Rozmowy pokojowe z Ordynariatem w Pile.

[Szmer]

Krasieński (który jest jednocześnie MSW RP) wie, że RCh wie. Wie też o szerokiej działalności szpionerii RCh wymierzonej w Rzeczpospolitą Polską i o zdrajcach w szeregach RP. Również z tego powodu zbliżenie granicy RCh do Sanoka i Armii Wschodniej ma bardzo jasne cele, wymierzone w stabilność i jedność Polski.

Ordynariat traktuje ostatnią propozycję Zamościa jako stanowisko największych możliwych ustępstw ze swojej strony. W wypadku jej odrzucenia uzna, że z punktu widzenia polskiej racji stanu najsłuszniej będzie utrzymywać tymczasowy stan rozejmu z RCh, bez zawierania pokoju.

[Zgredźmin]

O to ciekawe podejście, zdradzanie Polaków i sprzedawanie ich ruskim bandytom jest całkowicie w porządku ale już działalność Polskiej partii na terenie Polski jest już działalnością szpiegowską wymierzoną przeciwko Polsce i Polakom? Po pierwsze nie wiem skąd w Związku przeświadczenie że to on jest Polską i kto dał Związkowi do tego prawo ale na pewno ujawnienie tajnego traktatu z Kobryńczyzną nie przyniesie Związkowi popularności. Zamiast mierzyć wraz z ruskimi do Polaków może byście ruszyli na pomoc FMP albo Śląskowi?

Skoro Ordynariat nie zamierza wraz ze Związkiem Polskim wycofać się z umowy z Kobryńczyzną i ujawnić jej zapisów to Rzeczpospolita Chełmska uznaje fakt podpisania takiego traktatu za akt wypowiedzenia wojny Rzeczypospolitej Chełmskiej.

[poulenc]

Związek Polski był pierwszym tworem który jednoczył ziemie polskie który powstał po wojnie. Z grubsza połowa dawnego PRL należy do ZP więc można mówić o tym, że w dużej mierze jest Polską. Co nie wyklucza tego, że pańskie państwo też jest częścią Polski. Umowa z Kobryńszczyzną jest wymierzona w PRL jako największego wroga wewnętrznego ziem polskich, a nie w państwo z którym chcielibyśmy współpracować.
Poza tym postaram się wypowiedzieć w obronie Ordynariatu. Wojska Ordynariatu nie mają jak pomóc innym członkom ZP ponieważ bronią granic kraju przed agresją RP Chełmskiej. Pańska postawa jest bardzo agresywna i roszczeniowa, i jeśli zależało by panu na pokoju i Polsce to nie prowadziłby pan do kolejnej bratobójczej wojny. Myślę, że zarówno Ordynariat jak i RP Chełmska są w stanie dojść do porozumienia, tylko kluczem jest odrzucenie agresji i przede wszystkim chęć utrzymania pokoju. Nadal uważam, że propozycja którą wcześniej przedstawiliśmy powinna zadowolić obie strony.

[Zgredźmin]

Pan chyba żartuje że umowa z Kobryńczyzną jest wymierzona tylko w PRL, zacytuję więc artykuł 2 z tajnego załącznika do deklaracji o niestosowaniu przemocy "Rząd Tymczasowy Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej i władze wojskowe Kobryńszczyzny zawierają sojusz obronny i zaczepny przeciwko Rzeczypospolitej Chełmskiej." oraz fragment dyskusji z rozmowy z przedstawicielem Kobryńczyzny a są to słowa pana Szwankowskiego: "ewentualna współpraca w tym zakresie miała charakter obronny, a w przypadku potrzeby jej... hm, rozszerzenia, Rzeczpospolita Polska potrzebowałaby gwarancji, że ziemie Chełma znajdą się w naszej strefie wpływów."

Jest to ewidentny zamach na niepodległość Rzeczypospolitej Chełmskiej. Miasto Zamość powinno samo wiedzieć że nie żywimy żadnych agresywnych zamiarów przeciwko członkom Związku Polskiego wnioskując po tym że z daleka omijamy tereny Zamościa.

Wejście na ziemie Ordynariatu były odpowiedzią na wysłanie przeciwko oddziałom Chełmskich operujących na ziemi niczyjej wojsk Ordynariatu. Nie rościmy sobie praw do czasowo zajętych ziem Ordynariatu i nie uważamy ich za część ziem o które toczy się spór i jesteśmy je gotowi przekazać ponownie Ordynariatowi jeśli ten zgodzi się na podział ziem nad Sanem pół na pół tak jak zaproponowaliśmy w naszej propozycji. Nie chcemy walczyć z Ordynariatem ale umowa z Kobryńczyzną którą zawarł Związek Polski, roszczenie sobie praw do ziem Rzeczypospolitej Chełmskiej, wysłanie jako pierwsi wojsk przeciwko wojskom Chełmskim są jawnymi działaniami wymierzonymi przeciwko Chełmowi. Nie wchodziliśmy w drogę Ordynariatowi, nie atakowaliśmy ich ziem, nie utrudniamy łączności Zamościa ze Związkiem Polskim, proponowaliśmy wspólną walkę z sowietami i chęć zajęcia jedynie Stalowej Woli i uznanie granicy na Sanie w innych rejonach ale Ordynariat postanowił dogadać się z sowietami i zostawienie tego problemu na głowie Chełma co skutkowało śmiercią 2 tysiący żołnierzy Polskich. Naprawdę idziemy po najmniejszej linii oporu kiedy Ordynariat buduje mur nie do przebicia jeśli chodzi o ugodę nazywając Partię Pracy siatką szpiegowską i narzędziem do destabilizacji Związku Polskiego a to między innymi partie działające w Związku Polskim jak PiP organizują zamieszki, wybijają szyby i obalają władze w państwach związkowych. Gdzie tu jest sprawiedliwość i chęć ugody?

[poulenc]

Przede wszystkim PP to partia która powstała poza ZP więc można mieć wątpliwości co do jej intencji. Ordynariat nie był już w stanie prowadzić walki gdyż brakowało zaopatrzenia, wojsk i praktycznie całej reszty. Poza tym wg. propozycji którą przedstawiłem Stalowa Wola przecież pozostaje w granicach RP Chełmskiej. Poza tym, jeśli RP Chełmska nie dopuści się agresji na jakiegokolwiek członka ZP nie będzie prowadzona żadna akcja przeciwko RP Chełmskiej. ZP zwyczajnie chciał zadbać o zabezpieczenie wschodniej części ZP. Umowy z Kobryńszczyzną były tylko odpowiedzią na agresywną politykę RP Chełmskiej. To nie jest nasza wina, że RP Chełmska nie lubi ZP.

[Zgredźmin]

Dlatego też zaoferowaliśmy swoją pomoc, według informacji podanych nam przez Ordynariat dysponował on jeszte 4,5 tysiąca żołnierzy. Trudno uznać że jeśli RCh nie zaatakuje ZP to traktat nie wejdzie w życie gdyż jasno tam stoi że jest to traktat zaczepno- obronny więc dopuszcza możliwość wspólnej agresji na RCh. Rzeczpospolita nigdy nie wykazywała agresywnych zamiarów wobec Związku Polskiego ale postawa ZP zmusza nas do twardego stawiania sprawy jeśli mamy zapewnić byt naszemu państwu i bezpieczeństwo naszej ludności. Partia Pracy powstała po podpisaniu owej umowy, powstała na terenie Polski więc jest to partia Polska jakie niesie więc zagrożenie?

[poulenc]

Partia Pracy wg. naszych informacji ma nie do końca czyste intencje, dlatego jej działanie wydało się ZP dość podejrzane. Poza tym to RP Chełmska prowadzi ekspansjonistyczną politykę i ZP ma prawo obawiać się ataku ze strony RP Chełmskiej mimo jej zapewnień o pokojowych zamiarach.

[Zgredźmin]

Może pan wyjaśnić jaką ekspansywną politykę względem ZP prowadzi Rzeczpospolita Chełmska? Zaprowadzamy ład i porządek oraz prawo na ziemiach gdzie panuje bezprawie i anarchia a na których terenach Związek Polski władzy nie sprawuje. To Związek Polski zaatakował Rzeczpospolitą i zawarł ofensywny traktat przeciwko niej kto tu na kogo nastaje?

[poulenc]

Proszę nauczyć słuchać ze zrozumieniem. Nie powiedziałem, że ta polityka jest prowadzona względem ZP ale w ogóle. Związek Polski zwyczajnie się zabezpieczał przed RP Chełmską, zwłaszcza, że RP Chełmska nie wydaje się być pozytywnie nastawiona do ZP.
Ordynariat i Zamość są narażone na niebezpieczeństwo gdyż są oddalone od reszty członków ZP, dlatego ZP musiało zadbać o bezpieczeństwo swoich obywateli.

[Zgredźmin]

Rzeczpospolita Chełmska jest negatywnie nastawiona do Związku Polskiego z kilku powodów, zawarcia agresywnego układu przeciwko Chełmszczyźnie, zawłaszczenia Polskości i odmawianie jej innym państwom, zdrada Ordynariatu w sprawie z Mokrawskim oraz to że jednym z głównych liderów ZP jest człowiek o przeszłości kryminalnej który jest na wolności tylko dzięki wojnie.

Zaproponowaliśmy zgodę na propozycję Zamojską pod warunkiem że Związek Polski ujawni tajny aneks zawarty z Kobryńczyzną i go unieważni.