Rozmowy pokojowe z Ordynariatem w Pile.

[Zgredźmin]

Sala konferencyjna Ratusza w Pile przy stole znajduje się już przedstawiciel Rzeczypospolitej Chełmskiej Jan Wojnar. Na stolikach dzbanki z wodą i szklanki, trochę map jakieś dokumenty i inne szpargały.

[poulenc]

*pani Aleksandra wnosi srebrną tacę z ciasteczkami*

[Szmer]

Tak obecnie wygląda SYTUACJA FAKTYCZNA:

Ze swojej strony Ordynariat proponuje granicę na Sanie (całej długości) jako rozsądny i trwały kompromis. Chciałby też wpisać do traktatu gwarancję niepodległości wszystkich trzech sygnatariuszy (OSB, RCh i Zamościa).

[Zgredźmin]

Rzeczpospolita Chełmska nie może się zgodzić na tego typu rozwiązanie, tj. na granicę na Sanie na całej długości, nie w tym celu żołnierze Chełmscy walczyli z oddziałami radzieckimi żeby teraz wycofywać się z wideł Wisły i Sanu kiedy Ordynariat umył ręce co do tych terenów. W kwestii stref wpływów czy granic między Ordynariatem a Rzecząpospolitą proponujemy taki podział spornych ziem.



Rzeczpospolita Chełmska nigdy nie okazywała wrogich zamiarów wobec Ordynariatu ani wobec ziem Ordynariatu. Przypominam że to Ordynariat z jakiegoś dziwnego powodu uznaje się za posiadacza spornych ziem i doprowadził do tej niemiłej sytuacji wysyłając na oddziały Chełmskie swoje siły. Co więcej, wiemy też o innych kwestiach które wymierzone zostały w Rzeczpospolitą Chełmską ale nie będziemy teraz tego wywlekać bo na tym etapie to nieistotne.

Co się tyczy Zamościa, miasto to ma już zagwarantowaną niepodległość ze strony Rzeczypospolitej Chełmskiej, jeśli Ordynariatowi zależy na powtarzaniu zawartych już umów to nie widzimy przeciwwskazań.

[Szmer]

Propozycja chełmska jest nie do zaakceptowania dla Ordynariatu, oznacza ona bowiem de facto, że Ordynariat w zamian za odzyskanie własnych okupowanych ziem na północ od Rzeszowa ma oddać inne ziemie zajęte przez swoich żołnierzy. W dodatku RCh wyraźnie dąży do otoczenia Ordynariatu i odcięcia go od kontaktów handlowych z Ukrainą.

Strona ordynariacka uważa, że założenia rozmów powinny być następujące:
-bezwarunkowy zwrot terenów OSB okupowanych przez RCh, a zajętych w czasie niedawnej "inwazji";
-oddzielna wymiana terytoriów w celu uzyskania stabilnej granicy.

[poulenc]

*nieśmiało szef dyplomacji Zamościa*

Panowie, może jednak byście spróbowali się porozumieć. Uważam, że propozycja Ordynariatu z wyłączeniem miasta Stalowa Wola jest rozwiązaniem które powinno zagwarantować pokój między samym Ordynariatem a Rzeczpospolitą Chełemską.

[Zgredźmin]

Wydaje mi się że przedstawiciel Ordynariatu ma lekką paranoje, gdybyśmy chcieli odciąć Ordynariat od handlu z Ukrainą to moglibyśmy zająć wszystkie ziemie za Sanem i w ten sposób was odciąć. Po drugie spór nie toczy się o inne ziemie lecz o konkretne ziemie nad Sanem po jego zachodniej stronie. Dlatego też tak wygląda Chełmska propozycja, jeśli zaś Ordynariat obawia się o handel z Ukrainą to proponujemy dodanie do umowy punktu który mówi o tym że obie strony umożliwiają sobie swobodny przepływ towarów i kupców wtedy wydaje mi się wszelkie obawy Ordynariatu będą rozwiane.

Co do propozycji Zamojskiej, owszem Ordynariat byłby bardzo usatysfakcjonowany tym bardziej że w 100% osiągnąłby swoje cele co do ziem o które toczy się spór, myśmy zaproponowali podział pół na pół co do ziem spornych.

[Szmer]

Ordynariat uważa, że reprezentant RCh bełkocze. RCh robi łaskę Ordynariatowi, że wycofa się z JEGO ziem na północ od Rzeszowa i jeszcze żąda za to kawału strategicznych terenów.

Ordynariat jest w stanie nawet zrezygnować ze Stalowej Woli, uzyskanej w traktacie z gen. Mokrowskim, oraz najbliższych okolic, czyli na rozwiązanie sprawy według propozycji zamojskiej. O wpuszczeniu Chełma za górny San mowy nie ma.

[poulenc]

Akurat w tej sytuacji musimy zaproponować rozwiązanie kompromisowe. Proponujemy północny fragment granicy przeprowadzić tak jak proponuje Rp Chełemska a południowo-wschodni fragment oprzeć na rzece San. To chyba jedyne rozsądne rozwiązanie które może zapobiec dalszym konfliktom.

[Zgredźmin]

Powtarzam po raz trzeci, spór tyczy się ziem między Sanem a granicą Ordynariatu. Propozycje Ordynariatu są takimi które w 100% spełniają roszczenia Ordynackie. Zaproponowaliśmy rozdział ziem nad Sanem pół na pół co uważamy za sprawiedliwy kompromis, zaproponowaliśmy wolny przepływ towarów i kupców między Ordynariatem, Rzeczpospolitą, Zamościem i Ukrainą i nadal zarzuca się nam złą wolę.

Jeżeli mamy poprowadzić granicę w sposób jaki proponuje Ordynariat to domagamy się aby Związek Polski unieważnił tajną umowę z Kobryńczyzną gdzie został zawarty sojusz zaczepno-obronny przeciwko Rzeczypospolitej Chełmskiej i PRL oraz publiczne ogłoszenie że zawarcie takiej umowy miało miejsce oraz ujawnić jej treść.

Naprawdę dysponujemy informacjami i autentycznymi fotografiami tego aneksu oraz stenogramów z rozmów z Kobryńczyzną. Sam fakt zawarcia takiej umowy pokazuje że to Związek Polski ma agresywne zapędy przeciwko Rzeczypospolitej Chełmskiej a nie Rzeczpospolita Chełmska względem Ordynariatu i Związkowi Polskiemu.