonych. Amerykański sen rozbudza marzenia, które zaspokoić mogą tylko narkotyki.

[Dalewin]

Fiodor Konieczny zgłasza się do jednego z waszych łączników. Prowadzi intratny biznes związany ze spełnianiem się kobiet o niepohamowanej żądzy. Jego klienci potrzebują tyle narkotyków, by zasilić jego bordell przez miesiąc, tak na próbę. Tyle, że Fiodor powiedział też, że w okolicy (a prowadzi biznes w Tuwie) panoszą się różne bączki sprzedające opium, i jakieś dziwne halucynogenne specyfiki. Fiodor chce w związku z tym abyście ich wyeliminowali też. Swoim nakładem pracy i planem.



UKRYTY BONUS
Jeżeli zabijecie ich w środku dnia,na ulicy, Fiodor będzie poważany w Tuwie, bo wszyscy będą się go bali. I będzie mógł zamawiać tyle cracku ile mieszkańcy okolicy wciągną. Z drugiej strony, na pewno sprowadzi to na Was policję i wszelkiej maści organizacje państwowe, chcące wyeliminować przyczynę zamieszania. Co wybieracie?

[(^.~)]

Słabo z nami, że musimy robić takie małe roboty. Opiszę później mój plan i jednocześnie proszę o wyrażenie opinii w KC w imieniu jednego z jego członków. Byłbym wielce rad. Siedząc sam potrzebuję spojrzenia z zewnątrz.
xxxxx
Oczywiście podejmuję się zadania. Na razie mogę to robić bezkarnie gdyż: "W praktyce władza wielkiego księcia obejmuje jedynie południe wzdłuż Wielkiej Kolei i kilka ośrodków miejskich postawionych od zera w tajdze." (źródło: http://gringo.home.pl/ante6/showthread.p...6#pid37076 ). Mając jednak konspirację w mieście muszę działać ludźmi z zewnątrz. Wysyłam więc osoby z Organizacji Zbrojnej by w lesie spotkali się z zakonspirowanymi towarzyszami z miasta i ci mają im wręczyć wszystkie potrzebne informacje oraz stroje upodobniające ich do faszystów (może ta partia konserwatywna ma jakieś bojówki, lub istnieje jakiś klubik miłośników ONR, lub Hetmana). Zakonspirowani z miasta koniecznie muszą również znaleźć miejsce w pobliżu punktu w którym ma się odbyć egzekucja miejsce na przebranie się towarzyszy. Elementy wszystkich strojów mają być kupione przez różne osoby w innych miastach i jednocześnie mają znaleźć się w mieście przywiezione przez osoby nie kupujące w tym czasie, żadnych strojów. Konspiracja nie może zostać w jakikolwiek sposób naruszona. Dodatkowo wszystkie powyższe działania mają być wykonywane przez towarzyszy słabo znających stryktury konspiracji i nie mogą oni wiedzieć nic o całości planu.

[(^.~)]

I co z tą akcją?

Co z biznesem narkotykowym?

Jak mam go liczyć?

[Dalewin]

Przetwarzam. Napiszę Ci dziś opracowanie.